Cześć wszystkim, dziś po podpięciu VAG-a przeraziły mnie korekcje. Zawsze przy rozgrzanym silniku były w granicach 0, dziś na 3 cylindrze dochodziła do +1, natomiast na 2 -0.7. Co dziwnego, po przejechaniu 7 km i podpięciu VAG-a korekcje znów w granicach zera, zostawiłem silnik na wolnych obrotach i korekcje non stop wraz z czasem się pogarszały. Log poniżej:
Grupy 005, 013:
http://vaglogi.pl/log-013_005_clC1nU.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Po zdjęciu osłony silnika zauważyłem przypocony wtrysk(gniazdo i dookoła mocowania wtrysku i świecy) na 2 cylindrze licząc od rozrządu, czy to może być powodem takiego stany rzeczy? Jeśli VAG numeruje cylindry zaczynając od rozrządu, to największa korekcja na + powinna być na 2 cyl, gdzie widać ropę, a nie na 3, jeśli to by było przyczyną, chyba, że tu wchodzi w grę wyższe rozumowanie
![los2 :los2:](./images/smilies/los2.gif)
Po odpaleniu rano pracuje równo, po rozgrzaniu nie kopci, moc jest, spalanie też w porządku. Dodam jeszcze, że po zrobieniu loga powyżej, wyłączeniu silnika i odpaleniu po 10 minutach było czuć jakby bujanie silnikiem, które ustępowało i po 1-2 min chodził już równo. W weekend szykuje się dłuższa trasa i nie chciałbym niespodzianki
![banghead :banghead:](./images/smilies/banghead.gif)
Jakie mogą być przyczyny takiego stanu rzeczy? Z góry dzięki za sugestie, pozdrawiam.
Edit: Dodam, że jest założony jednomas, przelewy wymieniane przy zmianie wtrysków na nowe.