Forum.VWGolf.pl

Witam, mam problem ze swoją czwórką 1.9 TDI 110 KM (Automat) z 99r. Mianowicie samochód diabelsko dużo pali (ok.10-11 litrów po mieście !) po trasie udało mi się zejść do 6l. ale taka średnia 8l. to norma. Dodatkowo cały czas skaczą mi obroty o 100 w górę i spadają, znowu 100 w górę i w dół, dzieje się to systematycznie, tak podczas rozpędzania jak i jazdy ze stałą prędkością (na tempomacie i z nogą na gazie). Czytałem trochę o tych objawach, byłem u dwóch "speców" i jeden stwierdził, że będzie to wina sondy lambda, a drugi, że nastawnika w pompie wtryskowej. (dodatkowa informacja : jak na postoju delikatnie ale gwałtownie dodam gazu to przy puszczeniu jak silnik zaczyna schodzić z obrotów czuć małe uderzenie/szarpnięcie)
Potrzebuję porady czy ktoś miał podobny problem i może mi doradzić czego najprawdopodobniej będzie to przyczyna ? Orientowałem się i naprawa obu tych elementów jest dość droga i mój budżet nie pozwala mi na "próby" i popełnienie błędu. A może jest to wina skrzyni ?
Z góry dzięki za pomoc

vmkserwis,

i jeden stwierdził, że będzie to wina sondy lambda, a drugi, że nastawnika w pompie wtryskowej. (dodatkowa informacja : jak na postoju delikatnie ale gwałtownie dodam gazu to przy puszczeniu jak silnik zaczyna schodzić z obrotów czuć małe uderzenie/szarpnięcie)

SONDA LAMBDA w 1.9 TDI ... odpuść sobie Pana HENIA ... bo zatrzymał się na Fiatach ....

Ten 2gi lepiej trafił ... ale wróżyć z fusów potrafi każdy ....

Ja właśnie sobie zaparzyłem i mówię - zrobić logi statyczne i dynamiczne auta ... jak chcesz taniej - albo za free lub to popytaj kolegów z REGIONALNEGO ...

Od siebie dodam , że przydałoby się więcej o aucie napisać ... co kiedy wymieniane . filtry .. etc jaki przebieg etc

Facet, który stwierdził usterkę nastawnika zajmuje się stricte tylko i wyłącznie naprawą pomp wtryskowych i układów ich zasilania. Siedzi w branży już dobrych kilkanaście lat. Wcześniej miałem golfa 3 w którym wymieniał mi sekcje w pompie i przeglądał wtryski. Przez czas użytkowania zrobiłem nim grubo ponad 100 tysięcy km. i nie wiedziałem co to jest naprawa silnika. Więc według mnie godny zaufania fachowiec.

Co do tematu zainteresowania to auto ma 311 000 przebiegu. Nie mam pewności co ile były wymieniane filtry, ponieważ jest to świeży zakup na codzienną tułaczkę. Książka serwisowa była prowadzona do 220 000 w Niemczech i później do 250 000 w Polsce z regularnymi przeglądami. Właściciel od którego go kupowałem widać, że dbał o auto i nie jest zjeżdżony (wymienione przez niego tarcze, klocki, amortyzatory). Zapewniał mnie również, że zmieniał olej i filtry jak tylko się zapaliła inspekcja, jednak do skrzyni nie zaglądał, oleju nie zmieniał (szykuję się już na to). Zbliża się również pierwsza wymiana oleju i filtrów przeze mnie.

Więc zacznijmy od logów ... co do fachowca od pomp == warto podjechać i niech sprawdzi nastawnik czy nie zasyfiony ...

A skrzynia może mieć wpływ? Skrzynia biegów jest podpieta do silnika elektronicznie tez i niweluje to falowanie obrotów? Jak dużo też pali to może być wina przeplywki bo ona jak uszkodzona tez sieje złymi danymi na ECU przez co silnik może falowac.

Sprawdzę przepływkę, odwiedzę pompiarza i zobaczymy co wtedy