Forum.VWGolf.pl

Witam, problem polega na tym, zamontowałem do golfa II silnik 1.9 tdi AFN. Sprawa wygląda tak, wtryski ori AFN, turbo k24, kolektory z 1.9 td, pompa AAZ 1.9 td z tłokorozdzielaczem 11mm z ducato. FMIC JEST. Nie ma governor moda ani nic. Boost pin z 1.6 td. Wygląda to tak, że auto nie jedzie, ustawień na turbie nie zmieniałem a bije teraz max 0.4 bara, a w aaz biła 1.7 bar i aaz chodził jak wściekły na tłoczku 9mm. Dawke mam na maxa, ale musiałem zmienić dzwigienkę gazu na wieloklinie bo musiałem wkręcić bardziej wydatek resztkowy, za duże obroty były. I teraz tak, jak zakładałem tłoczek z falą z ducato do pompy to w pompie z 1.9 AAZ pod falą była sprężynka, która tam została a w pompie z ducato nie było tej sprężynki. Wyciągnąć tą sprężynkę czy zostawić? Czy zakładać od razu tłokorozdzielacz z falą z AFN? Z góry dzięki za odpowiedzi, bo trochę się zdziwiłem jak się okazało, że afn 11mm idzie jak 1.6d ;/

Zajrzyj do działu Speed->TD i poczytaj tematy o mTDI. Ogólnie zasada działania silników z wtryskiem bezpośrednim jest różna od wtrysku pośredniego co pociąga za sobą inną budowę układu paliwowego. Jedyną opcją jest montaż pompy z silników z mechanicznym wtryskiem bezpośrednim, ale i tak optymalnym rozwiązaniem jest sterownie przez ECU. Inaczej, będą ciągłe kompromisy, a wg. Mnie nierozważne jest wywarzanie otwartych drzwi. Ale kto co lubi Dodam, że ta turbina w żadnym wypadku nie sprawdzi się w tym silniku.

Mam tą pompę z ducato. Jest ona tam napędzana na tryb ale stożek taki sam jak w tdi. Tylko jest jedno ale, LDA w tamtej pompie jest sterowane ciśnieniem wewnętrznym w pompie. Nie będzie mi to przeszkadzać? Druga sprawa na tej pompie silnik przerywa, ma jakieś zakłócenia. Jedzie normalnie ale co jakiś czas szkubnie...

Założyłem całą pompę z ducato 2.5 tdi. Ta sprężynka w pompie z 1.9 td którą zostawiłem się rozleciała i wszystko się zmieliło. Teraz mam pompę z ducato 2.5 tdi 11mm. Dotoczyłem kółko z 1.6 td na gruby stożek i pasuje, tylko jest jeden problem. Bez ruszania bebechów silnik kręcił się max do 4k. Rozebrałem górę pompy i okazało się, że nie da się zrobić governor moda, cięgnem jest tylko jedna sprężynka rozciągliwa. Założyłem cięgno gazu z 1.9 z governor modem i teraz jest problem. Nie da się ustawić niskich obrotów, a jak lekko przesunę dzwignie gazu śrubką regulacyjną, żeby podnieść obroty to gwałtownie rosną. W dodatku jak się da dośc mocno gazu to silnik na wysokich obrotach przerywa i dymi na biało. Co myślicie panowie zrobić? Jak zmodyfikować dzwignię gazu, żeby się dogadać z tym silnikiem? Na ori dzwigni gazu z tej pompy silnik chodził idealnie ale tylko do 4 tys. obrotów, podejrzewam że silnik 2.5 więcej się nie kręci i dlatego. Czy założyć sprężynę rozciągliwą mocniejszą?

marcodado pisze: Rozebrałem górę pompy i okazało się, że nie da się zrobić governor moda

Taka dźwignia? Ja zrobiłem gova. Widzisz 2 podkładki? Jest wystarczająco.

marcodado pisze:Założyłem cięgno gazu z 1.9 z governor modem i teraz jest problem.

Też miałem problem,dlatego wróciłem do ori dźwigni.

marcodado pisze:w pompie z 1.9 AAZ pod falą była sprężynka, która tam została a w pompie z ducato nie było tej sprężynki. Wyciągnąć tą sprężynkę czy zostawić?

