Forum.VWGolf.pl

Witam!
Mam problem ze swoim MK4, mianowicie ostatnio podczas jazdy uszkodziłem miskę olejową i nie zauważyłem tego. Stanąłem na poboczu na przerwe w jeździe i chciałem ruszyć dalej ale nie odpalił tylko jakby "zapiszczał" podczas próby odpalenia. Zajrzałem pod auto i zauważyłem że kapie olej, dalsze próby odpalenia nie przyniosły skutku. Kilka godzin później zapalił lecz pochodził chwile mocno i głośno klepiąc i zgasł. Dalej już nie odpalił tylko "piszczał" przy kolejnych próbach odpalenia. Moje pytanie brzmi co może być do wymiany, czy lepiej cały silnik.

Słuchaj. Cóż ci pozostaje innego jak rozebrać własny silnik (nawet samemu, jeśli nie dysponujesz porządnymi kluczami). Rozbierzesz to i może się zorientujesz, że albo tłoki zatarte albo i nie. Po to jest taka usterka silnika aby klient miał okazję się rozeznać co narobił i jakie są tego skutki. Pokaż mechanikowi co się stało - jeśli sam nie potrafisz ocenić i mechanik Ci powie czy całość do wymiany czy tylko tłoki z pierścieniami bo np. gładzie na cylindrach są nienaruszone. Masz jakieś pojęcie o mechanice czy nie ? Jak nie masz żadnego pojęcia to i tak musisz się zdać na czyjąś ocenę stanu Twojego silnika. Nas nie pytaj bo to nie my będziemy rozbierać Twój silnik i oceniać stan jego podzespołów.

Moje pojęcie o mechanice jest średnie. Czyli mam zdjąć górną pokrywę silnika i zajrzeć pod nią, tak?

koziolszczecin1995 pisze: Czyli mam zdjąć górną pokrywę silnika i zajrzeć pod nią, tak?

tam nic nie znajdziesz,.. zdejmij miskę olejową i odkręć stopy korbowodowe ,na pewno na panewkach złapał.. tak czy siak silnik do wyjęcia i rozebrania w celu weryfikacji biorąc pod uwagę koszt naprawy lepiej będzie kupić goły słupek i przełożyć..

koziolszczecin1995 pisze:Moje pojęcie o mechanice jest średnie

Zdaj się zatem na mechanika - o ile jesteś pewien jego kwalifikacji i chęci niesienia Ci pomocy. Są mechanicy i "mechanicy". Jeden poradzi Ci wymianę całego słupka na używany - i pewnie będzie miał rację - pytanie tylko, czy będzie w stanie zweryfikować stan nowo zakupionego słupka lub sam go zamówić i zweryfikować czy się nadaje czy jest to tylko szrot. Jeśli sam się zdecydujesz zmówić cały słupek z wałem, cylindrami, korbowodami itd. to musisz zawsze pytać o gwarancję rozruchową na co najmniej 14 dni - inaczej bym się nawet nie pakował w zakup czegoś, czego nie ma czasu ani możliwości sprawdzić. Oczywiście lepiej wydać drobne na zwrot szajsu niż go zamontować i potem się martwić. Pamiętać też musisz, że tłoki z osprzętem są przypisane fabrycznie do konkretnego cylindra więc nie zmieniaj ich położenia na pałę.

Zdecydowałem się na zakup gołego słupka. Pompowtryskiwacze, turbo itp. się przełoży.

A jeszcze jedno pytanie mam. Zatarty silnik miał 101km, jak wygląda sprawa jakbym wrzucił słupek od 150km i przełożył pompowtryskiwacze, turbo itp.?

nadal bedziesz mial 101 KM

a zeby było 150 to?

koziolszczecin1995 pisze:a zeby było 150 to?

to musisz mieć wtryski, turbo i ecu od arla

czyli jeżeli silnik zatarty to lepiej zmienić słupek, tak?

Wszystko zależy od tego czego oczekujesz - czy tego samego co miałeś (w sensie mocy, przyspieszenia itd.) czy całkiem coś mocniejszego - jeśli to pierwsze to kupujesz tylko słupek i wkładasz do niego swoje oryginalne graty (osprzęt) lub to drugie i kupujesz słupek wraz ze sterownikiem silnika, pompowtryskiwaczami, chłodnicą oleju, intercoolerem, turbosprężarką, wiązką elektryczną itd. Co miałeś przedtem - ATD czy AXR bo różnice są i to konkretne ?