Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich. Mój Mk 4 po wymianie uszczelek na pompie zaczął palić ok 10l/100 km w mieście, szukałem informacji na ten temat, koledzy sugerują kąt, ale sprawdziłem to i jest okej. Mechanik proponuje regulację nastawnika bez wcześniejszych oględzin. Dodam, że w tym czasie padł termostat, który również na pewno przyczynia się do większego spalania, teraz pytanie, czy to on nie jest głównym problemem? Auto nie kopci, pali na strzała, pracuje równo.

robsonovski pisze:Mój Mk 4 po wymianie uszczelek na pompie zaczął palić ok 10l/100 km w mieście

Jedyna możliwosć żeby po wymianie uszczelnień silnik spalał więcej ,to założenie nastawnika " na oko " bez sprawdzenia i ustawienie dawki paliwa .Ori to ok .4,4 mg ,mozna ustawić 1.2 mg i puki nie spadnie poniżej 1 mg ,to żadnego falowania obrotów nie bedzie ,ale spalanie na pewno wzrośnie ,bo dawka przeszło trzykrotnie większa

robsonovski pisze: Mechanik proponuje regulację nastawnika bez wcześniejszych oględzin.

.Nastawnik to się tylko ew.czysci ,jak ma powszechnie znane objawy zabrudzenia .Nic się tam w nim samo nie "rozregulowuje " wiec nie rozbierany ,żadnych regulacji nie wymaga

Kontrola VAGiem wykazała, że problem leży po stronie termostatu.

robsonovski pisze:Kontrola VAGiem wykazała, że problem leży po stronie termostatu.

Vagiem termostat sprawdzać To czy termostat trzyma ,sprawdza się "ręcznie " macając dolny wąż chlodnicy i nic więcej nie jest potrzebne.A tak na marginesie to nawet jakby nie trzymał ,to żadne cytuje "potworne spalanie " na pewno nie bedzie z tego powodu ...może w mrozy ciut by i wzrosło ,ale na pewno nie w takich temp.jakie mamy obecnie.10 lat sie "bujam " z tdi i ich różnymi bolączkami i jak czasem czytam takie "sensacyjne" "diagnozy ",to mi rece opadają

Witam nie chcialem otwierac nowego tematu, po wymianie przeplywomierza w 1.9 TDI 101km spalanie spadlo do 7-7.5l na 100km w trasie a w miescie wychodzi ok 8.5-9l, stary przeplywomierz byl na wykonczeniu tak mi powiedzial mechanik gdy wczesniej spalanie bylo w granicach 10l, ma ktos jakies pomysly co moze byc jeszcze nie tak bo z tego co slyszalem to max 6l powinien wypic nie wiecej a noga jest lekka

1.blokujące sie hamulce... auto zwalnia z górki, ciazko to wyczuć/sprawdzić, zapieczone zaciski tylne/problem nie odbijającego ręcznego/ niecofające sie tłoczki przednich zacisków, jeśli płyn hamulcowy nigdy nie zmieniany to takie rzeczy sie dzieją
2. termostat nie sprawny niedogrzanie sie silnika'
3. lejące wtryski
4.nieszczelny dolot powietrza/sprawdź rury za turbosprężarka-ślady oleju na rórach dolotu/

Wstawiam link i nagranie odpalania mojego mk4 moze to cos pomoze w diagnostyce i cos wykluczy.
Sprawdze wszystkie mozlwosci przemlin ale moze po nagraniu uda sie cos zdiagnozowac dokladnie.
https://youtu.be/ns9gBHW15g4" onclick="window.open(this.href);return false;

Dlaczego tyle razy grzejesz świece przed odpaleniem i męczysz akumulator?

Zazwyczaj grzeje je 2 razy przy takiej pogodzie. Teraz zrobilem to wielokrotnie z tego wzgledu ze chcialem wykluczyc slabe nagrzanie swiec, golfik odpala tak samo niewazne czy swiece podgrzeje sie 1 czy 5 razy zawsze tak samo pyrka

10l/100km Termostat odpuść, on takiego spalania nie spowoduje. Skoro było grzebane przy pompie to tam szukaj problemu. Hmm a jak sprawdzasz to spalanie?

VakoS pisze:Zazwyczaj grzeje je 2 razy przy takiej pogodzie. Teraz zrobilem to wielokrotnie z tego wzgledu ze chcialem wykluczyc slabe nagrzanie swiec, golfik odpala tak samo niewazne czy swiece podgrzeje sie 1 czy 5 razy zawsze tak samo pyrka

Czysta kpina z tym grzaniem świec, nimi i tak steruje elektronika, zresztą sprawne tdi odpala ze wszystkimi spalonymi świecami spokojnie przy -15 odpala ciut dłużej niż twój przy takim cieple...

Spalanie 10 l po czym wniosek po komputerze czy sprawdzone tankowaniami?? Była ruszana pompa i tam lezy problem a nie po stronie termostatu i innych gratów..