Forum.VWGolf.pl

Witam.Pacjent jak w tytule.Samochód nie wchodzi powyżej ok 3500 obrotów.Samochod stał 3 lata nie odpalany.Po włożeniu nowego akumulatora odpalił od strzała i jeździł bez problemu pół roku.Po tym okresie raz na jakiś czas go odcinało,ale wystarczyło go nie ciągnąć i po chwili samo przechodziło.Od dwóch miesięcy jednak problem nie ustępuje.Po podpieciu pod kompa wyskoczył dobrze znany błąd P0550 czyli regulacja kąta wtrysku.Po sprawdzeniu kąt na wolnych obrotach wynosi 80-82 przy delikatnym dodawaniu gazu kąt spada do ok 65(jest to ok 2000 obr.Dalej nie wiem bo przestaje pokazywać wartosci).Wtrysk sterujący ma opornosc 114ohm na ciepłym.Rozrzad sprawdzony.Śruby od pompy również.Nie wiem więc jakim cudem kąt się przestawił.Dodam ,że czy to ciepły,czy zimny odpala od strzała.Napięcie na pompie również się zmienia w zależności od obrotów.Czy jest coś co mógłbym jeszcze sprawdzić?
Ps.Komputer diagnostyczny to BrainBee.Vaga będę zamawiał dopiero po nowym roku.

Po pierwsze poczatek wtrysku to się sprawdza w nastawach podstawowych a nie w blokach pomiarowych .Po drugie to spotkałem się z tym kilka razy i na 100% przyczyną błedu o poczatku wtrysku i "odcinki " powyżej pewnych obrotów jest nie przestawianie początku wtrysku podczas jazdy .To też się sprawdza obserwujac wartosci żadane i osiagane w bloku 004 w czasie jazdy .I najlepiej uzywać do tego normalengo vaga ,a nie jakiegoś "programu wynalazka " w którym nie wiadomo co gdzie i jak sprawdzić .A przyczyną tego wszystkiego może być uszkodzenie zaworka powrotu paliwa na nastawniku ,który nie trzyma odpowiedniego ciśnienia

munior pisze: ↑

sob gru 30, 2017 12:40

Po pierwsze poczatek wtrysku to się sprawdza w nastawach podstawowych a nie w blokach pomiarowych .Po drugie to spotkałem się z tym kilka razy i na 100% przyczyną błedu o poczatku wtrysku i "odcinki " powyżej pewnych obrotów jest nie przestawianie początku wtrysku podczas jazdy .To też się sprawdza obserwujac wartosci żadane i osiagane w bloku 004 w czasie jazdy .I najlepiej uzywać do tego normalengo vaga ,a nie jakiegoś "programu wynalazka " w którym nie wiadomo co gdzie i jak sprawdzić .A przyczyną tego wszystkiego może być uszkodzenie zaworka powrotu paliwa na nastawniku ,który nie trzyma odpowiedniego ciśnienia

Dorwałem wreszcie fejsa i po podpięciu pokazuje kąt między 87 a 90,gdzie powinno być ok 50.Jak to jest możliwe,aby kąt sam się przestawił,skoro jeszcze niedawno chodził dobrze.
Ps.Czy to normalne że wartości w Basic setting przy dodaniu gazu znikają?
Pozdrawiam

Trochę czasu minęło,a ja znowu wracam do tematu.A więc,auto gdy postoi nie odpalane kilka tygodni,przez pierwszych kilka km chodzi ok,dopiero później łapie muła.W międzyczasie ustawiłem kąt początku wtrysku ok 52-54-silnik zaczął lepiej odpalać.Jest jednak związany z tym jeden problem.Dawka wtrysku wynosi wtedy 1mg przy standardowej wartości 128 jednostek ,a silnik wolno schodzi z obrotów i nie chce odpalać.Dopiero po przestawieniu na 110 jednostek,dawka wynosi ok 3.0-3.2 i wtedy ww. objawy nie występują.
Kolejna rzecz-zawór n108.Rezystancja wynosi 16 ohm.Napięcie do niego dochodzi.Podpięty na krótko z akumulatora słychać,że klika.Jednak jedna rzecz mnie niepokoi.Otóż na wtyczce cały czas jest napięcie.Po jej odpięciu z pompy zawór klika,po podpięciu także-czyli napięcie i sam zawór się przestawia.Jednak gdy odpalam testy przez vaga,nic się nie dzieje,żadnej reakcji.Tak samo napięcie na przewodach nie zmienia się.Czy jest możliwość aby było gdzieś zwarcie i sterownik przestawiał nastawnik cały czas na maxa?W bloku 004 w nastawach podstawowych wartość żądana wynosi 8 stopni,a rzeczywista wynosi 1,1 stopnia.