Po wymianie zaworu recyrkulacji spalin brak mocy
: wt sie 26, 2014 20:11
Witam.
Pacjent: VW Bora / 1.9 TDI / PD / 115PS / 2000rok.
Problem zaczal sie w sobote, zostal wyczyszczony (038131501E - zawór recyrkulacji spalin), wszystko bylo wporzadku do jakiś 3-4km gdzie slyszalem ze świszczy i gwiżdze Turbo dosc mocno od 1700obr/m.
Dzis rano (wczoraj auto nie ruszane) chcac do pracy jadac odpalam samochod wszystko niby OK pochodzil sam 1m a pozniej zaczal wariowac, bialy dym z rury smiardzialo na dieselka i go zgasilem, wiec wczoraj juz zostala zamowiona nowa czesc ta ktora czyscilem, wymienilem dzis i po 5minutach sie "odetkal" i nie dymiło na bialo... czyszczone bylo tak jak na forum pokazane...
Samochodzik pochodzil tak aby zagrzal sie do 70stopni i ruszylem, "teraz zacznie sie bajka"
Jedynka ruszam i turbo tak jakby zatkane i po chwili BUT ! z rury CZARNO !
Dwójka - turbo normalnie zero czarnego z rury
Trójka - znowu takie jakby zatkanie i po chwili BUT i czarno z RURY !
i tak dalej i tak dalej...
ale zauwazylem ze jak odpalilem auto normalnie szlo do 140-160 km/h dalej juz nie moglem...
lecz po postoju malym jakies 4minuty nawet na wlaczonym silniku potem sie wlaczylo max do 110 - 130km/h !
i od czasu do czasu jak tym drugim razem slychac bylo świst turbo i to dość spory....
jutro sprawdze stan oleju, nigdzie nie ruszam sie autem. !
na VAGu nic nie pokazuje
prosze o pomoc bo turbinka dosc droga w Germani ;D
Pacjent: VW Bora / 1.9 TDI / PD / 115PS / 2000rok.
Problem zaczal sie w sobote, zostal wyczyszczony (038131501E - zawór recyrkulacji spalin), wszystko bylo wporzadku do jakiś 3-4km gdzie slyszalem ze świszczy i gwiżdze Turbo dosc mocno od 1700obr/m.
Dzis rano (wczoraj auto nie ruszane) chcac do pracy jadac odpalam samochod wszystko niby OK pochodzil sam 1m a pozniej zaczal wariowac, bialy dym z rury smiardzialo na dieselka i go zgasilem, wiec wczoraj juz zostala zamowiona nowa czesc ta ktora czyscilem, wymienilem dzis i po 5minutach sie "odetkal" i nie dymiło na bialo... czyszczone bylo tak jak na forum pokazane...
Samochodzik pochodzil tak aby zagrzal sie do 70stopni i ruszylem, "teraz zacznie sie bajka"
Jedynka ruszam i turbo tak jakby zatkane i po chwili BUT ! z rury CZARNO !
Dwójka - turbo normalnie zero czarnego z rury
Trójka - znowu takie jakby zatkanie i po chwili BUT i czarno z RURY !
i tak dalej i tak dalej...
ale zauwazylem ze jak odpalilem auto normalnie szlo do 140-160 km/h dalej juz nie moglem...
lecz po postoju malym jakies 4minuty nawet na wlaczonym silniku potem sie wlaczylo max do 110 - 130km/h !
i od czasu do czasu jak tym drugim razem slychac bylo świst turbo i to dość spory....
jutro sprawdze stan oleju, nigdzie nie ruszam sie autem. !
na VAGu nic nie pokazuje
prosze o pomoc bo turbinka dosc droga w Germani ;D