Forum.VWGolf.pl

Witam, temat wałkowany, ale ...W czasie podróży zauważyłem wyraźny spadek mocy, auto słabo przyspieszało. Myślałem, że znowu notlauf. Zazwyczaj po wyłączeniu silnika wszystko wracało do normy, tym razem jednak nie. Dotarłem na miejsce i okazało się, że wypiął się przewód łączący filtr powietrza z zaworem n18. Podpiąłem, ale nic się nie zmieniło i auto nadal zachowuje się jak sdi. Czy ten przewód mógł mieć jakiś wpływ na takie zachowanie auta? Jestem dość daleko od domu i zastanawiam się jak sobie z tym poradzić.

Tym przewodem który się odpiął wpływa powietrze do układu. Wystarczy, że wpadł tam jakiś paproch i zablokował ruchomy trzpień zaworu N18. Wtedy EGR może pozostawać cały czas otwarty i stąd brak mocy.

Na szybko odepnij przewód od gruszki EGR - ta duża srebrna grucha przy kolektorze dolotowym. Jeśli N18 padł to odpięcie rurki od EGR powinno pomóc.

Czyli to ten przewód który idzie od n18 do gruszki EGR?

tak, to ten między N18 a gruchą. Proponuję od razu w przewód wsadzić jakąś śrubę albo kulkę łożyskową żeby go zatkać. Inaczej mikrosyfki będą zaciągane do układu vacum.

Wyciągnąłem ten żółty (ze schematu) przewód łączący EGR z N18, nadal jednak brak mocy. A czy możliwe, że do N75 też mogło się coś dostać, bo ten przewód od filtra łączy się trójnikiem z N18 i N75?
PS. Jeszcze jedno zauważyłem: przy odpalaniu wzrastają obroty na 1-2s i potem wracają do normy.

Diagnostyka komputerowa wskazała błąd 17945 - zawór N109 - co by się chyba zgadzało bo: wzrastają obroty przy zapaleniu oraz dymi na czarno + brak mocy.

Proszę o pomoc: auto trafiło do mechanika, podobno zawór n109 zamienił na dobry i...na zimnym silniku wszystko było ok, a po zgaszeniu zaraz wracały objawy czyli: wzrost obrotów przy odpalaniu oraz brak mocy. Nie potrafił zdiagnozować problemu wskazując, że prawdopodobnie "coś ze sterownikiem silnika, dlatego auto przechodzi w tryb awaryjny". Jakieś pomysły, bo odsyła mnie do elektryka...

Kolego, miałem tak samo. Odpalam, obroty same się podnosiły na moment i brak mocy. Stalo mi się to w trasie, ale kilkukrotne zgaszenie i odpalenie silnika pomogło Może warto sprawdzić przewód, który idzie do N109? Zawór sam w sobie raczej rzadko pada. Jakaś przerwa w obwodzie może.

W przyszłym tygodniu idzie do mechanika i może znajdą przyczynę, temu mechanikowi się chyba po prostu nie chciało.

No i d...a. Mechanik się obraził, bo stwierdził uszkodzony intercooler, a na n109 nawet nie chciał się patrzeć. Intercooler, fakt, nie był w dobrym stanie, ale tak jak myślałem jego wymiana niewiele dała. Już na moje bezpośrednie żądanie wymienili n109 i ....chwilę było dobrze. Po zgaszeniu silnika znowu obroty znowu w górę, a moc w dół. Nie wiem tylko czy mechanik skasował błędy, bo się obraził i odpiął komputer. I coś mi się wydaje mi się, że nie. Czy w takim razie trzeba je wykasować i wtedy sprawdzić?

Nie, błędu związanego z zaworem nie trzeba kasować, zostanie tylko w sterowniku i nie będzie miała wpływu żadnego. Ja bym optował za przewodem, który do niego idzie, skoro jeszcze mówisz, że zaworek był wymieniony i to samo Gdzieś nie styka, albo jest przetarty. Przestrzelić przewód miernikiem ruszając nim w każdym miejscu. Ale gdzie on leci dokładnie to Ci nie powiem. Trzeba grzebać.

No właśnie wszyscy piszą, że to zapewne jakiś przewód lub coś podobnego. Szkoda, że mechanicy nie zaczynają od takich rzeczy tylko: turbina, intercooler itd...

To trzeba zmienic mechanika albo pogadac z nim ze w razie pomylki nie pokrywasz kosztow czesci. Tak jest w kazdym aso zreszta zawsze mozesz skierowac sprawe do sadu.

Na szczęście jeszcze za wiele nie wydałem, ale jakbym ich słuchał to miałbym nową pompę, turbinę, n75 itd, a problem by został.