Forum.VWGolf.pl

Witam.
Wczoraj po wymianie wężyków podciśnienia od turbiny zaczął mi na wolnych obrotach (po chwili) terkotać zaworek... podczas jazdy i na postoju na skrzyżowaniu go nie słychać i ogólnie jak stoi i silnik pracuje to juz nie terkocze tylko przy gaszeniu go słychać :/ może być uszkodzony i kwalifikować się do wymiany?

Będzie działał poprawnie - tylko będzie trzeszczeć po zgaszeniu silnika.

ale może mi w jakiś sposób uszkodzić turbinę? Bo szykuje mi się wycieczka 1200km i nie wiem czy w czymś mi to nie bedzie przeszkadzało :/

Czy ja piszę w jakimś niezrozumiałym dla ciebie jeżyku ,..

italiano_83 pisze:Będzie działał poprawnie

No dobrze zrozumiałem ale dlaczego tak terkocze przy gaszeniu?

Maciek94 pisze:No dobrze zrozumiałem ale dlaczego tak terkocze przy gaszeniu?

Jak poszukasz w necie to znajdziesz informacje na temat budowy n75 - w środku zaworkiem steruje cewka elektromagnetyczna, zaworek "cykając" w odpowiedniej "fazie" kontroluje wartość podciśnienia - doprowadzając z zewnątrz wężykiem ciśnienie atmosferyczne.
Zaczyna cykać jak szalony bo cewka szaleje i zaczyna szybo poruszać zaworem.

To co muszę zrobić aby zlikwidować to terkotanie?

Wymienić n75 na nowy. Często tak się dzieje też po czyszczeniu n75 że zaczyna terkotać.

dzięki wielke Ale mogę zrobić tą trasę najpierw czy lepiej wymienić dla spokojnej podróży?

Ja bym się tym nie przejmował, nawet jak padnie, to podmieniasz z n18 i jedziesz dalej.

Zapłaciłem 110zł za nowy zawór i wszystko cichutko nic nie terkocze a i na mocy zyskał O.o