Forum.VWGolf.pl

Witam, od pewnego czasu mam problem z ogrzewanie w golfie V 1.9 TDI, usterka polega na tym,ze po osiągnięciu przez auto odpowiedniej temperatury nie dmucha ciepłym powietrzem na niskich obrotach, gdy przytrzymam go na 2-3 tys to zaczyna lecieć ciepłe, problem znika po przejechaniu około 20 km, wtedy dmucha ciepłym nawet na niskich, wymieniłem mu termostat, sprawdzałem pompę wody, przeciscilem nagrzewnice oraz zakupiłem tester na uszkodzona uszeczlke pod głowica ( test wykazał ze uszczelka jest dobra) dodam ze nie ubywa płyn chłodniczy. Co mogę mu jeszcze sprawdzic lub wymienić. Przedtem auto zaczęło grzać nawet przed osieganieciem temperatury 90 stopni, czyli normalnie. Pozdrawiam i czekam na jakieś rady.

Być może nagrzewnica

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Można to jakoś sprawdzic? Czy tylko wymiana ?

Nie zaszkodzi przepłukanie w przeciwprądzie nagrzewnicy. Oczywiście, nie należy przesadzać ze zbyt dużym ciśnieniem wody.

Już to robiłem, niestety dalej nic

Oba weze sa cieple od tej nagrzewnicy? Czy jeden jest duzo zimniejszy. Wyglada na probrem z wymuszeniem obiegu wodnego. Pompke elektryczna ten silnik posiada?

Wydaje mi się ze oba są ciepłe jutro sprawdze jeszcze dokładnie, o pompkę wody chodzi ?

Tak ale elektryczna. Chyba nie miał mk5 ale Touran z racji posiadania dogrzewacz już ją ma. Tyle że np ostatnio majstrowałem w scenicu to tam była by wymusić obieg.

Nie posiada elektrycznej, co zauważyłem to golf próbuje lekko grzać gdy temperatura dochodzi do 90 stopni , osiągnie temperaturę i daje kompletnie zimnym, trochę przygazowania i zaczyna grzać, lecz czasami opornie.

Uklad sterowania w tunelu czyli silniczki szwankuja. Ktorys jest od regulacji cieplo-zimno i on szwankuje. Mk5 ma juz pokretla tylko do sterowania elektrycznego silniczkami. Nie ma linek itp. Klimatron ma juz wszedzie sterowanie elektryczne ale to chyba kazdy wie.

Robiłem reset clikatronika i jakieś łopatki chodzą, myśle ze to nie tutaj wina, sprawdziłem przewody, jeden jest gorący drugi letni, zauważyłem również ze stan wody w zbiorniczku ulega zmianie, raz jest dobry stan a czasami ponad stan maksymalny i po przejechaniu 10 km chodzą wentylatory, czy to jednak może być uszczelka ?

A odkrecanie korka powoduje znaczne sykniecie jak przyspieszysz raz dwa razy dosc energicznie np bieg 1 ogien dwojka ogien i trojka. Zatrzymujesz sie teraz odkrecasz korek i czy poziom sie zmienia znacznie i jest sykniecie spore.

Niestety jest dosyć spore ciśnienie no i stan płynu stanowczo wzrósł, postanowiłem odkręcić mu lekko korek by zmniejszyć ciśnienie, lecz bez efektów. Myśle ze wina nie leży po stronie sterownika, jednak stawiałbym na ta uszczelkę..

I dodam, ze po przejechaniu 7 km na lekko odkręconym korku płyn z zbiorniczka został „wypluty”..