Sprężynka MUSI być w każdej pompie BOSCH!

marcodado pisze:Wygląda to tak, że auto nie jedzie, ustawień na turbie nie zmieniałem a bije teraz max 0.4 bara, a w aaz biła 1.7 bar i aaz chodził jak wściekły na tłoczku 9mm

Wystarczy minimalnie przyspieszyć kąt wtrysku i ciśnienie spada,auto nie jedzie.

marcodado pisze:Czy założyć sprężynę rozciągliwą mocniejszą?

Hehee... O czym Ty piszesz?
Każda,ale to każda sprężyna w każdej dźwigni gazu,w każdej pompie Bosch,działa na ściskanie,a nie rozciąganie

Hehee... O czym Ty piszesz?
Każda,ale to każda sprężyna w każdej dźwigni gazu,w każdej pompie Bosch,działa na ściskanie,a nie rozciąganie

Nie każda pompa tak ma Michał. W ducato 2.5 jest tam włożona zwykła sprężyna która się rozciąga. Jak na zdjęciu poniżej
http://s16.photobucket.com/user/LaneJ/m ... 8.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Panowie, poddałem się. Zabiło mnie to, założyłem cięgno zwykłe bez governor moda bez niczego ale i tak nie dało się dojść do ładu z obrotami. W dodatku na większych obrotach silnik przerywał i dymił na biało. Wyciągnąłem go i zakładam aaz. Fajnie trafiłem, silniczek igła aż szkoda się go pozbywać ;/ No ale to jest gra niewarta świeczki, musiałbym oddać pompę do fachowca, który przerobi mi ją jak należy do tego silnika...

kaczek77 pisze:Nie każda pompa tak ma Michał. W ducato 2.5 jest tam włożona zwykła sprężyna która się rozciąga. Jak na zdjęciu poniżej
http://s16.photobucket.com/user/LaneJ/m" onclick="window.open(this.href);return false; ... 8.jpg.html

O cholera... Kurczaki,a myślałem,że już wszystko w życiu widziałem...
Co to za szit?

marcodado pisze: na większych obrotach silnik przerywał i dymił na biało

Kąt wtrysku,albo coś grzebałeś w zaworze ciśnienia wewnętrznego.

Ostatnia szansa tego silnika ;d Założyłem prawdziwą pompę z ducato 2.5 tdi. Wcześniejsza była jednak z jakiegoś iveco 2.5d, miała tak jakby lda sterowane ciśnieniem wewnętrznym w pompie, ale to był szit. Zobaczymy co się będzie działo

marcodado pisze:Wcześniejsza była jednak z jakiegoś iveco 2.5d

W Iveco były też z LDA
Moja pompa z Iveco https://photos.google.com/share/AF1QipM ... R2cDctTWlB" onclick="window.open(this.href);return false;

Noo... Tylko ja miałem widocznie pompe z wolnossącego. Pompa z grzybem, ale nie było boost pina sterowanego ciśnieniowo z kolektora ssącego tylko był sterowany ciśnieniem wewnętrznym w pompie... Pogadałem z fachowcem i powiedział mi że to jest kupa i nie warto się z tym bawić. Teraz kupiłem pompę z ducato 2.5 tdi z tradycyjnym lda. Zobaczymy czy to będzie w ogóle chodzić...

Na nowej pompie chodzi ładnie, pali na rysik. Ma spory moment obrotowy w niskich partiach obrotów i nie ma takiego laga jak tdi na elektronicznej pompie. Jedynie co to chyba trzeba się będzie bawić ze zmianą skrzyni na tą z tdi, bo on tak do 4 tys ładnie ciągnie a później się męczy. Robić jakieś gov mody czy po prostu tdi-ki nie lubią wysokich obrotów? Aha, no i zero dymu, na postoju mogę gwałtownie wdepnąć gaz i nie ma jakiegokolwiek dymu. Podczas jazdy też. To chyba dobrze xD

Pytanie panowie jest. Wczoraj przykręciłem silnik do 5 tys. i coś chwilowo nie zagrało... Po wkręceniu się na 5 tys. auto gwałtownie zwolniło a silnik pracował jakby na 2 cylindry, po wciśnięciu sprzęgła silnik dalej pracował tak jakby na 2 cylindry po czym zaraz zaczął pracować normalnie... Wie ktoś czym to mogło być spowodowane? Wtryski afn, tłoczek 11mm, pasek nie mógł przeskoczyć bo zaczął normalnie pracować... Z góry dzięki za odpowiedzi.

Podstawilo hydropopychacze.