Forum.VWGolf.pl

Witam. Ogólnie mam już dosyć diesli przez to co się dzieje w ciągu ostatnich kilku miesięcy.. Do rzeczy. Po tym jak auto ładnie zagadało, zauważalny jest stukot zawora/ popychacza. Nie umiem tego zdiagnozować, a czapki ściągać na razie nie chce. Auto bierze olej i to w znacznej ilości, ok 3l na 2tys km... Jak widać masakra, co ciekawe za mną jak jadę jest jedynie poświita niebieskiego dymu, dopiero jak przybutuje to jest grubo. Ogólnie obstawiam na turbo, ciągłe tryby awaryjne itp. Zauważyłem, że jest olej na połączeniu filtra z turbem, czyli odma, ale czy jest możliwe aby tyle przez nią poszło? Turbina od strony wydechu nie ma żadnych wycieków, tylko włąśnie od filtra. Druga sprawa, możliwe, aby to było też przez klapnięty zawór? Idzie sprawdzić to vagiem? Nie mam problemów z odpalaniem, auto chodzi na wszystkie garki zaraz po odpaleniu. No i 3 sprawa to pierścienie, czy możliwe, że przy dobrej kompresji, 32 bary też by tak brał olej przez nie? Ogólnie jest duży przedmóch z korka wlewu oleju, ale z bagnetu nie dmucha praktycznie wcale. Chce wykluczyć jakiekolwiek z tych przyczyn, bo nie chce rozbierać auta niepotrzebnie (mam już dosyć ) ale chcę to w końcu ogarnąc. Mam też wrażenie, że jak jeżdże spokojniej to oleju ubywa znacznie mniej. A! I mimo, że na bagnecie miałem ponad minimum, ledwo było na bagnecie, nie wyskoczyła mi żadna kontrolka.. Czekam na odpowiedzi, bo to auto doprowadza mnie do szału.. Pozdrawiam i Wesołych

pucoas pisze:Ogólnie obstawiam na turbo, ciągłe tryby awaryjne itp. Zauważyłem, że jest olej na połączeniu filtra z turbem,

To wywal odmę do butelki i będziesz widział ile tam oleju się zbiera.
Jak puszcza turbo to puszcza cześć zimna i olej jest wtłaczany do układu doładowania a potem dalej do kolektora i cylindrów, ale przy takim spalaniu to tam musiało by wszystko pływać.

pucoas pisze:. Druga sprawa, możliwe, aby to było też przez klapnięty zawór? Idzie sprawdzić to vagiem?

Takie cuda tylko w erze. Jak to popychacz to zrób filmik i będzie można łatwo rozpoznać.

pucoas pisze:! I mimo, że na bagnecie miałem ponad minimum, ledwo było na bagnecie, nie wyskoczyła mi żadna kontrolka..

A masz czujnik poziomu oleju w misce ?

Czy w tej butelce muszę stosować jakiś zawór? Czy wystarczy to szczelnie zrobić? Zwykły film pracy silnika? Zrobię to jutro. Nie mam czujnika poziomu, ale wcześniej jak zerwałem miskę to zapaliła się kontrolka i auto zdechło, po zalaniu olejem było git. Więc jakiś czujnik tam musi być. Co z tymi pierścieniami? Można je wykluczyć? I co ewentualnie może powodować tak znaczne pobieranie oleju? Możliwe, że odma? Chcę ją jak najszybciej wykluczyć.

nie rób na szczelnie bo ci butelkę rozsadzi
wsadź wężyk na dno butelki a w szyjce wywierć dziurkę, no i oczywiście zatkaj rurę od filtra powietrza . polataj tak z 1000km i zobacz ile oleju się tam uzbierało
odma się nie psuje ! jeżeli wywala ci przez nią zbyt dużo oleju to znaczy że silnik ma przedmuchy zmierz ciśnienie sprężania + próba olejowa
jak wyniki będą dobre to turbo na stół

Niestety nie mam czym zmierzyć sprężania, mogę tylko kompresje. Jeżeli turbo padło to jestem w stanie sam to zrobić czy kupować używkę?

pucoas pisze:Niestety nie mam czym zmierzyć sprężania, mogę tylko kompresje.

Przecież to to samo chodzi o ciśnienie sprężania na poszczególnych cylindrach
podjedź do warsztatu w gdzieś okolicy powinni ci zmierzyć ciśnienie.

Z tego co widziałem na yt to ma inny przyrząd do mierzenia ciśnienia i musi być rozgrzany silnik bez świec. Ja to robiłem na zimnym, bo na gorącym rozwaliło mi czujnik... Chyba, że się mylę wrzucam film z pracy silnika. https://www.youtube.com/watch?v=dPrpwQ0 ... e=youtu.be Z odmą zrobiłem już porządek. Jutro poczyszczę rury i icka jak będę mieć czas. Śmierdzi spalonym olejem z okolic turbo, więc to chyba raczej ona ;/ możliwe, że jak jest zimna to puszcza mniej oleju niż jak się nagrzeje? Bo mam wrażenie, że póki się nie rozgrzeje to auto jest bardziej zrywne i słychać charakterystyczny świst. Po rozgrzaniu tego praktycznie nie słychać, bardziej buczenie.. i w sumie przez turbo olej może dostać się do rury od filtra czy nie?

ładnie słychać popychacze . cykaja jak oszalałe , u mnie tez tak stukały może troche ciszej (olej 10w40 lotos ) po zmianie na 5w40 shella troche ciszej . ale oleju przez to nawet deka nie brało , w dolocie troche oleju mam bo coś tam usi być ale na braki oleju nie nażekam .także raczej to nie od tego . zobacz w jakim stanie jest wirnik turbo ? jak ma spore luzy to już uszczelniacze jej też zużyte i turbo do wymiany (polecam wymiane korasa ) lub lecenia tego komuś kumatego np tu z forum

No u mnie raczej tam też bierze, więc będę musiał wymieniać popychacze czy uszczelki zaworów od razu też? Ogólnie w nowym roku planuje ściągnąć głowicę i wymienić uszczelkę pod głowicą, bo wydaje mi się, że pobiera nieznaczne ilości wody.. A poprzedniak mnie zapewniał, że głowica po remoncie lepiej opłaca się regenerować turbo czy brać od razu używkę?

wolalbym pewna ori uzywke .tanio regenerowane to nic tylko zalozenie nowego chinola korasa i od co juz'po regeneracji.moze rok wytrzyma gdzie dobra uzywka z malymi luzami wytrzyma dlugo .ja na uzywce w poprzednim mk4 tdi 110km asv pojezdzilem 5 lat kupiona z anglikiem na graty .