Strona 1 z 1

MK3 - padl aku w 2h

: pn lip 31, 2006 08:24
autor: Lewyy
Witam,

wczoraj o 17.30 normalnie jezdzilo auto - jak zykle z reszta :-) Pozniej zachodze do samochodu o 19.30 a tu nic. Nawet cyferki przebiegu sie nie swieca. Przekrecam kluczyk, a tu cisza jak w lesie...
Co moglo byc przyczyna tak szybkiego rozladowania aku?

Pomocy, jestem bezradny w tej sytuacji,
pozdrawiam.

PS: aaaa... silnik to 1,9D rocznik 93'

: pn lip 31, 2006 08:44
autor: zbyszegk
Sprawdz ile masz elektrolitu w akumulatorze... szwgrowi padł też całkowicie, kupił już drugi, do starego dolał wody i teraz ja na nim se śmigam...

: pn lip 31, 2006 08:58
autor: Lewyy
Na pewno jakies zwarcie musi byc bo to niemozliwe zeby w niecale 2h padl aku calkowicie.

: pn lip 31, 2006 08:58
autor: camelmk
najlepiej pojechać do elektryka i sprawdzić pobór prądu na wyłączonym silniku - moze jakieś zwarcie - sprawdź ładowanie też - może padło. No i tak jak przedmówca napisał - czy ci elektrolit nie odparował.

: pn lip 31, 2006 09:31
autor: KRZYSZTOF SKOCZEK
Sprawdz miernikiem napięcie na akumulatorze. Jak będzie mniej niż 12,5V to masz rozładowany akumulator.

: pn lip 31, 2006 11:46
autor: Lagier
najpewniej gdzies masz jakas zwore niedawno kumple mial identyko sytuacje w reno 19. Jak sie okazalo zwarcie robila mu lampka w bagazniku. Sprawdz poziom elektrolitow w aku, wez miernik i zlookaj tez jaki power daje po naladowaniu. Mozesz go odpiacod klem, naladowac i zostawic na 2h zobaczysz czy sam sie rozladuje jesli tak do bedziesz mial odpowiedz jesli nie odpowiedzi musisz szukac w elektryce auta

: pn lip 31, 2006 13:22
autor: Fabian LDZ
sprawdź jeszcze ładowanie

: pn lip 31, 2006 15:28
autor: Pruszkowiak
Mi nie dawno sam padł aku.Dostał zwarcia a dzień wcześniej dolałem do cel.Ładowałem go cały dzień,ale i tak silnik przekręcił raz i aku zdechł.Od strony plusa to mi się trochę wybrzuszyła bateria.Teraz chwilowo jeżdze na akumulatorze od malucha 45ah i pali,ale troche ciężej i czasami wpada mi silnik w tryb awaryjny.Jestem zmuszony kupić nowy aku i kolejny wydatek :rotfl: Pozdro

: pn lip 31, 2006 16:07
autor: vw_vandal
Tak jak koledzy wyżej piszą ale ja miałem kiedyś tak że w alternatoże padły diody i jak gasiłem auto to te diody puszczały prąd na masę i kapota. po 3 dniach doszedłem co to :P

: pn lip 31, 2006 16:14
autor: Lagier
Pruszkowiak pisze:Mi nie dawno sam padł aku.Dostał zwarcia a dzień wcześniej dolałem do cel.Ładowałem go cały dzień,ale i tak silnik przekręcił raz i aku zdechł.Od strony plusa to mi się trochę wybrzuszyła bateria.Teraz chwilowo jeżdze na akumulatorze od malucha 45ah i pali,ale troche ciężej i czasami wpada mi silnik w tryb awaryjny.Jestem zmuszony kupić nowy aku i kolejny wydatek :rotfl: Pozdro
na 45aH to ja palilem w zimie przy -15 :D przy - 25 uz nie chcial :D

: pn lip 31, 2006 16:19
autor: vw_vandal
Lagier, ja kiedyś na takim chciałem odpalić Lublina no i nie dał rady ;)

: wt sie 08, 2006 18:31
autor: Lewyy
Dzieki Panowie... macie punkciki... :-)


PS: zwarcie mialem przy wlaczniku ogrzewania szyby tylnej...