Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: pn wrz 15, 2014 13:14
autor: KamilP
Witam. Chciałbym rozwiązać w końcu ten problem puki mam trochę czasu.. Sprawa wygląda tak, silnik 1y, z rana jak go odpalam i jak nie wyciągnę przyśpieszacza to mi lubi troszkę poszarpać. Z przyśpieszaczem odpala elegancko. Jak przejadę sie gdzieś dalej i zostawię samochód na te 15-20 min, tak że przy odpalaniu świece żarowe się nie podgrzewają to nieraz albo dłużej muszę rozrusznikiem pokręcić (nawet 5 sek) albo wyciągnę przyśpieszacz, wtedy zapali z pół obrotu. Jak się świeczki zapalą to bez problemu odpala normalnie. Dzisiaj do znajomego majstra podjechałem w tej sprawie, mieszka może ze 2-3 km ode mnie, silnik był zimny. Jak pojechałem do niego, zgasiłem auto, chwilę z nim pogadałem i odpaliłem, kontrolka świec się nie zapaliła, oczywiście chwilę go pokręciłem, nie załapał, wyciągnąłem przyśpieszacz i elegancko pracuje. Po chwili zgasiłem i jak znowu odpalałem to świece się włączyły.. i odpalił elegancko bez wyciągniętego przyśpieszacza. I myślałem że to wina opóźnionego kąta wtrysku, ale ten mechanik powiedział mi że bardziej trzeba pompę ustawić (tymi śrubkami z tyłu) albo zająć się przekaźnikiem. Jak myślicie, czemu tak sie dzieje? Do jakiej temperatury na desce powinny się świece żarowe włączać? Bardziej wina kąta wtrysku/ustawienia pompy czy przekaźnika świec żarowych? Świece raczej wszystkie grzeją, bo jakby któraś nie grzała to już by bardziej kulał. W zimie nie ma problemów z odpalaniem nawet w największe mrozy.
Z góry dziękuję za pomoc
Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: wt wrz 16, 2014 00:04
autor: munior
KamilP pisze: myślałem że to wina opóźnionego kąta wtrysku, ale ten mechanik powiedział mi że bardziej trzeba pompę ustawić (tymi śrubkami z tyłu) albo zająć się przekaźnikiem.
Coś kiepski ten "mechanik " skoro przy ewidentnych objawach opużnionego kąta wtrysku ,wymyśla jakieś "śrubki z tyłu" ,że o "przekażniku nie wspomnę Kąt wtrysku do przyspieszenia ...nawet na oko ,pompa o ok. 1 mm "pod obroty "...zanim zaczniesz regulować ,zrób sobie znak jak jest teraz
Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: wt wrz 16, 2014 14:03
autor: Michał_1977
Ewidentnie kąt wtrysku do korekty,a mechanikowi podziękuj za złote rady.
Re: Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: wt wrz 16, 2014 19:24
autor: KamilP
To jest mechanik starej daty który jest dobry w ciągnikach ale ze mam blisko to pojechałem i zapytałem. Pojadę do pompiarza może mi kat ustawi, bo ciężko z mechanikiem z czujnikiem kolo mnie. Ale w takim razie jest tak jak myślałem od początku. Ale na oko nie chce mi się troszkę regulować. Dzięki wielkie za pomoc zaraz przyznam po punkciku
Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: wt wrz 16, 2014 23:17
autor: Michał_1977
KamilP pisze:bo ciężko z mechanikiem z czujnikiem kolo mnie
Jedź do tOmal'a a jak nie to do mnie przyjedź,a ustawię od ręki
Re: Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: śr wrz 17, 2014 07:20
autor: KamilP
Dobrze mówisz, że o nim nie pomyślałem..
Do Ciebie chętnie bym przyjechał ale to troszeczkę daleko
Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: śr wrz 17, 2014 14:08
autor: KamilP
Jeszcze 2 filmiki dla lepszego zobrazowania sytuacji.
Tutaj odpaliłem silnik po dłuższym postoju, zimny, bez przyśpieszacza. W 17 sekundzie wyciągnąłem przyśpieszacz:
[youtube][/youtube]
Jak widać szarpie dość długo.
I w 2 filmiku udało mi się uchwycić jak odpala ciepły po hmm.. 20 minutowym postoju, też bez przyśpieszacza.
[youtube][/youtube]
Czasami kręci jeszcze dłużej.. Z przyśpieszaczem załapuje praktycznie od razu.
Na ciepłym silniku obroty mam ciut powyżej 1000 rpm ale może to i lepiej.
Diagnoza Kolegów bez zmian?
Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: sob wrz 20, 2014 20:41
autor: maksiu654
polecil bym wymienic czujnik temperatury cieczy ktory odpowiedzialny jest za zalaczanie swiec zarowych. diesel musi grzac swiece nawet na cieplym to nie TDi
Re: Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: sob wrz 20, 2014 21:44
autor: KamilP
Hmm to ten co do licznika idzie, czy ten sam tylko ma inne wyjście (tak jak chyba w TDi, 2w1)? Ale moim zdaniem nawet latem rano bez przyspieszacza powinien ładnie odpalić, a nie szarpać. Jutro może pojadę do kolegi niech mi kat sprawdzi
Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: sob wrz 20, 2014 21:52
autor: munior
maksiu654 pisze:polecil bym wymienic czujnik temperatury cieczy ktory odpowiedzialny jest za zalaczanie swiec zarowych.
Najpierw chyba nalezało by sprawdzić czy świece grzeją bo dajesz rady jak większość "speców" ..."panie pewnie świece żarowe spalone ,trzeba wymienić " ....W TD ,czy D jeszcze rozumiem ,ale te "spece " ,dają takie rady również w przypadku tdi ,gdzie świece żarowe do odpalania w temperaturach dodatnich ,mają tyle co nic i takie "rady " świadczą o ich kompletnej niewiedzy w temacie ....po wymianie dalej to samo ,a ten..." no ale wiesz pan ,tamte już stare były ,a teraz masz pan nowe " Taaaa....i ok.100zł wyrzucne na niepotrzebną wymianę świec Problem u kolegi KamilP, jest ewidentny ,i jest to mocno opuznony kąt wtrysku,a nie jakieś czujniki ,czy świece ,bo wyrażnie reaguje na wyciągnięty przyspieszacz
Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: ndz wrz 21, 2014 15:16
autor: piotrekgal
u mnie jest podobnie, z tym, ze jak wyciagne przyspieszacz to ze dwa razy jeszcze obroci walem przy odpalaniu cieplego, mialem wartosc kata wtrysku poprzednio na 0,92 to tez wiekszych zmian nie bylo no z tym, ze klepal mocno i sadzy z tlumika nie brakowalo, to troche cofnalem kąt, i jest wciaz podobnie- z ta roznica, ze mniej kopci przy agresywnej jezdzie i klepanie jest znacznie mniejsze, pewnie glowiczka w pompie w moim wypadku sie buntuje
Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: ndz wrz 21, 2014 20:31
autor: munior
piotrekgal pisze:mniej kopci przy agresywnej jezdzie i klepanie jest znacznie mniejsze, pewnie glowiczka w pompie w moim wypadku sie buntuje
Głowiczka to akurat jedyna rzecz ,o której mogę powiedzieć ze z mniejszym lub większym dymieniem ,w tym czy innym silniku ,nie ma nic wspólnego raczej kwestia ustawienia pompy i wtryskiwaczy ,jeśli już miałbym coś obstawić ...niestety to nie tdi ,gdzie można sobie w czasie jazdy podejrzeć parametry....zmniejsz sobie dawkę na pompie ,i sprawdż doładowanie...a nie niczemu nie winną głowiczkę od razu oskarżasz bo gdyby ci padła ,to byś miał problemy z uruchomieniem silnika ...zwykle dobrze rozgrzanego....bo jedyne jej zadanie to wytworzyć ciśnienie ,a to ile i kiedy poda paliwa ,to już kwestia regulacji ,w tej pompie niestety tylko i wyłacznie mechanicznej
Re: Bez wyciągniętego przyśpieszacza ciepły ciężko odpala
: pn wrz 22, 2014 15:59
autor: piotrekgal
munior pisze:
piotrekgal pisze:mniej kopci przy agresywnej jezdzie i klepanie jest znacznie mniejsze, pewnie glowiczka w pompie w moim wypadku sie buntuje
Głowiczka to akurat jedyna rzecz ,o której mogę powiedzieć ze z mniejszym lub większym dymieniem ,w tym czy innym silniku ,nie ma nic wspólnego raczej kwestia ustawienia pompy i wtryskiwaczy ,jeśli już miałbym coś obstawić ...niestety to nie tdi ,gdzie można sobie w czasie jazdy podejrzeć parametry....zmniejsz sobie dawkę na pompie ,i sprawdż doładowanie...a nie niczemu nie winną głowiczkę od razu oskarżasz bo gdyby ci padła ,to byś miał problemy z uruchomieniem silnika ...zwykle dobrze rozgrzanego....bo jedyne jej zadanie to wytworzyć ciśnienie ,a to ile i kiedy poda paliwa ,to już kwestia regulacji ,w tej pompie niestety tylko i wyłacznie mechanicznej
nie nie, nie chodzo o dymienie, spoko to ogarniam bardziej oto, ze na cieplym ciezej odpala, na zimnym od strzala, wtryski new SB na 155bar, maly gov zrobiony i timing- zeszlifowana podkladka, i od tego momentu cieply lubi wałem poprzewracac bez przyspieszacza nawet na dobrze przyspieszonym kącie wtrysku.