Forum.VWGolf.pl

Witam
Panowie od jakiś 6 miesięcy borykam się z brzęczeniem (tak jak by było uszkodzone któreś łożysko rolki paska wieloklinowego).
Problem polega na tym że przy dodawaniu gazu do 2000obrotów z pod maski wydobywa się denerwujący hałas, powyżej 2000obrotów brzęczenie ustaje.
Najgorzej jest przy dodawaniu gazu, oraz podczas skręcania.
Na luzie też słychać ten dźwięk, ale nie jest to tak słyszalne jak podczas jazdy.
Przy pełnym skręceniu kół na luzie słychać to bardzo dobrze.
z jakieś 2 lata temu wymieniłem napinacz paska -zamiennik za 220zł, rolkę alternatora, łożysko rolki kompresora klimatyzacji oraz jakąś rolkę przelotową.
Wiecie co to może tak brzęczeć ? Może to być rolka napinacza ?

Pompa wspomagania wyje i tyle

Da się wymienić łożysko tam ?

Pewnie że da, ale dla świętego spokoju kup używkę

A czemu twierdzisz że to jest od pompy wspomagania ? przecież dodając gazu na prostej drodze też to brzęczy.
A da się jakoś sprawdzić wszystkie te rolki ?

urbas91 pisze: przecież dodając gazu na prostej drodze też to brzęczy

a czy któraś z rolek nie pracuje nawet jak się poruszasz na prostej drodze - pytanie do ciebie ?

urbas91 pisze:A da się jakoś sprawdzić wszystkie te rolki ?

pewnie załatw sobie sprawne pod wymianę i wymieniaj każdą po kolei, ale z własnych doświadczeń pompa wyje i tyle.

Dzisiaj zaobserwowałem także nowy objaw.
Otóż przy włączonych światłach ćwierkanie słychać a po wyłączeniu świateł ćwierkanie ustaje.
Czy to może być sprzęgło od alternatora ?

urbas91 pisze:Czy to może być sprzęgło od alternatora ?

Zrzucaj pasek osprzętu to zawęzisz obszar poszukiwań.

urbas91 pisze:Dzisiaj zaobserwowałem także nowy objaw.
Otóż przy włączonych światłach ćwierkanie słychać a po wyłączeniu świateł ćwierkanie ustaje.
Czy to może być sprzęgło od alternatora ?

Raczej łożyska na alternatorze, włączając światła zwiększasz obciążenie altka , co za tym idzie nacisk na łożyska.
Może być jeszcze coś bardziej banalnego , pasek wieloklinowy , wyślizgane koła (pasek zamiast układać się i przylegać do stożków siada na sam dół koła w efekcie traci przyczepność i następuje poślizg przy obciążeniu.

Witam
Pasek zmieniałem 3tys. KM temu, więc raczej powinien być jeszcze Okej.
Rolkę od alternatora zmieniałem jakieś 15tys. KM temu. Tez raczej powinna byc okej.

urbas91 pisze:Pasek zmieniałem 3tys. KM temu, więc raczej powinien być jeszcze Okej.
Rolkę od alternatora zmieniałem jakieś 15tys. KM temu. Tez raczej powinna byc okej.

A czy to aż tak dużo roboty ze zdjęciem tego paska jest, aby się upewnić?

jutro zdejmę ten pasek i dam znać co i jak

Witam
Dzisiaj przyjrzałem się temu dokładniej i chyba znalazłem co jest przyczyną.
Powiem że na 99% uszkodzony jest napinacz paska, a dokładniej jego amortyzator.
Przez przypadek ścisnąłem tą gumową osłonę na końcu teleskopu. W wyniku ściśnięcia wyleciało mi z pod tej gumy dużo oleju. Raczej pod gumą chyba nie powinno go być ?
Podczas pracy silnika jak złapię za końcówkę tego amortyzatora (przy rolce) i mocno pociągnę do siebie to zaczyna brzęczeć.
Co o tym Myślicie ? Napinacz do wymiany ?
I takie moje pytanie czy tam jest zamontowany amortyzator Olejowy czy gazowy ?

Jak napiszesz o jaki motor chodzi, to będzie łatwiej coś podpowiedzieć