Strona 1 z 1

GOLF IV 1.9 TDI Variant - DYMI!!!???!

: pn wrz 25, 2006 15:51
autor: nizus
Czesc,

Od 4 miesiecy jestem posiadaczem VW Golfa IV . Rok produkcji 2001. 1.9 TDI 110 KM.
przebieg: 170 tys.

Do tej pory zawsze jezdzilem na benzynie, z dieslem mam malo doswiadczenia.
Ostatnio przypadkiem odkrylem, ze gdy zapalam go rano po nocy, gdy jest zimny ,
puszcza mala chumrke niebiekiego dymku. Po chwili gdy dodaje sie gazu jzu nie dymi.

Co to moze byc???? Czy pada turbo???

Gdy sie rozgrzeje i na jałowym biegu, dam mu gazu do 5 tys obrotow, z rury widac troche czarnego dymku, czy to normalne czy padaja wtryski???

dzieki za info
pozdrawiam

: pn wrz 25, 2006 16:22
autor: Corvax
norma i wszystko OKI,
a na jałowym biegu nie radze gazowac bo sie wkoncu doczekasz i turbinka odleci.

: pn wrz 25, 2006 16:27
autor: Grzesiekk1982
nizus pisze:niebiekiego dymku
Niebieski powstaje w wyniku spalania oleju, ale jeśli nie dymi na niebiesko w czasie jazdy to nie ma się czym martwić.
nizus pisze:5 tys obrotow, z rury widac troche czarnego dymku
W wysokoprężnym silniku jest coś takiego jak granica dymienia. Jej wartość zależy od wielu czynników w tym prędkośći obrotowej, obciążenia. Każdy diesel jak mu się tak depnie to będzie dymić. Jechalem w trasie za nowiutkim passatem i dymil przy rozpędzaniu na czarno. A do 5 tys obr nie ma sensu diesla kręcić.
nizus pisze:przebieg: 170 tys.
Jeszcze daleka droga przed nim, dbaj tylko o turbinę:
1. Po włączeniu zimnego 10-15 s nie ruszaj.
2. Do nagrzania do stałej temp pracy staraj się nie przekraczać 2000 obr (najlepiej nawet 1-3 min dłużej)
3. przed wyłączeniem silnika czekaj minutę, aby schłodzić turbinę. Jeśli wcześniej się kręciłes np po parkicgu prawie na wolnych obr to wystarczy kilkanascie-30 sekund
4. Po dłuższej jezdzie, lub po kacie (4 tys obr) odczekaj ponad minutę.
Ja w tym czasie wyjmuję panel z radia, rzeczy ze schowka, telefon i wyłączam klimę (żeby nie zostawiać bardzo zimnego parownika, będzie mniej wilgoci = mniej grzybów).
Napewno nie bedziesz załował. Można zapierdzielać 160 km/h i slapa pol lira wiecej niz przy 120. Swietna sprawa ;)
Pozdro.

: pn wrz 25, 2006 16:43
autor: nizus
Ok! dzieki wielkie za info.
Generlanie staram sie nie przeciazac i nie ciagnac do 5 tys.
ale jak depnalem raz wychylajac sie rpzez drzwi i widzac ten dymek no to sie zaniepokoile,.
ten niebieski tez zauwazylem przypadkiem, ale t wrrakcie jazdy wszystko jest ok.

dzieki za pomoc.

: pn wrz 25, 2006 17:07
autor: Grzesiekk1982
Txh za + Nie ma czym się martwić, a przy depnięciu do 5 tys powinno byc naprawde duzo tego dymu. Jazda na wysokich obrotach mu nie szkodzi, ale też niczemu nie służy- max moc maja nieco pow 4 tys, a najlepiej zmieniać biegi w okolicach 2500 tys do 3500 zależy od warunków i stylu jazdy. Całkiem inaczej niż w benzyniaku. Jeśli już Cię tak bardzo niepokoji turbo, to możesz zdjąć opaskę na ężu do intercoolera i sprawdzić ile w nim jest oleju. Jeśli będzie wyciekał to słabe są uszczelniacze olejowe turbiny, aczkolwiek mimo będzie działąła prawidłowo. Właśnie ze względu na uszczelniazce i łożyska należy stosować się do pozyższych zasad i zmieniac olej z filtrem co 10 tys km.
Pozdrawiam.

: pn wrz 25, 2006 17:44
autor: Corvax
nizus pisze:ale jak depnalem raz wychylajac sie rpzez drzwi i widzac ten dymek no to sie zaniepokoile,.
na wolnych obrotach nie ma obciazenia - stad dym - turbo nie ma co nadmuchac.