Strona 1 z 3

[MK4 ASV] Czyszczenie turbiny

: śr wrz 13, 2006 15:37
autor: zeus1
Witam,
Mam pytanie do znawców tematu.
Mianowicie, w moim autku po diagnostyce na Vag-u okazalo sie ze turbinaka ma zapieczone kierownice (Silnik to ASV).W zwiazku z tym mam do was pytanie, czy tą prace jestem w stanie wykonac sam?. Zaznaczam ze posiadam kanal i odpowiedznie narzedzia.
Jakie czynności powieniem wykonać, aby moja turbinka wrócila do czasów swietnosci.
Jakich srodow uzyc aby zapieczone kierowniece rozruszac?
Z gory dziekuje za odp.

Pozdrawiam
Artur

: śr wrz 13, 2006 15:45
autor: Cinek
czasem wystarczy popsikać WD40 i potem rozruszać a czesem trzeba rozbierać. kanał akurat ci niewiele pomoże.

: śr wrz 13, 2006 15:48
autor: melon77
http://www.technologie-entwicklung.de/G ... turbo.html

Tu masz linka co i jak po kolei ja tego nie robilem ale dostalem od szanownych kolegow z Forum VW

pozdr

: śr wrz 13, 2006 16:00
autor: leo...
Cinek pisze:czasem wystarczy popsikać WD40 i potem rozruszać a czesem trzeba rozbierać. kanał akurat ci niewiele pomoże.
robiłęś to czy teoretyzujesz ??

akurat kanał bardzo się przyda - podejście pod zapieczone śruby wydechu będzie latwiejsze - WD40 wybij sobie z glowy kierownice zapieką się jeszcze bardziej po krótkim czasie ... turbina ma zbyt wysoką temperaturę - żaden "smar" nie da rady ...

do czyszczenia przygotuj sobie papier ścierny (wodny 2000) i dobrze mieć też pastę polerską do docierania zaworów - jesli masz minszlifierkę - tez się przyda - z końcówką typu "szczotka druciana" - połowa sukcesu to wyciągnąć turbine - reszta to zabawa ... po rozpołowieniu turbiny będziesz miał łatwy dostęp do kierownic - wewnątrz turbiny pierścień przestawczy zrobiony jest tak że pasuje tylko w jednym położeniu - nie pomylisz się podczas skłądania ... przygotuj się na zapieczone śruby (szczególnie wydechu)

: śr wrz 13, 2006 16:16
autor: zeus1
Czyli zadne uszczelki nie powinny być do wymiany?
Jeden mechanik powiedzal tez, ze moze zaistniec potrzeba wymiany elementu sterujacego kierownicami. Nie wiem czy nie chcial mnie naciagnac.
Jesli juz zaistniala by taka potrzeba, to ile kosztuje i gdzie mozna zakupic ten element?

: śr wrz 13, 2006 20:53
autor: leo...
zeus1 pisze:Czyli zadne uszczelki nie powinny być do wymiany?
Jeden mechanik powiedzal tez, ze moze zaistniec potrzeba wymiany elementu sterujacego kierownicami. Nie wiem czy nie chcial mnie naciagnac.
Jesli juz zaistniala by taka potrzeba, to ile kosztuje i gdzie mozna zakupic ten element?
jest jedna uszczelka między turbiną a rurą wydechową - ta uszczelka jest metalowa i raczej nie będzie konieczności wymiany jej ...

element sterujący to gruszka podciśnieniowa - jeśli membrana w gruszce ulegnie perforacji - kierownice spalin nawet nie drgną - auto nie będzie miało mocy od zapalenia silnika - do tego posypią się błędy ... diagnozowałeś samochód VAG'iem ??

: śr wrz 13, 2006 20:53
autor: Cinek
leo... pisze:
Cinek pisze:czasem wystarczy popsikać WD40 i potem rozruszać a czesem trzeba rozbierać. kanał akurat ci niewiele pomoże.
robiłęś to czy teoretyzujesz ??

akurat kanał bardzo się przyda - podejście pod zapieczone śruby wydechu będzie latwiejsze - WD40 wybij sobie z glowy kierownice zapieką się jeszcze bardziej po krótkim czasie ... turbina ma zbyt wysoką temperaturę - żaden "smar" nie da rady ...

do czyszczenia przygotuj sobie papier ścierny (wodny 2000) i dobrze mieć też pastę polerską do docierania zaworów - jesli masz minszlifierkę - tez się przyda - z końcówką typu "szczotka druciana" - połowa sukcesu to wyciągnąć turbine - reszta to zabawa ... po rozpołowieniu turbiny będziesz miał łatwy dostęp do kierownic - wewnątrz turbiny pierścień przestawczy zrobiony jest tak że pasuje tylko w jednym położeniu - nie pomylisz się podczas skłądania ... przygotuj się na zapieczone śruby (szczególnie wydechu)
pisałem chyba wyrażnie czasem. jak są zajeb...na amen to nic nie pomoże, ale widze że jesteś expertem więc już nic w temacie nie mówie. a dla twojej wiadomości to robiłem takie rzeczy o których ty długo byś musiał czytać.
pozdrawiam

: śr wrz 13, 2006 21:05
autor: zeus1
Panowie nie sprzeczajcie sie, przeciez kazdy z was moze miec swoje racje.
Ja chetnie wyslucham wszystkich.

