[TDI VP] Czerwona kontrolka oleju

[Garrison]

Witam!

Niestety przykra sprawa z moim AHF. Chciałem przed chwilą odpalić samochód, na dworze -7.5 stopnia. Zagrzałem świece raz, poczekałem do cyknięcia przekaźnika i zacząłem kręcić. Kąt wtrysku mam dość późny, więc cierpliwości mi nie było brak. Niestety ku mojemu zaskoczeniu po kilku sekundach zapaliła się czerwona kontrolka wspomniana w temacie - natychmiast przestałem, chociaż przyznam szczerze, że podjąłem jeszcze dwie próby, ale już nie czekając na kontrolkę :mur: Akumulator sprawdzałem jakoś w listopadzie zeszłego roku i trzymał przy pełnym naładowaniu 580A zamiast 640A (tester magneti marelli). Niestety zbagatelizowałem to, bo mimo wszystko wkręcał się w końcu na obroty i odpalał. Dodatkowo BXE, które mamy w pracy, pomimo akumulatora który wykazuje 540A przy pełnym naładowaniu, odpala od strzała i wkoło mówili mi, że nie mam się czym przejmować, bo tak po prostu ma być (tiaaa).

Kwestia, która mnie najbardziej nurtuje, to czy ta sytuacja mówi już, że silnik nadaje się do wymiany? 311 tysięcy przebiegu, rozrusznik po regeneracji... Akumulator wezmę na noc do domu, chociaż i tak spodziewam się najgorszego.

PS. Czy fakt skopanej przez VW mapy startowej, że na ciepłym musi dłużej pokręcić, mógł się odbić negatywnie na akumulatorze, tj. nadmiernie go rozładowywać? Samochód ogółem nie robi krótszych odcinków niż ~20km. Dodatkowo niedawno zaczęła puszczać chłodnica oleju - wyszło w czwartek.

[wesol]

trzeba fizycznie sprawdzic cisnienie oleju.czyli wykrecamy czujnik i wklecamy zegar. Moze poprostu kabelek od czujnika sie rpzerwal i tez bedzie na czewono na szafie. Juz nawet nie pamietam czy migac powinno na czerwono czy sweici caly czas ale napewno tez jest dzwiek do tego.

[AndrzejP4]

Normalna rzecz. Jeśli silnik długo nie odpala to po jakiś 10-15 sekundach zapala się konewa i rozlega się pisk z zegarów.

[Garrison]

trzeba fizycznie sprawdzic cisnienie oleju.czyli wykrecamy czujnik i wklecamy zegar. Moze poprostu kabelek od czujnika sie rpzerwal i tez bedzie na czewono na szafie. Juz nawet nie pamietam czy migac powinno na czerwono czy sweici caly czas ale napewno tez jest dzwiek do tego.

No właśnie teraz jak go dłużej kręciłem to był dźwięk i FIS wyświetlał "STOP". W związku z tym długie kręcenie nie ma tu nic do rzeczy, ino silnik do wymiany/remontu?

Normalna rzecz. Jeśli silnik długo nie odpala to po jakiś 10-15 sekundach zapala się konewa i rozlega się pisk z zegarów.

Oby tak było i w tym przypadku... Akumulator spróbuję ogarnąć na początek, byleby do pracy jutro dojechać

[karol8114]

Manometr i pomiar ciśnienia, nie jeździj.

[Hubi14]

dla spokoju ducha zmierz to ciśnienie ale to jest normalne zachowanie... jak pokręcisz dłużej a nie odpali to jak przedmówca mówił, zapala się konewa i pisk z zegarów

[Garrison]

Manometr i pomiar ciśnienia, nie jeździj.

Rozumiem, że manometr należy umieścić w miejsce czujnika, czyli w przypadku AHF pod filtrem oleju? Dopytam by za długo na dworze nie stać w razie czego.

[karol8114]

W miejsce czujnika. Raczej wszysto OK, to VP, w tym przypadku napęd pompy jest przekazywany przez łańcuch. Dla spokoju warto sprawdzić, dla mnie to rozwiązanie jest chore, nawet gdy nie ma ciśnienia szafa potrzebuje kilku sekund by to zakomunikować, chore. W nowszych autach jak zapali się kontrolka jest już po wszystkim.

[wesol]

Przecie jeśli jest film olejowy na panewkach to silnik bez obciążenia jeszcze sporo czasu może chodzić w sensie wał kręcić. Rozwiązanie jest dobre. Sprawdź ciśnienie bo albo kabloteka lub czujnik trafiony albo faktycznie brak ciśnienia. A wtedy to ja bym ściągał miskę i szukał czy pompa trafiona a może tylko smok zapchany. Silnik w sensie słupek to dość dobry jest i jakoś nie mam w tą stronę czarnych myśli puki co.

[Garrison]

Pozwolę sobie temat w sumie zakończyć. Najzwyczajniej w świecie na widok czerwonej kontrolki odruchowo założyłem najgorsze, by się już z tą myślą oswajać - taki odruch. Sytuacja była jednak tego typu, że akumulator przez cały dzień i noc stania na mrozie nie miał siły zakręcić rozrusznikiem gdy było to potrzebne, a męczenie go wywołało kontrolkę o czym była mowa powyżej. Akumulator wzięty na noc do domu oraz podpięty pod prostownik. Sam samochód dzisiaj nie wykazał problemów z ciśnieniem.

Wybaczcie panikę, ale jak coś zaczyna się dziać z moim autem, to odbiera mi rozum. Samo piknięcie i zapalenie się rezerwy powoduje zatrzymanie akcji serca w pierwszej chwili