Forum.VWGolf.pl

Witam. Takie pytanie mam: Czy jest możliwe złe założenie pierścienia sterującego pracą łopatek w tej turbinie? Ewentualnie jakie wtedy będą objawy? Czy może być wtedy mocne przeładowanie i jeśli tak to w jakim zakresie obrotów? Tak pytam bo u mnie czasem występuje notlauf. Dziś sprawdzałem i w logach wyszło spore przeładowanie przy ok 3tys rpm. A z racji że turbinę mam od kilku dni wsadzoną do silnika ASV to wolę się dowiedzieć na co zwrócić uwagę podczas czyszczenia. Być może ktoś tam wcześniej grzebał i może coś źle złożył jeśli to wgl możliwe.

I jeszcze jedno: czy gruszka od turbiny może zardzewieć w środku? I czy można coś na to poradzić? Np. napryskać do środka jakiegoś środka? Bo dziś chciałem trochę rozruszać sztangę kombinerkami i przy pierwszym ruchu poczułem jakiś przeskok tak jakby coś w gruszce blokowało i puściło pod wpływem większej siły. Potem jak już trochę poruszałem sztangą to chodziła bez oporów w sporym zakresie(ok 2cm). Jeszcze jutro postaram się sprawdzić Vagiem działanie sztangi bo dziś bateria padła a że się ciemno robiło to postanowiłem to na jutro przełożyć.

Ewentualnie czy mogę gruszkę z turbiny od ASV przełożyć do turbiny AWX? Trzeba wtedy regulować długość sztangi? Oczywiście śruby w obydwu sztangach bez widocznych śladów ingerencji.

I tak na koniec: Czy jeśli turbo od AWX w silniku ASV dmucha pełną parą od 2200rpm to jest ok czy powinno zdecydowanie szybciej pompować pełne ciśnienie?

pierścienia nie da się inaczej włożyć,gruszka może zardzewieć,czy można przełożyć gruche nie przekladałem nigdy...

bioly05011 pisze:pierścienia nie da się inaczej włożyć

Da się ale trzeba być ślepym,żeby taki błąd popełnić,bo łopatki będą różnie się ustawiały

krzyu pisze:czy gruszka od turbiny może zardzewieć w środku?

Oczywiście że tak.

krzyu pisze:czy można coś na to poradzić? Np. napryskać do środka jakiegoś środka?

Doraźnie tak,ale czy na dłuższą metę....ciężko jednoznacznie stwierdzić. Po takim zabiegu może śmigać 10lat,albo tylko 1 dzień.

krzyu pisze:przy pierwszym ruchu poczułem jakiś przeskok tak jakby coś w gruszce blokowało i puściło pod wpływem większej siły

To raczej wina geometrii,a w zasadzie wyrobionej powierzchni pod łopatkami.

nie wiem ale kolego Michał_1977, chyba się mylisz z tym pierścieniem...anawet opisywales temat czyszczenia turbo i jest tam też awx i pierścień się nie różni...

bioly05011, da sie odwortnie zalozyc, juz kiedys poprawialem takie turbo

Da się ten pierścień odwrotnie założyć.

A jakie są objawy jeżeli pierścień będzie źle założony?

Czyli podczas zakładania po włożeniu pierscienia mam sprawdzić czy wszystkie kierowniczki układają się w ten sam sposób? Oczywiście przy rozbieraniu zaznaczę sobie strony jak to wcześniej było tylko że chcę mieć pewność że teraz nie jest źle coś złożone.

I jeszcze jedno. Tu mam log który wczoraj udało mi się wykonać. Co prawda do 3tys rpm tylko ale wpadł notlauf to już nie kręciłem wyżej. Widać ewidentnie że coś blokuje kierownice.
http://vaglog.pl/log_202003.html" onclick="window.open(this.href);return false;

A można do gruszki napsikać np wd40 lub innego odrdzewiacza? Czy nie wskazane jest żeby jakiś płyn znajdował się w środku?

Możesz napsikać ale jak jest padnięta nic to nie da, objawy podobne do zabrudzonego turbo, no i jak włożysz odwrotnie to nie pójdzie ci sztangielka na maksa czyli nie oprze się o tą śrubkę z kontrą od regulacji no chyba że ci nie pasowało i sam dopasowałeś.

Osobiście jeszcze tej turbiny nie rozbierałem. Mam ją od kilku dni założoną przy swoim silniku. Dopiero zamierzam się do niej dobrać. Jak dla mnie to ktoś już tam wcześniej grzebał i coś źle poskładał. Coraz bardziej dociera do mnie kwestia że pierścień może być obrócony jednak o 180stopni. Dziś obserwowałem sztangę w BS i wydaje mi się że chodzi ładnie. Skok wynosił mniej więcej 1,5cm. Ręcznie ruszałem sztangą to nie było czuć żadnych zacięć. Chodziła ciężko co prawda ale to przez gruszkę. Sprężynę w gruszce bym też wykluczył ponieważ odpycha sztangę bardzo mocno.
Dziś ponownie zrobiłem loga 011 i wynik wyszedł bardzo podobny dlatego przedstawię jeszcze raz ten co zamieściłem wcześniej: http://vaglog.pl/log_202003.html" onclick="window.open(this.href);return false; fakt może się nie znam za bardzo ale jak dla mnie to takie mocne przeładowanie o czymś świadczy. Albo coś bardzo mocno blokuje kierownice że nie mogą się do końca otworzyć albo jest pierścień źle założony i sztanga nie dochodzi do końca. Oczywiście w grę wchodzi jeszcze to że ktoś mógł grzebać przy samej sztandze. Ale to będę sprawdzał po wyczyszczeniu turbiny. Jak widziałem jakaś farba jest na śrubie ale czy to org czy ktoś sam to zrobił to ciężko ocenić.

Czyli dobrze rozumuję: Jak odepnę sztangę gruszki od zmiennej geometrii to sztangielka powinna oprzeć się na śrubie która blokuje dalszy wychył łopatek tak? Jeżeli tak nie będzie to można wnioskować że pierścień jest obrócony o 180stopni?

Mam też w domu gruszkę od turbiny od ASV org. Mogę podmienić w razie czego? Jak wtedy z regulacją sztangi. Jeżeli na sztandze jest standardowe ustawienie to tylko montuję ją do turbiny ASV i powinno hulać? Czy mimo wszystko sztangę trzeba regulować na nowo?

no dobra wytłumaczcie mi czym się różni pierścień w AWX ,skoro piszecie że się różni ale nie piszecie czym...bo ja nie widzę na tych zdjęciach różnicy...
viewtopic.php?f=35&t=499542

bioly05011 pisze:no dobra wytłumaczcie mi czym się różni pierścień w AWX ,skoro piszecie że się różni ale nie piszecie czym

No to pisać,czy nie pisać?
Dobra- wyżłobienia na dźwigienki łopatek są rozstawione asymetrycznie.
Gdybyś wziął do rąk suwmiarkę i pomierzył,zauważyłbyś różnicę,a po odwrotnym założeniu łopatki ustawiłyby się pod różnymi kątami

No dobra może suwmiarką ale jak będę miał takie na stole to zmierzę dokładnie...

Dziś dobrałem się do turbiny. Geometria może chodziła bez zacięć ale dość ciężko. Wszystko wyczyściłem. Teraz doładowanie idzie jak po sznurku Także dzięki wielkie za udzieloną pomoc