Strona 1 z 3

Plusy / minusy OR w silnikach PD

: śr sie 09, 2006 20:47
autor: dark972
mam prosbę aby ktos mnie przekonał by nie wlewać OR. do diesla tdi w golfie 4 2002...
Czemu i dlaczego!?

: śr sie 09, 2006 20:51
autor: bongo
dark972 pisze:Czemu i dlaczego!?
A czemu mamy Cie przekonywać?Chcesz to lej.Ja mam osiemnastoletniego klekota i leje ON,powiem więcej:leje BP Ultimate.A czemu?Bo mi sie tak podoba.A mój klekot to lubi i jest O.K.

: śr sie 09, 2006 21:02
autor: inek01

: śr sie 09, 2006 21:36
autor: rutek
jak masz dostep do pelnego tekstu to moze udostepnij albo wklej caly tekst (troche tego bedzie). artykul ktory wskazales jest dostepny niestety tylko po zalogowaniu sie czyli z przyczyny oczywistej, dla mnie i podejrzewam dla wiekszosci, niedostepny.

: śr sie 09, 2006 21:58
autor: Pirat_666
dark972 pisze:mam prosbę aby ktos mnie przekonał by nie wlewać OR. do diesla tdi w golfie 4 2002...
jak masz kase na mk4 to nie lej OR :bajer:

: śr sie 09, 2006 21:59
autor: rutek
wery Ci sękju dobry człowieku!

: śr sie 09, 2006 22:33
autor: anton:-)
Mam mkII z 90 r i nigdy nie wleje mu do zbiornika OR ani innego syfu

: śr sie 09, 2006 22:53
autor: szerszeniak
Ja mam TD i tez zawsze ON rozumiem ze jak ktoś ma 20letniego diesla wartego 1000zł i sobie leje jakiś syf ale nie do nowego auta którego naprawa bedzie 10razy kosztowniejsza niż całe te pozorne oszczędności i jeszcze jedna sprawa jak by mi ktoś powiedział ze moje auto wali frytkami to bym sie spalił ze wstydu ze jestem taki dziad i do mojej wypieszczonej bryczki leje takie coś

: śr sie 09, 2006 23:34
autor: krzychGTD
A ja leję mieszankę OR z ON, a to że "wali frytami" - no ba mówi się trudno :) a jak będzie awaria pompy wtryskowej (bo chyba o to się głównie rozchodzi), to wiem, że jeżdżąc na OR już mi się za to zwróciło :)
Ale fakt - do nowej furki bym nie wlał OR - za duże ew. koszta...

: czw sie 10, 2006 00:38
autor: tomogolf2
ja wlałem 9 litrow OR na jakies 10 litrow ON ,ale tylko raz!, ale wiecej juz nie leje bo szkoda mi silniczka ;)

: czw sie 10, 2006 01:26
autor: Grzesiekk1982
Czytałem to- oni troche tendencyjny test zrobili. Samochód to Golf IV, silnik z pompowtryskiwaczami i lali WYŁĄĆŻNIE rzepak bez domieszek. nir trudno przewidzieć że poległ. Ale dwójka 1.6 spisała się nie najgorzej, ale z tego co pamiętam pogorszyło jej się nieco.

Jeśli dolweać, to 2/3 ON i 1/3 OR, nie polecam 50/50.
Do samego oleju roślinnego inną konstrukcję musiały by mieć rozpylacze, ponadto dobre (lepkość) właściwości osiąga w temperaturze 80 stopni C. Domieszek więc nie należy stosować w zimie.

Przy domieszkach zauważalnie zaszkodzić nie powinno, chyba ze pompowtryskiwaczom- padną jak się patrzy;) Otworki, którymi dostaje się olej napędowy do pompowtryskiwacza ("nawiercone" po linii śrubowej na części obudowy), są praktycznie niewidoczne gołym okiem. Mixtury więc nie są najlepszym rozwiązaniem.

Mimo wszystko rzepak może osadzać nagary, bardzo często będzie konieczne czyszczenie ukladu zasilania (wlać jakiś srodek np. STP). Efektem może być mniejsza trwałośc silnika.
Jednak i tak się się opłaca,przecieżsamochodem nie jeździ się 10 lat tym samym.

Osobiście, podobnie jak tu kolega pisał- ja leje do TDi wyłącznie ULTIMATE na BP, a mimo to co jakiś czas (5 tys km) trzeba wlać środek czysczący, aby silnik odzyskał pełną moc na wysokich obrotach. Wtryski i tak się zanieczyszczają, choć już naprawdę nie wiem czym:(

Decyzja należy do Ciebie.

: czw sie 10, 2006 09:13
autor: RobertP
Grzesiekk1982 pisze:a mimo to co jakiś czas (5 tys km) trzeba wlać środek czysczący
a co to za cudowne środki czyszczące jak się to to nazywa :-)?

: czw sie 10, 2006 11:39
autor: Grzesiekk1982
a co to za cudowne środki czyszczące jak się to to nazywa :-) ?
Zaczne od tego jak to się objawia. Sprowadzilem tego Golfa, to kumpel opowiadał ze ejgo TDi nie chce jecgać więcej niż 140. Proponowano mu wymianę przepływomierza, regenerację turbiny i inne mądrości. Wymiana filtrów też nie pomogła. Zamuliło go po około 6-7 tys km w Polsce. Mnie zaczęło mulić po około 4 tys km. Tak charakterystycznie przerywa gdy ostro ciśniemy np na 4 biegu przy 3-3.5 tys obrotów. Na 5-ce tak samo. Samochód osiąga 140 i nic więcej:( Pod górkę mniej. Innemu znajomemu stało się to samo, ponadto czytalem w Motorze że na identyczne objawy uskarżał się właściciel Fabii TDi.

Za namową kumpla zalałem to coś: ŚRODEK DO CZYSZCZENIA UKŁADU WTRYSKOWEGO SILNIKA DIESLA czy jakoś podobnie to się nazywa. Jest to firmy STP w płaskiej butelce, z długą szyjką (jak wszystkie produkty STP). Butelka byla niebieska. z czerwonym korkiem. Niestety, więcej już tego nie. Teraz mialem takie samo, ale w czarnej butelce DO CZYSZCZENIA WTRYSKIWACZY CZY JAKOŚ TAK, NIE PAMIĘTAM DOKŁADNIE.

Po przejechaniu połowy baku z rozcieńczonym środkiem różnica jest niesamowita- wcześniej ciężko się rozpędzał powyżej setki, a w drodze powrotnej (po 400 km trasie) na TYM SAMYM odcinku złapałem 170 km/h.
Co by nie taknować i tak się suf na wtryskach osadza, dziwne, ze w Niemczech nie. Ja leje tylko Ultimate i może jest ciut lepiej niż przy zwykłym ON. Ale środek jest świetny i polecam wszystkim właścicielom grzechotników. Silnik zmienia się nie do poznania, przejechałem juz następne 4 tys km i dalej jest super.