Strona 1 z 1

[mk2] dawka powietrza w JP

: czw sie 17, 2006 18:01
autor: adi87
Zwiększyłem troszke dawke paliwa w moim JP'ku tak że ciemny dym idzie tylko przy gwałtownym dodaniu gazu a jak trzymam cały czas to jest szary. tylko zastanawia mnie to, ze kiedy puszczam gaz gwaltownie to tez chmure pusci... tak ma byc? No i jak zwiekszyc dawke powietrza? bo skoro paliwa wiecej dostaje to powietrza tez by wypadalo mu wiecej dac :jezor: gdzie sie to reguluje?

: czw sie 17, 2006 20:37
autor: gregoreq
Popieram tomcia w 100%. Zasada dzialania diesla jest taka, ze oddycha on pelna piersia ( na drodze jest tylko filtr powietrza i zawory ) , a regulacja mocy, obrotow itp dokonywana jest tylko za pomoca dawki wtrysku.

Czyli mozesz :

1) Wymienic filtr powietrza na nowy to juz zyskasz lepszy przeplyw.

2) " Polpeszyc przeplyw przez zawory" . Do TDI wiem ze sa ( ale nie wiem jak w sparwie zwyklych klekotow ) to mozesz poszukac jakis "sportowych " walkow rozrzadu ktore zwieksza czas otwarcia zaworu , a co za tym idzie zwiekszy sie ilosc powietrza zassanego .

Sam mam JP i jakos nie sadze aby "tuning" cos dal. Wymien silnik na turbodoladowany i w nim juz mozesz troszke poszalec . Dobrym przykladem jest kolega Zaprzal ktory z 1.6 TD wycisnal 95,5KM 188,4 Nm :hmm:

: czw sie 17, 2006 20:53
autor: To_mas
Dobrym przykladem jest kolega Zaprzal ktory z 1.6 TD wycisnal 95,5KM 188,4 Nm :hmm:
No tak ale ile mu ten silnik pociągnie ??? rok ?? moze 2

: czw sie 17, 2006 20:58
autor: gregoreq
Kazdy robi to co lubi. Mi by tam SB bez zadnych modow styknal.

: czw sie 17, 2006 21:02
autor: bongo
tomcio666 pisze:Dawki powietrza w zwykłym klekocie nie zwiększysz za bardzo bo silnik ile zassie tyle ma
I dlatego nazywa sie wolnossący :bigok:

: czw sie 17, 2006 21:15
autor: adi87
narazie silnika nie zmieniam bo możliwe, że będę zmieniał auto na mk2 3D albo mk1 :bigok: a poza tym silniczek jest igiełka :bajer: tylko poprzedni właściciel zmniejszył dawkę tak, że była mniejsza niż fabrycznie przez co mulił strasznie. Dotąd mi to nie przeszkadzało ale teraz lato ruch jest większy i ta większa dawka przydaje się przy wyprzedzaniu :smoke: na 1 czy 2 nie ma czuć różnicy ale na trójce i wyżej już minimalna różnica jest. Nie jest to jakaś super zmiana ale zawsze troche lepiej niż było. a jeszcze co do tego, że puszcza ciemną chmurę po puszczeniu gazu. To jest normalne?

: czw sie 17, 2006 21:40
autor: bongo
adi87 pisze: puszcza ciemną chmurę po puszczeniu gazu. To jest normalne?
Klekoty lubią puszczać bączki....Nie przejmuj sie tym,to całkowicie normalny objaw.

: pt sie 18, 2006 07:48
autor: De'D
skoro nie mozesz zwiększyć dawki powietrza to musisz przyspieszyć jego przepływ do silnika :D
ja wywaliłem filtr powietrza i mam zamontowany filtr stoźkowy gąbkowy na przydłużonej rurze.
Udało mi sie wykombinować specjalny stożek... pierwotnie był stosowany w dużych motolotniach :) nie dość ze auto lepiej smiga to jeszcze wycisza dolot. (słychać przyjemny świst a nie buczenie)

Wbrew temu co wszyscy mówią ze do diesla sie nie nadają stożki... auto zyskało na śrdnich i wyskokich, dotlenione jak trzeba.. :bajer:

: pt sie 18, 2006 09:02
autor: zaprzal
To_mas pisze:Cytat:
Dobrym przykladem jest kolega Zaprzal ktory z 1.6 TD wycisnal 95,5KM 188,4 Nm :hmm:
No tak ale ile mu ten silnik pociągnie ??? rok ?? moze 2
juz jezdze ponad 1,5 roku, 51 tysiecy kilometrow. Auto uzywam na codzien i nie moge sobie pozwolic na to zeby cos sie zepsuło. Dlatego wszystko trzeba robić Z GŁOWĄ (zarówno mody jak i użytkowanie). Rozmawialem z ludzmi ktorzy przejechali na podobnych ustawieniach xxx tys km i nic zlego sie nie dzieje. Podobnie sprawa ma sie z chipowanymi tdi

adi87, mimo ze to klekot bez turbo zawsze mozna cos pokombinowac. Poczytaj na vwdiesel.net Troszke daje wydech od TD, jakies przerobki kolektora i kilka bardziej zaawansowanych modów w pompie i mozna wyciskac kilka kucykow. Pytanie tylko czy warto bo z diesla o pojemnosci 1.6 i tak duzo nie wycisniesz
gregoreq pisze:Mi by tam SB bez zadnych modow styknal
Do czasu az by Ci przestal stykac ;) Albo az bys sie przejechal zmodowanym. Apetyt rośnie w miare jedzenia