Leo, tak diagnozowalem auto Vag-m nie wykazalao nic zlego niz przeladowania turbiny.
Autko zapala i jedzie w mirae ok , tylko zaczyna ciagnac tak od ok 2200 rpm.
Jak dlugo go nie cisne to, nie lapie notlauf-w. Ale zmartwily mnie te przeladownia, na ktore jedyna opcja był restrt silnika. Wiec pojechalem na Vag-a.
Pytam o ta gruszke sterujaca bo jeden mechaniol powiedzial, ze napewno bedzie uszkodzona i cena tego elementu to 250 zl. MOze wiece gdzie takie cos nabyc?

: czw wrz 14, 2006 07:24
autor: Cinek
nie sprzeczamy sie , wymieniamy poglądy :)
sterowanie musiałbyś popytać najpierw w ASO, potem w hurtowniach typu HART albo INTERCARS i sklepach a na końcu na rynku wtórnym

: czw wrz 14, 2006 09:18
autor: zeus1
Dzieki Wielkie za wszelaką pomoc,
Zaczynam poszukiwania elementu sterujacego, zobaczymy co uda mi sie zdobyć.

Pozdrawiam

: pt wrz 15, 2006 01:33
autor: leo...
Cinek pisze:
leo... pisze:
Cinek pisze:czasem wystarczy popsikać WD40 i potem rozruszać a czesem trzeba rozbierać. kanał akurat ci niewiele pomoże.
robiłęś to czy teoretyzujesz ??

akurat kanał bardzo się przyda - podejście pod zapieczone śruby wydechu będzie latwiejsze - WD40 wybij sobie z glowy kierownice zapieką się jeszcze bardziej po krótkim czasie ... turbina ma zbyt wysoką temperaturę - żaden "smar" nie da rady ...

do czyszczenia przygotuj sobie papier ścierny (wodny 2000) i dobrze mieć też pastę polerską do docierania zaworów - jesli masz minszlifierkę - tez się przyda - z końcówką typu "szczotka druciana" - połowa sukcesu to wyciągnąć turbine - reszta to zabawa ... po rozpołowieniu turbiny będziesz miał łatwy dostęp do kierownic - wewnątrz turbiny pierścień przestawczy zrobiony jest tak że pasuje tylko w jednym położeniu - nie pomylisz się podczas skłądania ... przygotuj się na zapieczone śruby (szczególnie wydechu)
pisałem chyba wyrażnie czasem. jak są zajeb...na amen to nic nie pomoże, ale widze że jesteś expertem więc już nic w temacie nie mówie. a dla twojej wiadomości to robiłem takie rzeczy o których ty długo byś musiał czytać.
pozdrawiam
cinek - ogarnij się prosze ... napisałeś głupoty - pochyl nad nimi głowe i bądz pokorny

BTW - gratuluję wydajności i zaangazowania - ja tam wolę tylko diagnostykę - ewentualnie powiem tylko "Mietkowi" co ma naprawić/wymienić :smoke:

: pt wrz 15, 2006 08:24
autor: zeus1
Ja choć nie jestem mechanikiem z zawodu, to strasznie lubie wiedziec co sie dzieje w moim samochodzie i jak to naprawić. Oczywiście robię to po czujnym okiem specjalisty, ale zawsze to "coś".

: śr wrz 20, 2006 22:24
autor: krystek007
Witam pozwolicie, że się podepne do pytania:
leo... jak odkręce wydech przy turbinie, to czy bedę mógł wtedy stwierdzić np. patrzac do środka czy jest sens wogóle rozbierac i czyścić turbune? bo planuję sobie zdjagnozować czy jest ok. turbiny czyścił sam nie bedę, za dużo czytałem o wyważaniu wirnika itd...że może się po takim czyszczeniu zrobić jeszcze gorzej....ale może da się sprawdzić czy wogóle jest sens czyszczenia zagladając jakoś do środka, bez wiekszych manipulacji?

: śr wrz 20, 2006 23:29
autor: leo...
krystek007 pisze:Witam pozwolicie, że się podepne do pytania:
leo... jak odkręce wydech przy turbinie, to czy bedę mógł wtedy stwierdzić np. patrzac do środka czy jest sens wogóle rozbierac i czyścić turbune? bo planuję sobie zdjagnozować czy jest ok. turbiny czyścił sam nie bedę, za dużo czytałem o wyważaniu wirnika itd...że może się po takim czyszczeniu zrobić jeszcze gorzej....ale może da się sprawdzić czy wogóle jest sens czyszczenia zagladając jakoś do środka, bez wiekszych manipulacji?
na pewno po czyszczeniu nie będzie gorzej ... wałka ani wirników nie ruszasz (odpada problem wyważenia) - demontuje się tylko pierścień przestawczy - dzięki czemu będziesz miał dostęp do łopatek kierujących spaliny na wirnik (napędzający) - nie dasz rady zdiagnozować kierownic nie wyciągając turbiny - z resztą raczej bez sensu jest takie diagnozowanie ... wyciągnij turbinę na stół wyczysc i zapomnij o temacie


BTW - czyszczenie mojej pomogło na około 100 kkm - po tym przebiegu wymienilem turbinę na nową (okazyjnie kupioną) - tak więc wyczyszczona pewnie by banglała jeszcze dużo więcej niż te 100 kkm

to akurat turbina mojego dobrego kolegi - bardzo się domagała czyszczenia (passat B5 AFN) - przed
Obrazek

po

Obrazek