Forum.VWGolf.pl

// 15.10.2016
Witam.
Niedawno padła mi pompka paliwa w zbiorniku i kupiłem używaną, która wyglądała na sprawną (rozebrałem i wyczyściłem), jednak przy przekręcaniu kluczyka na zapłon wydawała dziwne dźwięki jakby tłoczyła paliwo z powietrzem, i dopiero za trzecim przekręceniem objaw ustępuje. Sprawdziłem to dzisiaj podłączając wężyk i o to co wyprawia pompa. Taka sytuacja występuje jak w baku jest połowa i mniej paliwa (1/4).

Nagrałem film
http://www.youtube.com/watch?v=wtQGO5blfYs&

Pompa taka:


Wyjmowałem kilka razy pompkę i zawsze kosz był pełen paliwa a w grubszym wężyku nie było żadnych bąbelków powietrza. Co tutaj jest uwalone ?, sam wirnik w pompie takie coś robi ?, bo ten plastikowy wężyk idący w górę od pompki do króćca jest cały i nie zasysa powietrza (paliwo nie cofa się), ten mały to chyba jakiś powrót paliwa z pompki otwierający klapkę w koszu pompy umożliwiający wtłaczanie paliwa do tego kosza i może ten element tłoczy bąbelki powietrza ?, jak tak to tylko wymiana samej pompki wchodzi w grę ?.

//Aktualizacja z 17.10.2016
Dzisiaj zatankowałem i mam 3/4 baku i tego efektu nie ma, czyżby jakaś nieszczelność gdzieś była ?, bo jeśli na tych plastikowych rurkach to by paliwo się cofało i przy pompowaniu tryskało na boki (w baku) a nie bąbelkami powietrza do węża doprowadzającego.

A może to przez problemy z odpowietrzaniem baku, bo dzisiaj kilka razy odbił pilot a przecież jest nieco więcej niż 3/4. Odpowietrznik naciskałem, ale nie słyszałem aby jakieś powietrze uciekało.

// Aktualizacja 18.10.2016

No cóż, poziom paliwa spadł do nieco ponad połowy baku i znów zaczyna się to samo co na filmiku ...
Pojeżdżę aby znów była 1/4, wyjmę ją i trzeba będzie posprawdzać te przeźroczyste wężyki, szkoda tylko ruszać tych zacisków, ale widocznie nie ma wyjścia.

pm4, jeżeli auto jeździ i odpala to nie zawracałbym sobie tym głowy bo w niektórych pompowtryskach objaw takiego odgłosu to norma .

Minęło sporo czasu i auto odpala i chodzi normalnie. Niedawno zrobiłem test i wypaliłem paliwo aż do zapalenia rezerwy i po tym tez bez problemu odpalał, a odgłos zasysania powietrza nie pogłębiał się. Zastanawia mnie co będzie jak przyjdą przymrozki, czy też nie będzie problemu z zapalaniem czy jednak pojawią się jakieś. Najbardziej przeszkadza mi to "siorbanie" pompy, jakbym jakimś niesprawnym złomem jeździł lub z paroma litrami paliwa

Hmm, ale u mnie też podobny odgłos jest i wydaje się że zawsze był. I to w dwóch PD jakie miałem.

Ja mam dolozona pompe z PD do Vp i zawsze gdy mam w polowie baku jest taki dzwiek.Raczej nie masz sie czym przejmowac.Wazne ze dobija paliwa przed odpaleniem.

ten dzwiek to normalny objaw i w niczym nie przeszkadza.

Ok, nie będziemy bardziej drążyć tematu. Na starej pompie tego nie było, ale stara różni się od tej bo filtr ma na zewnątrz kosza a nie w środku. Najważniejsze, że auto ma dynamikę i nie gaśnie, za co obwiniałem padające przekaźniki pompy, dopóki ona sama nie padła.

Dzięki wszystkim za opinie i życzę wielu bezawaryjnych kilometrów