Forum.VWGolf.pl

Witam, mam taki problem od jakiegos tygodnia.W aucie przycinaly sie kierownice, turbo wytargalem, wyczyscilem jak nalezy i od zamontowania slabo szedl.
Bylem u mechanika na komputerze i przy pomiarach doladowania, gdy komputer wysterowal doladowanie przy przyspieszaniu na 1,1bara turbo przeladowywalo o ponad 2, czyli juz prawie osiagalo 2,900~
Podczas gazowania az weze nabrzemiewaja i slychac syk powietrza uciekajacego przez egr, bo juz jest takie cisnienie,podczas przyspieszania dosc mocnego tez jest to bardzo dobrze slyszalne.
Turbo po czyszczeniu, sztanga chodzi idealnie, nic nie przycina, wymieniony dzis n75 na nowy i dalej to samo. Ktos chyba grzebal przy ustawieniu ramienia gruszki,samo ramie chodzi lekko zaciaga u wypycha ake czy zle ustawienie dawaloby taki efekt?
Czy moze to cos innego, czujnik albo juz nie wiem co? Pozdrawiam

Żeby widzieć co się dzieje trzeba mieć logi, jak turbo od spodu wstaje piorunem to może być za krótka sztanga.. wszystko gdybania bez logów.

Wlasnie chodzi o to ze laduje do 3 barow a auto w ogole nie jedzie, jak odepne gruche od n75 to idzie lepiej niz z podlaczana

A od za duzego cisnienia doladowania na turbo, moglo wydmuchac ktoras uszczelke np ssacego, wydechowego? Bo przy przyspieszaniu jest niemilosierny syk jakby cisnienie szukalo ujscia i uciekalo przez cos wydajac taki dzwiek

Szukaj nieszczelności w układzie doładowania - będzie widać po zapoceniach- bo z powietrzem wychodzi mgła olejowa.

Slychac ewidentnie to z okolicy egr, ktory i tak jest zaslepiony

Z ogolem moge jezdzic z takim duzym doladowaniem do czasu az nie uporam sie z tym, wiem zeby nie cisnac,jezdze spokojnie.

Eska92 pisze:Slychac ewidentnie to z okolicy egr, ktory i tak jest zaslepiony

To szukaj tam nieszczelności.