Forum.VWGolf.pl

Witam ! Mamy lato a mój rodzyn odpala za 5 razem jak jest zimny. Pochodzi pół minuty i pali od strzała na ciepłym silniku tym bardziej. Stało się tak z dnia na dzień... wymiana świec nic nie dała

Cofa się paliwo?

Jak to stwierdzić ? Patrzec na przewody paliwowe podczas krecenia ?

Jakby cofalo się paliwo to na ciepłym też by nie odpalal. A sprawdzales czy świece grzeją w ogóle?

Bezpiecznik świec żarowych na ścianie grodziowej (za zbiorniczkiem wyrównawczym) sprawdź. Jak sprawny,to miernikiem lub żaróweczką, czy w ogóle prąd dociera do świec.

Wystarczy odkręcić kabel główny od świec zarowych i sprawdzic czy po zapłonie jest zasilanie. Jeszcze można z głowicy z prawej strony zdjąć wtyczkę z czujnika i zobaczyć czy idzie zasilanie na świece. Wtedy po zdjęciu z czujnika będzie wciąż grzal świece aż do odpalenia.

Racja Michał dzieki ! Rodzyn pali oby więcej takich porad

Miałem kiedyś identyczny problem z VW Jettą 1,6 TD. Ponieważ grzanie świec żarowych rozpoczyna się po obniżeniu temperatury silnika do ok. 70° C, to w przedziale od 90 do 70° C rozrusznik musi więcej razy obrócić wałem silnika, żeby uzyskać temperaturę zapłonu ON (komora wirowa w głowicy). Rozwiązałem problem w prosty sposób. Przesunąłem granicę zadziałania podgrzewania do 90° C. Żeby to zrobić, należy wyjąć z tablicy przekażnik-sterownik świec żarowych, zdemontować obudowę i wymienić na płytce rezystor od strony wejścia sygnału z czujnika temperatury. Wartości tego rezystora już nie pamiętam (było to ponad 10 lat temu). Dobierałem go doświadczalnie. Zmiana zakresu pracy świec żarowych nie wpłynął znacząco na ich trwałość a przedłużył znacznie okres eksploatacji akumulatora i rozrusznika.