Forum.VWGolf.pl

od kupna samochodu pod koniec czerwca wszystko ok. rozrzad wymieniony. olej tez. wczoraj wrocilem z pracy po 23. wsiadam ci ja dzisiaj do autka a ono nie chce zapalic. miele rozrusznikiem kilkanascie sekund i nic. i tak kilka razy. przyanjmniej wiem ze aku sprawne;)
problem polega na tym ze mam 1 dzien na usuniecie awarii. co moze byc przyczyna?
ewentualnie kto moze zna warsztacik we wroclawiu gdzie mi to jutro zrobia?

Swiece kolego świece. Sprawdz czy grzeją. Jeżeli przynajmniej 2 swiece nie będą grzać to już są problemy z zapaleniem. Też niedawno to przerabiałem. Myślałem że jak jest ciepło to zapali a tu zonk..... Kręciłem motor kręciłem aż aku padł. Wymieniłem świeczki i zapala do strzała. Zacznij od świeczek ale ja jestem pewny na 99,9 że to one są winne.

sprawdź świece żarowe.

- najpierw czy wogóle dochodzi do nich napięcie (bezpiecznik jest umiejscowiony w komorze silnika)

- możesz też sprawdzić pokolei każdą ze świec. dwa sposoby: wykręcasz wtryski i włączas zapłon i obserwujesz czy wszystkie się ngrzewają. drugi - odkręcacz listwę zacilającą ze swiec żarowych i pokolei podłączasz do nich + z aku jak iskrzy ostro to swieca powinna być sprawna.

zakłądam , że wymiana razrządu była wykonana solidnie i nie dzien przed tym jak auto niechciało odpalać, bo tam też można by przyczyny poszukać. ewentualnie zasyfione filtry.

czy prawidlowo gasnaca albo w ogole nie zapalajaca kontrolka swiec zarowych o czyms swiadczy? czy nalezy sie nia sugerowac?
rozrzad byl wymieniany solidnie. to moge zagwarantowac. sprzedawca nie byl w stanie okreslic ile uplynelo od czasu poprzedniej wymiany rozrzadu wiec profilaktycznie dalem do wymiany. mechanior powiedzial ze poprzedni byl wymieniany gora 40kkm temu. zaufany czlek wiec mu wierze.
jak dobrac sie do swiec. mile widziany odnosniczek do jakiegos rysunku. wiadomo mezczyzna

rutek pisze:jak dobrac sie do swiec. mile widziany odnosniczek do jakiegos rysunku. wiadomo mezczyzna

Było sporo postów na ten temat np.http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... %BFarowych ,
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... %BFarowych,
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... %BFarowych
opcja "SZUKAJ" i wszystkiego sie dowiesz

w rzeczy samej masz racje. troche szukalem ale poniewaz moich objawow nie bylo to napisalem tpoic. a pozniej juz poszlo.

w ktoryms poscie bylo napisane ze swiece grzeja tylko ponizej 9 st C. jesli tak jest to przy dzisiejszej temperaturze (ok 20 st C) powinien odpalic bez swiec?

i jeszcze jedno: czy przy padnietym przekazniku lub bezpieczniku swiec kontrolka bedzie sie palic?

Witam,

Nie jestem specjalnie doswiadczony, ale tez mam klopot o odpalaniem [mk III] TD.
U mnie problem zwiazany jest z zaworem odcinajacym paliwo, a mianowicie jest jakis problem z elekrtyka i czasem zawor nie dostaje zasilania, wtedy silnik nie odpala.
Przyczna moga byc uszkodzone przewody, bezpieczniki, moze alarm, jest tez mozliwosc, ze stacyjka gdzies nie styka.

Mozna to sprawdzic zasilajac zawor bezposrednio z aku, jak wtedy odpali bez problemow to moze byc to.
Mozna tez odlaczyc przewod, wlaczyc zasilanie (stacyjka) i przytknac przewod do styku, jesli zawor jest OK to powinno byc slychac jak sie otwiera.

Potdrawiam

Toshi

Przy spalonym bezpieczniku, lub wyjętym u mnie kontrolka się świeci tylko, ze dużo dłużej.

rutek pisze:w ktoryms poscie bylo napisane ze swiece grzeja tylko ponizej 9 st C. jesli tak jest to przy dzisiejszej temperaturze (ok 20 st C) powinien odpalic bez swiec?

