Forum.VWGolf.pl

Witam, na forum jestem od jakiegoś czasu, ale to mój pierwszy post więc wypada się przy okazji przywitać
Witam więc wszystkich serdecznie

Ale przejdźmy do rzeczy, mianowicie wszystko się zaczęło dziać po wymianie intercoolera, miałem dziurę w jednym miejscu więc wymieniłem na szczelny. Po złożeniu wszystkiego do kupy odpaliłem auto by zobaczyć czy jest jakaś różnica, wszystko ok, odpalił od strzała, przegazowałem lekko raz, potem drugi i nagle zaczęło coś pukać w silniku, auto na wolnych jak i na wyższych obrotach chodzi niby równo, tylko te pukanie złośliwe. Dzisiaj auto po nocy, chodziło jakieś 30minut bez zarzutu, zdążyłem się kawałek przejechać i znowu zaczęło stukać. Stukaniu towarzyszy dymienie z tłumika, tylko ciężko było mi określić kolor, siwo niebieski, coś w tym stylu. Obstawiam albo szklanki albo wtrysk, ale dalej nie może to do Mnie dotrzeć, czemu tak nagle by to się stało, ostatnio nie miałem z autem żadnych problemów.

Dołączam filmik i nagranie z tele jak chodzi silnik, może razem coś zdziałamy.

http://www21.zippyshare.com/v/g7vgucO5/file.html

https://www.youtube.com/watch?v=Hx8wnjj ... e=youtu.be

Witam sprawdz czy wszystko jest dobrze zlozone. Bo taki dzwiek mialem jak mi opaska uciskajaca puscila i puszczalo powietrze bokiem .

Nowicjusz312 pisze:Witam sprawdz czy wszystko jest dobrze zlozone. Bo taki dzwiek mialem jak mi opaska uciskajaca puscila i puszczalo powietrze bokiem .

Masz na myśli dolot, tak ?

Tak

w nowym intercoolerze nie bylo oleju? Jaki masz teraz stan?

intercooler był troche mokry w oleju, ale nie wylewało się nic z niego. Jaki mam teraz stan oleju ? Ciężko Mi powiedzieć, auta pod domem nie mam, ale wydaje Mi się że w normie

sprawdź stan, w zasadzie to powinieneś zawsze wiedziec. Mi to wygląda na coś poważniejszego w silniku. Taki rytmiczny dźwiek nie zwiastuje nic dobrego. Może podwieszona szklanka, zwłaszcza że dymi.

Aż poszedłem do auta jeszcze raz wszystko posprawdzać. Olej jeszcze parę dni temu uzupelniałem, bo juz wcześniej lubiał wypić, ale myślałem ze to wina turbo, lecz gdy dziś sprawdzałem luzy na turbo to się zdziwiłem bo praktycznie ich brak. Auto odpaliłem i na początku nic, teraz już potrzebował tylko minuty by znów zaczęło klepac. Usłyszałem ze klepaniu towarzyszy syk powietrza, jakby dmuchało ale skąd?


Kurde, zapomniałem chyba o najważniejszym. Czy myślicie, że to może być wina oleju? Na ostatnia wymianę pojechał ojciec, wcisnęli mu Turdusa 15W40, chłop się nie zna to wziął. Ja parę dni temu wróciłem z Niemiec i na bagnecie były dość duże braki to kupiłem 2x1L dolewkę 15w40, ale nie pamiętam dokładnie jaki to. Na tym Turdusie chodził bo chodził, fakt troszkę głośniej ale się przyzwyczaiłem. Może ta dolewka moja sprawiła że coś się stało ?

Zobacz czy kolektor dolotowy nie zlapal luzu.
Jak zalales ten sam olej to nic mu nie bd. Gdy wymieniales IC, to w starym IC bylo duzo oleju ?

No stary był mokry, ale nie aż tak żeby z niego kapało.

ja4rqu pisze: Może podwieszona szklanka, zwłaszcza że dymi.

Kolega moze miec racje.

Jutro zajrzę do środka, zobaczymy co tam się dzieję Szklanki nowe juz czekają na montaż. Jutro będę pisał co i jak

Moze było coś w intercoolerze i wpdało do silnika,..

jest postęp, zdjalem wałek i okazało się ze 1/4 góry szklanki nie ma, najgorsze jest to ze teraz nie mogę zrobić pełnego obrotu silnikiem bo coś blokuje, jakby zawór się opierał. .