[TDI] Drgania na wolnych obrotach
: ndz lis 18, 2018 18:07
Witam kolegów.
Przed otwarciem tematu przeszukałem forum i nigdzie nie mogłem znaleść podobnego objawu.
O co chodzi. Mam MK4 TDI silnik AJM i jakiś czas temu zaczęło mi mocniej drgać w kabinie i słychać było głośniejszą pracę silnika. Dodatkowo też od jakiegoś czasu nasiliło się stukanie tylnej klapy przy ruszaniu'(variant).
Okazało się że były oberwane wieszaki wydechu. Po pospawaniu problem całkiem nie ustąpił . Wymieniłem poduszkę przy rozrządzie (corteco) i trochę drgania osłabły ale klapa dalej stukała. Wymieniłem dolną od skrzyni (lamforder) i drgania się nasiliły - mechanik stwierdził że dwumas pada bo po wymianie poduszek wszystko się usztywniło i te wibrację czuć mocniej.
Wymieniłem dwumasa (luk) i klapa już nie drga ale w kabinie dalej trzepie - drga kierownica i w schowku słychać stukanie rzeczy tam zostawionych. Dodam że drgania nie ustępują po wciśnięciu sprzęgła ale po wciśnięciu hamulca cichną i osłabiają się o połowę. Mechanik mówi że każdy diesel coś drgań przenosi ale ja wiem że coś jest nie tak bo wcześniej tego nie było. Mowi też że można jeszcze coś poprzestawiać trochę silnikiem na poduszkach a może tą od skrzyni powinienem jeszcze wymienić ? A może to problem z pompkami ale patrząc na wskazówkę obrotomierza to nie widać wachań w pracy. Czy miał ktoś może taki przypadek ?
Proszę o pomoc bo nie wiem w którym kierunku można jeszcze coś sprawdzić. Mam też jeszcze pytanie czy nowe łożysko może się odzywać na zimnym silniku przy pierwszych trzech czterech wyciśnięciach- potem ustaje delikatny szum.
Z góry dziękuję za pomoc.
Przed otwarciem tematu przeszukałem forum i nigdzie nie mogłem znaleść podobnego objawu.
O co chodzi. Mam MK4 TDI silnik AJM i jakiś czas temu zaczęło mi mocniej drgać w kabinie i słychać było głośniejszą pracę silnika. Dodatkowo też od jakiegoś czasu nasiliło się stukanie tylnej klapy przy ruszaniu'(variant).
Okazało się że były oberwane wieszaki wydechu. Po pospawaniu problem całkiem nie ustąpił . Wymieniłem poduszkę przy rozrządzie (corteco) i trochę drgania osłabły ale klapa dalej stukała. Wymieniłem dolną od skrzyni (lamforder) i drgania się nasiliły - mechanik stwierdził że dwumas pada bo po wymianie poduszek wszystko się usztywniło i te wibrację czuć mocniej.
Wymieniłem dwumasa (luk) i klapa już nie drga ale w kabinie dalej trzepie - drga kierownica i w schowku słychać stukanie rzeczy tam zostawionych. Dodam że drgania nie ustępują po wciśnięciu sprzęgła ale po wciśnięciu hamulca cichną i osłabiają się o połowę. Mechanik mówi że każdy diesel coś drgań przenosi ale ja wiem że coś jest nie tak bo wcześniej tego nie było. Mowi też że można jeszcze coś poprzestawiać trochę silnikiem na poduszkach a może tą od skrzyni powinienem jeszcze wymienić ? A może to problem z pompkami ale patrząc na wskazówkę obrotomierza to nie widać wachań w pracy. Czy miał ktoś może taki przypadek ?
Proszę o pomoc bo nie wiem w którym kierunku można jeszcze coś sprawdzić. Mam też jeszcze pytanie czy nowe łożysko może się odzywać na zimnym silniku przy pierwszych trzech czterech wyciśnięciach- potem ustaje delikatny szum.
Z góry dziękuję za pomoc.