Forum.VWGolf.pl

WITAM!
Siorka posiada Golfa II 1,6TD i taka sprawa. Zanim zgaśnie kontrolka od grzania świec to mija jakieś 30 do 35 sekund i może nawet więcej.
Jeśli wcześniej by odpalać to ma ciężej czyli świece nie są wystarczająco nagrzane, dopiero po długim czekaniu na zgaśnięcie kontrolki.
I pytanie - czy to wina świec żarowych czy może przekaźnika jakiegoś ???

juz czas na swiece przyszedł , sa juz zuzyte i inaczej prad przewodzą juz .sprawdz miernikiem opornosc ile maja omow.

[ Dodano: Wto Wrz 05, 2006 15:33 ]
albo przez kabelek czy dobrze iskrza

piter13 pisze: czy dobrze iskrza

hmm... iskrzące świece w dieslu ?
Jeszcze takich nie widziałem.

[ Dodano: 05 Wrz 2006 15:41 ]

RyKa pisze: czy to wina świec żarowych czy może przekaźnika jakiegoś ???

Jeżeli dobrze kręci po nagrzaniu świec to akumulator odpada.
Ja stawiam na świece.
Wykręć jedną i podłacz do akumulatora na krótko, zobacz jak szybko sie wtedy nagrzeje do czerwoności, jedna świeca powinna sie nagrzac w max 3-5 sekund.

prezes861 pisze:hmm... iskrzące świece w dieslu ?
Jeszcze takich nie widziałem.

no tak tez sprawdzaja niektorzy na iskrzenie ,zdejmujesz listwe ,podłanczasz pod plus w aku kabelek i dotykasz swiece tam dzie nakretke wkrecasz i patrzysz czy iskrzy jak nie to spalona jest

z tego co wiem stosowano 2 rodzaje przekaznikow.. dlugie i krotkie... ja mialem podobny problem do Twojego i okazalo sie, ze ktos wymienil na zly przekaznik... czyli w moim pryzpadku powienienem miec 'krotki' a ktos wstawil dlugi... jesli problem masz od zawsze to sprawdz przekazniki..

u mnie też długo grzeje jak jest zimny i pali elegancko,ale to własnie przekaźnik,bo mam jakis taki,ze długo gzeje jak jest zimny i grzeje w prawdzie króciutko,ale grzeje nawet jak jest ciepły-przy standardowym przekaźniku juz wtedy nie grzeje...

mogą byc swiece ... przekażnik... czujnik temperatury uszkodzony.. przerwa w przewodzie ...dużo może być..... sam to ostatnio wnikliwie przerabiam.

zrób test w 2 osoby.. niech ktoś wsiądzie i przekręci stacyjke na grzanie świec. w międzczasie ty odłącz przewód od czujnika temperatury silnika dla swiec (tego z prawej strony na kroćcu pod czujnikiem oleju) i zewrzyj go z masą. wtedy kontrolka na desce powinna zgasnąć. jeśli nie... przekażnik.

a ktory przekaznik odpowiada za grzanie swiec? bo u mnie tez dosc dlugo to trwa.

Może nie wniose nic odkrywczego do dyskusji,ale podziele sie moimi doswiadczeniami.U mnie w JP kontrolka świec żarowych świeci 10,15 sekund jak jest zimny.Jak ciepło to nawet nie mrygnie.U kolegi w SB świeci 25,30 sekund,świeci po każdym włączeniu zapłonu.Może w turbo klekotach ze względu na bardziej wysilone warunki pracy robili jakieś inne sterowanie?

ja mam SB i jak silnik jest troche cieply tzn. poczatek wskaznika to kontorla juz sie nie zapala i pali od strzalu wiec bongo, chyba kolega cos w tym SB ma nie tak....

Chłopaki tak jak ktoś wcześniej napisał były przekaźniki i świece szybko i wolno grzejne. Jeżeli kontrolka od świec gaśnie i ty odpalasz bez problemu autko to znaczy że jest założony komplet wolno grzejny.

w sumie mi to nie przeszakdza az tak bardzo, kilka sekund dluzej poczekac to nie problem, zobacze jak bedzie zima z odpalaniem jesli OK to zostawie jak jest jesli bedzie mial problem to wtedy zmienia na szybkogrzejne