Forum.VWGolf.pl

Witam

Szukałem na forum ale nic konkretnego nie znalazłem więc zapodaje jako nowy temat.

Wybieram sie na wakacje a mam juz 195 tys. km i nie wymienialem jeszcze
sprzęgła.
W związku z tym mam 2 pytania
1) Co ile należy wiminic sprzęgło?( oczywiście średnio)
2) Ile przejechaliscie na Waszych sprzęgłach bez wymiany?

Dodam, ze moje sprzegło jest dwumasowe i oczywiście najlepiej o takich
sprzęgłach bym sie czegoś konkretnego dowiedział.

Pozdrowienia
Jagom

jako orientacyjne wartości moge ci podać że sprzęgło nissana almery 2,0D wytrzymało 260tyś zanim "elementy pomocnicze" nie poszły w długą tarcza była ok . mój AAZ ma 250 i też sprzęgło wytrzymuje to co działam za fajerą

u mnie sprzęgło w AAZ się skończyło po 195000...

To jest tak że jednemu wystarczy na 100,000 a drugiemu na 250.000 km... Zależy to od stylu jazdy... Myślę że jeżeli nie ślizga się i puki co jest wszystko dobrze to śmiało możesz jechać.

palen pisze:To jest tak że jednemu wystarczy na 100,000 a drugiemu na 250.000 km... Zależy to od stylu jazdy... Myślę że jeżeli nie ślizga się i puki co jest wszystko dobrze to śmiało możesz jechać.

popieram kolegę, jeżeli nie ma niepokojących objawów:
- nie ślizga się,
- nie ma drgań nie szarpie przy ruszaniu,
- nie słychać żadnego szumu przy naciskaniu na luzie na postoju
- itd

to nie powinno się wysrać w trasie na wakacje...sprzęgło tak znienacka się nie powinno zepsuć...a zuzycie objawia się stopniowo..

nie wiem jak to z dwumasówkami...one mają swoje przypadłości ...ale na Twoim miejscu bym jechał śmiało