Strona 1 z 2

[MK3 TDI] jak przegazuje ponad 4 tys obrotów silnik wariuje

: sob sie 26, 2006 21:17
autor: grze693
Witam
Jak nacisne na postoju pedał gazu ponad 4 tys i puszcze to silnik zaczyna strasznie nierówno pracować ,lewarek zmiany biegów trzepie się jak oszalały , silnik dymi na biało czy tam szaro impulsowo i pracuje strasznie nie równo ale na wolnych nie gaśnie ale jak się wciśnie gaz, ledwo co podnoszą się obroty.Zeby to ustało trzeba wyłączyć silnik na około 1 góra 2 minuty ,bo jak zgasisz i odpalisz to jest to samo. Co to jest od czego to jest .
Wczesniej jak kupiłem auto to ciekło z pompy i to działo się już od 3 tys obrotów ale mechanik wymienił wszystkie uszczelniacze na pompie i teraz nic nie cieknie mi już.Wszystko jest szczelne bo stoi w garazu na kafelkach i jest czysciutko.
Ktoś pisał że może zawór się zawiesza
Czytałem o wężach podciśnienia może to to(mam sparciałę czy coś )- może być to od tego
może turbo nie szczelne gdzieś ale z turba ani z intercoolera nic nie kapie sucho a mam auto ju z 6 miesięcy .
Auto normalnie jeżdzi i ma kopa takiego jak powinno . silnik 1z 1995 co to jest moze coś z pompą wtryskową dziś przeciągłem go do 4 tys obrotów i nic się nie działo to tylko na postoju się dzieje chyba . Efekty śa takie jakby się rozrzad przestawiał ale póżniej by nie wracał do normy co to jest za cudo . I jak zacznie silnik dymić i tzrepać się to kierownica tesz się trzepie a smrud z rury takim nie przepaloną ropa czy cos takiego taka chyba nie spalona ropa czy coś . Nie wiem może gdzieś nadal do paliwa dostaje się powietrze i dlatego tak się zachowuje jak by ciągnoł powietrze lewe ale gdzie może ciągnąc

: sob sie 26, 2006 23:10
autor: bizak
a sprawdzales wtryski?

: sob sie 26, 2006 23:36
autor: uysy
Efekty śa takie jakby się rozrzad przestawiał ale póżniej by nie wracał do normy
Chyba jesteś bardzo blisko rozwiązania problemu :)
Efekt jest niezależny od temperatury silnika?
Na jakim oleju jeździsz?

Rozumiem, że Żadnych błędów w sterowniku nie ma i bloki OK?

: ndz sie 27, 2006 11:35
autor: grze693
olej pół syntetyk opel a nie zależnie od temperatury a ja tylko podsunołęm myśl to wyglada tak jak by się przestawiał ale co po 2 minutach by wracał znowu na swoje miejsce niemożliwe to coś innego

: ndz sie 27, 2006 13:26
autor: stopmen
a po jaki ch... gazujesz mu na postoju?????
jak silnik jest nieobciazony to przez takie cos tylko go roz....lisz ](*,) ](*,) ](*,) ](*,)

: ndz sie 27, 2006 16:50
autor: uysy
jak silnik jest nieobciazony to przez takie cos tylko go roz....lisz
Chętnie posłucham uzasadnienia tej (jakże błyskotliwej) teorii :)

: ndz sie 27, 2006 17:10
autor: Wawro
Też jestem ciekaw uzasadnienia powyższej teorii. (Nie mówimy oczywiście o trzymaniu pedału gazu wciśnietego dogłębnue przez 5 min biegu jałowym).

: pn sie 28, 2006 11:19
autor: RALFI
Słyszałem ze silnika TDI nie wolno gazowac na biegu jałowym a tym bardziej na zimnym silniku, może on pracować na dużych obrotach ale pod obciążeniem, jeżeli jest zimny i dajesz gazu podstawiają sie zawory i może dojść do rozwalenia silnika (związane to jest z olejem), generalnie na ciepłym , rozgrzanym silniku nie powinno sie nic dziać, ale powinno unikać sie gazowania TDI na biegu jałowym\
Jest to teoria ludzi którzy zajmuja sie na codzień tdi
Nie wiem na ile tutaj prawdy ale uważam ze coś w tym jednak jest. Pozdr.

: pn sie 28, 2006 12:50
autor: yoobi
A może to ten tryb awaryjny silnika ?? Gdzieś na forum było chyba, że się komputerek w pewnych warunkach w ten tryb przestawia. Jak dokładnie to działa i po co to w ogóle jest to niestety nie wiem.

Pozdrawiam

: pn sie 28, 2006 14:04
autor: uysy
jeżeli jest zimny i dajesz gazu podstawiają sie zawory
Dokładnie - (zależy to jeszcze od oleju)
generalnie na ciepłym , rozgrzanym silniku nie powinno sie nic dziać, ale powinno unikać sie gazowania TDI na biegu jałowym
Żaden diesel nie lubi wysokich obrotów, ale nie dramatyzowałbym z tym gazowaniem.
W każdym razie objawy w aucie autora wątku normalne nie są.

: śr paź 04, 2006 18:04
autor: Bula88
sorry, ze odkopuje temat ale spotkalem sie z czym podobnym, jak auto sie przegazowalo to zaczynalo szalec, okazalo sie ze glowica byla do roboty. jak sie nie mysle to nie trzymal cisnienia

: śr paź 04, 2006 23:35
autor: leo...
grze693 pisze:olej pół syntetyk opel a nie zależnie od temperatury a ja tylko podsunołęm myśl to wyglada tak jak by się przestawiał ale co po 2 minutach by wracał znowu na swoje miejsce niemożliwe to coś innego
jak go już tak męczysz - podłącz manometr do turbiny i zobacz jekie jest ciśnienie doładowania podczas takiej przygazówki :hmm:

: pt gru 29, 2006 22:21
autor: halembianin
Sorka, że wyciągam temat z dołu, ale po co pisać nowy ;) Otóż mój (no, niedosłownie :D ) dieselek był u speca od silników, bo miałem te same objawy co autor tematu i co sie okazało? To coś, co dusi silnik, lub go gasi to coś zupełnie normalnego dla tego silnika z roku 1995! Robi sie tak tylko na zimnym silniku, olej jest gęsty i na popychaczach robi się za wielkie ciśnienie, co za tym idzie zła dawka paliwa jest dawana po odpuszczeniu gazu i silnik się dusi lub gaśnie. No, mniej więcej o to chodziło temu panu, mnie nie było przy tym. Dla pokazania, że koleś ma rację kazał silnik zagrzać do temp. roboczej i po przegazowaniu co..? Silnik normalnie pracuje :okej: Na koniec wziął kompa i pojechali sobie, rozgonił varianta do 130/h i stwierdził, że komp mu napisał, że wszystko jak najbardziej okey :) Na do widzenia powiedział "Nie przejmować sie tym. Przecież zaraz po odpaleniu pan nie daje gazu do oporu" :) Sorka, że sie rozpisałem, no ale trzeba... :)

: pt gru 29, 2006 23:44
autor: Bula88
halembianin pisze:To coś, co dusi silnik, lub go gasi to coś zupełnie normalnego dla tego silnika
pozdrów tego Twojego pana mechanika :D