To ktoś chyba zle napisał. U mnie w upały nie chciał zapalić było chyba 30 st C. Kompresja u mnie wporządku, układ paliwowy też i nie zapalił. Wymieniłem świece (od razu wszystkie nowe firmy NGK 38 zł za szt.) i odpala do strzału.

Swiece grzeja ponizej 9'C w TDI (bezposredni wtrysk), w TD prawdopodobnie beda grzac przy kazdym rozruchu zimnego silnika (ponizej moze 60'C albo cos kolo tego).

za wszystkie rady serdzecznie dziekuje!!
niestety autko zostalo pod domem a dzisiaj baluje w pracy do pozna. jutro biore sie od rana do roboty. ponize lista zeczy ktore mi wpadly do glowy w kolejnosci czynnosci jakie zamierzam przeprowadzic:
- bezpiecznik pompy paliwa
- bezpiecznik i przekaznik swiec zarowych
- napiecie na swiecach podczas grzania
- rezystancja samych swiec
oczywiscie przechodze do punktu nastepnego jesli poprzedni jst ok.

prawde mozwiac to nie mam pomysly jak sprawdzic uklad paliwowy. czy pompa wtryskowa dostaje i podaje paliwo. jesli ktos moglby podpowiedziec to bede wdzieczny.
jest jakis sposob na sprawdzenie czy paliwo trafia do koncowek wtryskiwacza?

W TDI jest przezroczysty przewod paliwa miedzy filtrem i pompa, wiec widac czy paliwo dochodzi do pompy. Nie wiem jak w TD. Sprawdz tez elektrozawor odcinajacy paliwo (wylaczajacy silnik) przy pompie.

bylem u elektryka w warsztacie i znalazl prawie przepalona plecionke masowa idaca na rozrusznik. to chyba przyczyna niewybijania bendiksa. rozlazla sie w dloni. czy moze to byc przyczyna moich problemow z zapalaniem (kreci ale nie zapala)? rano krecil a po poludniu przestal nawet wybijac bendiks.

ponadto jest cos dziwnego: w moim silniku AAZ pomiedzy przewodami cisnieniowymi do wtrysku na samym srodku jest wkrecony jakis dziwne "cos" podlaczone do kabelkow zolto-czarnych. w silniku AAZ powinna tam byc sruba od wtrysku pocaatkowego czy jakos tak a u mnie jest ten czujnik? ktos ma pomysla?

[ Dodano: 06 Wrz 2006 14:26 ]
szukalem i wyszukalem. mam taka pompe wtryskowa:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... yskowa+aaz

i teraz clou sprawy: czy przy ulamanych kablekach w czujniku immo (? to ja taki mam?) auto ruszy? to jest dokladnie to co koles opisywal w punkcie "5. czujnik ,lub elektrozawór w głowicy w.ciśnienienia (w miejscu gdzie normalnie mierzy się kąt wtrysku w samym środku pomiędzy rurkami w.ciśnienia) "

prosba o szybka odpowiedz jesli laska.

[ Dodano: 06 Wrz 2006 15:06 ]
udalo mi sie znalezc zdjecie mojej pompy. i ponawiam pytanie czy przetarcie kabla zielono bialego (nie zolto czarnyegok pisalem wyzej) moze skutkowac nie zapalaniem silnika?
http://img49.imageshack.us/img49/4472/wtryskei5.jpg

[ Dodano: 11 Wrz 2006 14:56 ]
chyba czas na podsumowanie awarii dla potomnosci:
samochod dziala. podroz wroclaw-krakow i z powortem zaliczona (600 km), wiec autko chyba sprawne.
powod awarii: przepalona linka masowa na korpusie rozrusznika. krecil ale mial za "malo" masy zeby zapalic. wg elektryka moglo przy okazji dojsc do sytuacji ze nadpalony kabel mogl zadzialac jak dzielnik napiecia i reszta silnikia dostawala zle napiecie.skutkiem tego nie dalo sie go zapalic na pych. czujnik immo nie mial znaczenia aczkolwiek stan kabelka wskazuje na rychla wymiane ew. polutowanie.
pozdrawiam i dzieki za pomoc. na szczescie to nie byly swiece zarowe.