Forum.VWGolf.pl

Witam. Posiadam MK2 z silnikiem 1.6 TD który wymaga już kapitalnego remontu tzn chodzi ładnie, pali na pół obrotu rozrusznika nawet jak stoi kilka miesięcy ale są wszechobecne wycieki. Jako że Golf powoli przechodzi kpl remont to chciałbym wyjąć z niego ten silnik i na spokojnie zająć się nim od A do Z poza autem. Do tego czasu jednak potrzebuję samochodu, mam drugiego golfa 1.6 Diesel z którego chciałbym silnik wsadzić do siebie (bez skrzyni, bo skrzynia tego 1.6D ma jakiś problem tj brak piątego biegu, oraz wycie biegu czwartego podczas przyśpieszania, dodawania gazu więc chciałbym 1.6D spiąć na swojej skrzyni od 1.6TD).
Pytanie brzmi jak dużo czasu na to zarezerwować? Czy obejdzie się bez żurawia do silników? Np. z pomocą lewarków, kobyłek itp? Byłbym wdzięczny za każde info, bo akurat silnika z samochodu jeszcze nie wyciągałem. Zdaję sobie sprawę, że robota trochę syzyfowa (demontaż mojego silnika + demontaż silnika z drugiego golfa i montaż go w moim MK2) lecz na remont chcę dać sobie kilka miesięcy (kwestie finansowe + kwestie czasu bo przy okazji remontu chciałbym go trochę podkręcić więc chwilę zajmie kompletowanie turbo, wtrysków itd) a samochód potrzebny na codzień, nie chcę jeździć tym 1.6D bo w nim do roboty mam praktycznie całe zawieszenie, hamulce, i cieknącą przy deszczu budę więc myślę że rozsądniej wziąć z niego motor do mojego MK2 gdzie cały zawias i hamulce były świeżo zimą wkładane całość na TRW/ATE/Lemforder.

Z góry dzięki za wszelkie praktyczne info jak to ugryźć, czym sobie pomóc, co przygotować, ile czasu zarezerwować? Zakładam że 2x demontaż silnika + 1 montaż w mojej budzie to cały dzień od rana braknie?

jak pierwszy raz robisz i masz lekki dryg do mechaniki to sobie weekend zarezerwuj.. co przygotować, jakieś kobyłki lewarki kratę browarka, aparat co by sobie fotki porobić gdzie jaki przewód jest podpięty dobre klucze i jakiegoś kumpla do pomocy. Co do żurawia do silnika, da się to zrobić bez, ale jest trochę kombinowania.. bo byś musiał odkręcić silnik, jakoś go podnieść, wyjechać budą jedną i wjechać drugą..

A powiedz mi orientacyjnie ile może ważyć ten 1.6D spięty z moją skrzynią? Dwóch chłopa wystarczy by narzucić go na poduszki? Bo w sumie tego się najbardziej boję, że bez jakiegoś specjalistycznego żurawia nie dam rady go zamontować w budzie. Mam w prawdzie dwa lewarki typu żaba plus około trzy sztuki klasycznych lewarkow od MK2 więc pozostanie chyba w ten sposób kombinować.

Płyn chłodniczy oczywiście spuszczę a czy olej w silniku lub skrzyni może zostać czy lepiej opóźnić silnik z wszelkich płynów? Tzn czy podczas montażu /demontażu jakimś pochyleniu itp nie zaleje wszystkiego olejem...?

ja bym osobiście spuścił, niby tego dużo nie ma, ale zawsze lżej i nic się nie wyleje... co do wagi silników.. ciężko powiedzieć. Myślę, że ze 130kg to lekką ręką