Forum.VWGolf.pl

Witam, po wymianie uszczelki w nastawniku pompy wtryskowej silnik nie chcę odpalić. W nastawniku nie ma wcale paliwa, na dnie było widać jak by olej. Bolcem trafiłem w miejsce na nią w tulejce. Nastawnik rozbierałem kilka razy po próbach ponownego odpalenia silnika, a nadal nie było w nim paliwa. Ustawiałem nastawnik w różnych pozycjach bo myślałem że dawka paliwa jest tak mała że nie odpala lecz to nie to. Na VAG'u przy próbie odpalenia silnika pokazuje wartości dawki od 30mg/suw do 50mg/suw. Napięcie to 0.680 V, czy to możliwe żeby coś się zapowietrzyło i nie chciał ruszyć ? Dodam jeszcze że przed wymianą usunąłem błąd początku wtrysku i przepływomierza powietrza.

Jeżeli w nastawniku nie ma wogóle paliwa to czemu go nie wlałeś

ciachotdi, w nastawniku nie musi byc paliwa zeby odpalil ...

To w takim razie gdzie może leżeć problem ?

Widzę że Adamm zna się trochę na nastawnikach

Po pierwsze ,czasem ,choć raczej rzadko ,po zdjęciu nastawnika cofa się paliwo w przewodzie od filtra do samego zbiornika ,wtedy nie idzie odpalić i trzeba się wspomóc ręczną pompką paliwa tzw.gruszką ,po drugie nastawnik musi siedzieć dokłądnie w miejscu gdzie siedzial wczesniej ...0,5 mm róznicy w stronę mniejszej dawki i możesz nie odpalić ...po trzecie czy po właczeniu zapłonu nastawnik robi tzw. ''self test " ? dekielek zdejmujesz i sprawdzasz ...jak robi to przyczyną może być tylko za duzo powietrza ,albo żle ustawiony nastawnik i za mała dawka...ale zanim to wszystko zrobisz ,to popusć sobie króciec powrotny na nastawniku ,tylko odkręć od nastawnika ,a nie nakrętkę na końcu i kręć rozrusznikiem póki nie pojawi się paliwo...jak się nie pojawi to ci się cofneło paliwo i musisz podpompować najlepiej pompką "gruszką " którą zakupisz w większosci sklepów motoryzacyjnych