Strona 1 z 1

Turbo timer - sposob na dlugowieczność Turbosprezarki

: czw sie 10, 2006 06:50
autor: piapia
Witam. Czy ktos insalował to urzadzenie:

Turbo Exus ???

Jak to sie sprawuje w praktyce?

: czw sie 10, 2006 09:43
autor: gregoreq
Wdlg. mnie jest to zbedny bajer. Nie ma w nim zadnych czujnikow temperatury turbo , tylko zwykle podtrzymanie pracy silnika przez podany okres czasu ( 1,2,3,4 minuty ) to samo mozesz zrobic poprostu nie wylanczajac silnika po zatrzymaniu sie. Nawet jak by kosztowalo 5 zl to wdlg mnie nie oplaca sie tego instalowac .

: czw sie 10, 2006 10:14
autor: tomogolf2
kolega sobie zamotował taki bajer do audi a6 2,5 tdi, i mowi ze dla niego to fajna sprawaustawil sobie na 2 minuty, wychodzi z samochodu, sailnik pracuje, zamyka autko alarmem i idzie sobie gdzies, samochod sam gasnie, bez zbednego czekania ;) gdybym mial w swoim golfie komputer to tem bym sobie zamotował.

: czw sie 10, 2006 10:17
autor: dziechu
tomogolf2 pisze:wychodzi z samochodu, sailnik pracuje
W tym czasie zlodziej wybija szybe i odjezdza autkiem ;)

: czw sie 10, 2006 12:01
autor: zaprzal
dziechu pisze:W tym czasie zlodziej wybija szybe i odjezdza autkiem
wyzszej klasy turbotimery maja odpowiednie zabezpieczenia, byl o tym temat na forum i na streetracing.pl

: czw sie 10, 2006 13:06
autor: Grzesiekk1982
zaprzal pisze:wyzszej klasy turbotimery maja odpowiednie zabezpieczenia, byl o tym temat na forum i na streetracing.pl
Ale szybę i tak się straci, a jeśli szczeniak jakoś ruszy to duże prawdopodonieństwo ze 100m dalej się rozwali:(

: czw sie 10, 2006 16:26
autor: vw_vandal
Ale chłopaki tak czytałem o tych turbach, że chłodzenie takiej małej turbiny nie ma sensu, przecież ona tylko pracuje na maxa jak się depta gaz ?? Zanim się zatrzymamy to mija jakiś tam czas i jej to wystarcza czy tak??

: czw sie 10, 2006 17:04
autor: Grzesiekk1982
vw_vandal pisze:Ale chłopaki tak czytałem o tych turbach, że chłodzenie takiej małej turbiny nie ma sensu, przecież ona tylko pracuje na maxa jak się depta gaz ?? Zanim się zatrzymamy to mija jakiś tam czas i jej to wystarcza czy tak??
Raczej nie, lepiej schłodzić. W nowych samochodach informują w instrukcj i na nalepkach na drzwiach. Kilkanaście sekund trzeba po bardzo spokojnej jeździe, a po katowaniu z minutę. Turbiny pracują znacznie powyżej 200 tys obr, nawet przy spokojnej jeździe będzie zapewne kilkadziesiąt. Poza tym temperatura spalin zwiększa się z obciążeniem i prędkością obr silnika. Na wolnych obrotach obniżymy łagodnie temperaturę turbiny spalinowej, a następie dajmy czas na schłodzenie łożysk olejem. Gwałtowne wyłaczenie silnika odcina "świeży olej" do chłodzenia. Te kilkanascie do kilkudziecięciu sekund przeceż nikogo nie zbawi.