Forum.VWGolf.pl

Panowie bardzo prosze o pomoc ,,, Posiadam golfa 1.9 tdi 2003 rok przebieg 170tkm ... padla mi w nim turbina .. kupilem druga ... po wstaieniu i odpaleniu turbina zaciagnela olej doslownie wszedzie .do intercolera do przewodow az tlumikiem poszedl olej ... nadmieniam ze po wymianie na ta druga turbine nie wyczyscilem przewodow z oleju ... byc tak moze ze bylo to przyczyna ponownego zassania oleju ... ??????

no dobra zassała ale ten co już tamta zostawiła,a teraz jak pali w ogóle?wiadomo że musi wypalić to co zassała tamta....

no wlasnie po zmianie turbiy zassala znowu i to bardzo duzo

czyli mam rozumieć,że ta druga turbina jest do d..y,skoro tak jest

co masz na myśli przez zassała olej, skąd konkretnie - z odmy, przez uszczelnienia, popchnęła z IC. Pasowało by Ci to wszystko ładnie wyczyścić.
Ja sie tak od 2011 roku bujałem, czyściłem a on kopcił, wypiąłem odmę a on nadal, zrobiłem głowice a ona nadal, kupiłem nowe turbo a ona nadal. Nigdy mi 5l nie starczało od wymiany do wymiany jakiej 15tysięcy. Jak to ładnie mój szwagier powiedział "trafiłeś na zakałę i choćbyś na uszach to robił to nie poskładasz". Po 3 latach kupiłem słupek od SDI, zregenerowałem stare turbo i jestem zadowolony, odma puszczona w samopas za silnik, egr wypięty a ja zadowolony.

bioly05011 pisze:druga turbina jest do d..y,skoro tak jest

Niekoniecznie. Może i pierwsza zła nie była,tylko spływ oleju załamany lub zatkany i wtedy siłą rzeczy musi gdzieś to ciśnienie oleju ujść

Stara rturbina byla uszkodzona lopatki polamne .... A druga jestem przekonany na 99 pocent jest ok ...
po wymianie i odpaleniu przygazowalem i poszedl na 5 tys obrotow to go zgasilem i wtedy z tlumika poszedl olej na podloge mysle ze z 1.5 litraq to spokojnie w cylindrach tez bylo pelno ... wyssalo caly olej z miski

to chyba ja jestem pewny w 100% że turbo jest do skoro olej przez magistrale poleciał....

jutro rozbieram posprawdzam poczyszcze przewody i zloze jeszcze raz ...

Całe 4 litry oleju stara turbina popchneła do IC bo tam masz najniższy punkt. W starej pękł Ci wirnik i olej poszedł w dolot. Wyczyść IC i nowa turbina bedzie latać.

lukas 16 pisze:po wymianie i odpaleniu przygazowalem i poszedl na 5 tys obrotow to go zgasilem i wtedy z tlumika poszedl olej na podloge mysle ze z 1.5 litraq to spokojnie w cylindrach tez bylo pelno ... wyssalo caly olej z miski

A może tego oleju w misce już nie było,tylko w kanalizacji i IC zalegał. Nowa turbina ze zdrowym wirnikiem dmuchnęła i olej poszedł na tłoki.

Golf4444 pisze:Wyczyść IC i nowa turbina bedzie latać.

Z tym że nie na pewno. Warto przeczytać,co mi narobił olej pchnięty nad tłoki viewtopic.php?f=35&t=402398" onclick="window.open(this.href);return false;

Podepnę się żeby nie zakładać nowego tematu: Mam podejrzenie że turbina puszcza olej w wydech. Proszę mi powiedzieć czy te objawy pasują do mojej diagnozy czy jednak to naciągana teoria.
Sprawa dotyczy silnika 1.9TDI ASV. Otóż rano jak zapalam samochód nie ma żadnego dymienia na niebiesko itp co by sugerowało problem z uszczelniaczami. Silnik ładnie odpala, pracuje normalnie. Na wolnych obrotach nie kopci. Problem pojawia się jak dodam gazu. W tej chwili auto puszcza niebieskiego bąka z wydechu. Jak go przytrzymam na obrotach to nie ma kopcenia na niebiesko. Potem jeśli obroty znów opadną i silnik popracuje przez moment na wolnych a ja następnie dodam gazu to znów idzie niebieski bąk. Tak samo podczas jazdy. Jak jadę normalnie to nie widzę żadnego kopcenia na niebiesko. Sytuacja się powtarza jak np. w mieście stoję na skrzyżowaniu i energicznie ruszę to też idzie bąk a potem jest spokój. Dziś jadąc też zauważyłem że jak pojeżdżę przez trochę czasu na niskich obrotach a potem wdepnę w celu np. wyprzedzenia kogoś to potrafi się zrobić dość siwo za mną.

Od momentu w którym zauważyłem że auto kopci na niebiesko przejechałem już z 1000km. Przez ten czas nie dostrzegłem jakiś poważniejszych problemów:
- płynu chłodniczego nie ubywa, w płynie nie widać plamek oleju ani nie czuć spalinami ze zbiorniczka.
- kąt wtrysku sprawdzałem VAGiem na ciepłym silniku i wynosi ok 54-55.
- silnik ma moc, turbo pompuje bardzo dobrze wg. VAG
- w dolocie jest co prawda lekki film olejowy ale jest to niewielka ilość oleju
- silnik kopci tak samo zarówno jak jest zimny i nagrzany
- oleju minimalnie ubyło na bagnecie. Jak dolałem 100ml to stan był większy niż pierwotnie czyli można uznać że na 1000km ubyło troszkę mniej niż 100ml.

Czyli co sprawdzić czy nie ma oleju w wydechu? Jeżeli tak to będzie potwierdzenie mojej diagnozy?

Jeśli masz do dyspozycji VAG,zajrzyj do korekcji wtrysków,albo zdemontuj i na próbnik
Oleju nie czepiałbym się,bo jakby żłopał,to waliłby niebieskim,mdłym dymem na okrągło.
Powąchaj jeszcze ten dym,czy jest ostro gryzący w nozdrza i szczypiący w oczy.

Dym na pewno w oczy nie szczypie. Czuć jakby nie spaloną ropą. Dziś już nie dam rady sprawdzić korekcji ale ostatnio zaglądałem i było +0,38 +0,68 -0,15 -0,02. Jutro sprawdzę jeszcze raz jak podepnę kompa.
Przed chwilą odkręciłem wydech od turbiny i niestety było tam mokro. Uszczelka była cała zachlapana olejem. W środku w wydechu też widać było olej. Wirnik sprawdzałem to wydaje się że brak luzów.

Oj chyba czeka mnie wymiana turbiny w najbliższym czasie:(

A takie pytanko na boku mam: przeglądając allegro natrafiłem się na oferty sprzedaży samych rdzeni do turbiny. Jest to coś warte? Czy lepiej się w to nie pchać i szukać używki? Niestety moja aktualna turbina była kupiona jako używana. Kilka tys pośmigała i teraz chyba ją szlak zaczyna trafiać. Chodzi mi o takie coś: http://allegro.pl/rdzen-turbina-skoda-s ... 77111.html" onclick="window.open(this.href);return false;