Forum.VWGolf.pl

Witam, Moj problem wyglada nastepujaco, po tygodniowym postoju podczas jazdy wyczulem spadek mocy a nawet jej brak, zmienilem przewody podcisnienia na nowe tak samo jak bylo i wedlug schematow, lecz to nie przynioslo rezultatu chcac przeczyscic i rozruszac zawor spustowy turbiny uszkokodzilem go bo zaczol puszczac powietrze (czyscilem sprezarka i pekla ta gumka w srodku) stwierdzilem ze wyciagne cale turbo i tak tez zrobilem wymienilem cala gruche, zanim to zrobilem rozruszalem wszystko i wypsikalem WD40 wszystko pracowalo bez oporow po zalozeniu turbiny okazalo sie ze sztanga dalej nie otwiera podmienilem zawor n75 oraz n18 z innego sprawnego golfa lecz problem dalej taki sam po sciagnieciu wezyka ktory idzie z n75 do turbo zauwazylem ze jest poprostu za male cisnienie i nie ma sily otworzyc sztangi wiec moje pytanie co tam moglo jeszcze sie popsuc i jaka jest zasada tego podcisnienia skad ono sie bierze

pompa vacum byc może padła,od serwa idzie gruby czarny przewód on idzie do tej pompy,pasowało by zmierzyć podciśnienie ile wynosi,a jak sie ma sytuacja z hamulcami,nie jest twardy pedał...

pedal jest twardy tak jak zawsze a czym zmierzyc to cisnienie jakim zegarem ? nie dzieki mam dostep do wszystkich czesci na miejscu

Panowie to jest turbina upustowa po co wam tam podciśnienie.. ? Zawór otwiera się dopiero wtedy gdy ciśnienie doładowania jest na odpowiednim poziomie i aby nie przekroczyć zadanej wartości komputer za pomocą zaworka n75 oraz "ciśnienia" steruje gruszką.

no jak podcisnienie jest potrzebne bo inaczej sztanga sie nie ruszy czy co kolega sugeruje ?

AzdamVW pisze:no jak podcisnienie jest potrzebne bo inaczej sztanga sie nie ruszy czy co kolega sugeruje ?

Widziałeś kiedyś z bliska turbinę z 1Z?...
W tym silniku na gruchę idzie ciśnienie.

widzialem bo ja wyciagalem i zmienialem ta gruche nawet z ciekawosci ta stara rozcinalem i u mnie właśnie to cisnienie jest za słabe i nie ma siły otworzyć tej sztangi

sorki może pomyliłem pojęcia podciśnienia i ciśnienia

pomocy wymienilem juz praktycznie wszystko co może mieć związek z dołodowaniem a mianowicie zawór n75 n18 gruche wężyki. mechanicy rozkladają ręce co jeszcze mogło paść błagam o pomoc

Podciśnienie bierze się z pompy vacum. Rozumiem, że sprawdziłeś czy w ogóle podciśnienie jest przy pompie vacum?! Ostatnio przyprowadzono do mnie golfa III 1z, który nie miał mocy. Ciężko reagował na dodanie gazu i ogólnie turbo późno wstawało. Podpięcie pod Vag nie pokazało żadnych błędów co znaczyło, że pod względem elektrycznym było wszystko ok jednak auto nie miało mocy. Problemem była przestawiona dawka paliwa (zakres 3 -9 ) było ustawione 20.
Tak jak koledzy wcześniej mówią ta turbina nie posiada zmiennej geometrii i nie jest sterowana podciśnieniem.
Sprawdź przepływomierz powietrza

Może już Ci turbo nie pompuje ile trzeba(nieszczelny dolot) może sztanga źle wyregulowana, zbyt mało informacji podałeś. Auto straciło moc, albo masz przeładowanie albo brak ciśnienia w układzie dolotowym, żeby wykluczyć sterowanie N75 na próbe połącz przewody gumowe czerwony z niebieskim, na forum jest dużo informacji jak to zrobić, a najlepiej zrób logi dynamiczne grypy 11.
Pisząc sztanga mam na myśli regulację cięgna WG.

zaomnialem dodac że pompe vacum tez zmienilem wszystko przekładałem z dobrego golfa jutro sprawdzę przepływke problem polega na tym że sztanga przy dodaniu gazu wogóle nie drgnie a zostala zmieniona jutro dam znac czy zmienilo się coś po zmianie przepływki

W tym silniku pompa vacum nie ma nic wspólnego ze sterowaniem zaworu upustowego turbo. Na postoju dodając gazu sztanga nie ruszy sie, bo turbo nie osiąga wystarczającego ciśnienia. Moc traci nagle? Wpada w tryb awaryny? Czy brak jest mocy w pełnym zakresie obrotów? Zapoznaj się na forum na temat silnika 1Z, jak jest sterowane turbo itd, bo my tu piszemy a problem być może leży w czym innym. Miłej lektury.

z rana odpalilem golfika jak zwykle jedynka dwójka trójka a on nie chce sie napedzac na odcinku 2km rozpedzilem go do 70 max nie używając piątego biegu jak bym ciągnoł przyczepę od stara zauważyłem że silnik zaczoł głośniej pracować po powrocie zaczełem od przegladania weżyków ciśnienia czy tam podciśnienia sam już nie wiem weżyki były trochę poszarpane, zmieniłem każdego pokolei ale to nie przyniosło rezultatu. wyczytałem na forum że przyczyną może być zawór upustowy turbo i faktycznie nie mogłem ruszyc go nawet minimetr wiec nalałem wd40 i sprawdzałem spreżrką czy sztanga wykonuje ruch lecz po którymś razie za długo przytrzymałem i rosadziło tą mębrane co znajduje się w gruszce no i narobiłem sobie roboty po wyciagnieciu turbo rozcielem stara gruche i faktycznie nie miała prawa ona działać kupa rdzy zanim założyłem drugi zawór rozruszałem go bo też stawiał lekki opór turbo miało minimalne luzy skreciłem wszystko do kupy odpalam jeden dwa trzy a on ledwie sie kula przyjechał kumpel sprawnym golfem i przełożyłem n75 i n18 brak poprawy zauważyłem że z n75 nie wychodzi cisnienie w weżyku który idzie do gruchy węże od intercolera które zawsze robiły sie twarde teraz są miękkie. szukałem na forum i nie mogłem znalez podobnego tematu. pozdrawiam