Forum.VWGolf.pl

Witam
Ostatnio padła mi turbina , lało jednak silnik odpalal na cieplym zimnym bez problemu nawet jak turbo lało.
Po wymianie turbiny mam problem z odpalaniem na zimnym i trzesacym sie silnikiem, dodam ze turbo bylo ustawiane na sztandze i srubie. Mam pytanie czy moze to byc wplyw na rozruch na zimnym? gdyz jak dojdzie do 90C problem lekko ustepuje. Sprawdzilem kat byl na 30, ustawiony jest na 50 dalej zle palil , ustawiony na 80, troche lepiej pali ale bez rewelacji i na bialo kopci do rozgrzania pozniej ustaje. Jakies pomysly ktos cos ?

Turbosprężarka nie ma z tym nic wspólnego.
Napisz lepiej co do tej pory zrobiłeś/sprawdziłeś bo będziemy podpowiadać a Ty będziesz zdawkowo acz systematycznie odpisywał, że "to" już wcześniej sam sprawdziłeś. Ja mam tylko jedno pytanie :
czy sam wymieniałeś turbo czy robił Ci to jakiś warsztat i czy w Twojej obecności czy też nie i czy jesteś w stanie stwierdzić, że nie zostałeś oszukany bo podejrzewam, że chyba ktoś Ci coś wymienił w osprzęcie Twojego silnika bez Twojej wiedzy i zgody (pomijając oczywiście wspomniane turbo). Takie objawy nie pojawiają się znikąd skoro przed wymianą turbo było Ok a po wymianie nagła zmiana i bez żadnych widocznych błędów w Vagu bo podejrzewam, że czy takowe ewentualnie wystąpiły to już pewnie sprawdziłeś choć o tym nie napisałeś.

sprawa wyglada nastepująco, turbo wymienial dobry znajomy, juz wczesniej czyscil turbiny itd.. wiec pełne zaufanie do niego mam. stare turbo padlo , boje sie ze moze silnik sie zatarl, gdyz jak padło turbo praktycznie wywalilo olej caly, nie ma zadnych kropek oleju w plynie chlodniczym, kupione turbo, wyczyszczone przez wlasnie tego mechanika i zalozone, problem byl zaraz po zalozeniu gdyz w czasie szybszej jazdy najpierw obroty samoczynie wskakiwaly na 5 tys obr, doszlismy do wniosku ze turbo moze byc nie ustawione wiec zaczelismy ustawiac na sztandze i ogranicznikem, problem z obrotami na 5 tys obrotow ustał. Gdy odpalam z rana mega ciezko chodzi jakby brakowalo mu czegos, dopiero jak zlapie 90 C chodzi rowno,
dawke wczoraj ustawialismy troche lepiej odpala ale nadal kleby dymu bialego az sie nie zagrzeje,na cieplym pali od strzala ale to dalej nie to, moze zapchana odma? turbo wlozone od asv, jest troche inne w srodku niz od ALH...

Czyściliście układ dolotowy a przede wszystkim IC..?

tak wszystko wyczyszczone, problem jeszcze taki ze w zakresie biegu jałowego tak gdzies do 2 tys obr auto chodzi jak traktor, a jak przekrocze tylko 2 tys to nie dymi i chodzi rowniutko i ładnie ciagnie , jedynie z rana jest problem jak odpalam az do 90C pozniej zero dymu i juz zaczyna chodzic plynniej..

problem rozwiązany - czujnik temperatury paliwa .

i tyle w teemacie. Gofer smiga az miło

No i to tłumaczy takie zachowanie się silnika i biały dym z wydechu gdyż kąt wtrysku nie był właściwie regulowany. Niesamowity zbieg okoliczności z tym padnięciem tego czujnika akurat przy wymianie turbo.