golf IV 1.9 TDI Delikatne drgania
: sob maja 10, 2014 23:35
Witam
Odkupiłem od ojca golfa 4 1.9 tdi 90km 2000r
Mam te auto od około 2 tygodni i jestem strasznie przeczulony jeśli chodzi o sprawoność samochodów dużo siedzę ostatnio na forach vw.
Jest to mój pierwszy samochód diesel wiec nie mam o nich zbyt wielkiego pojęcia.
Samochód jest w bardzo dobrym stanie ojciec na bierząco wymieniał na czas oleje filtry rozrząd itp.
Slinik ma na chwile obecna przejechane 280tys w rodzinie od około 7 lat
Dużo naczytałem się o dwumasie i trochę mnie to martwi bo jak mamy ten samochód to nie było nic z nim naprawiane.
Piszę tu ponieważ chciał bym się dowiedzieć od czego to może być.
Ogólnie samochód zapala jak nowy cyka od razu chodzi bardzo równo i cicho.
Ale mam odczucie ze jak odpalam go z rana to jak by delikatnie ale to naprawde delikatnie było czuć w kabinie takie trzęsienie gdy wcisnę sprzęgło i puszczę to ustaje całkowicie. jak wcisnę je jeszcze kilka razy pod rząd to jak by z powrotem delikatne wstrząsy wróciły. Dodam też ze z silnika nie dochodzą żadne niepokojące dzwięki.
Gdy samochód się już nagrzeje to mogę non stop wciskać sprzegło i drganie już nie wraca,
Czy to może być od dwumasy ?
Czytałem troche na forach ze mam sie rozpędzić do 50 km wbić 5 bieg i gaz na maxa robiłem tak samochodem nie trzęsło ani nic tylko było czuć ze za wysoki bieg do tej prędkości ale normalnie powolutku przyspiesza.
Drugi test jaki wykonywałem to na zaciągnietym ręcznym na 3 ząbek próbowałem ruszać z 3 biegu i też spokojnie ruszy,
Sprzegło ładnie łapie w połowie
I jest jeszcze jedna rzecz która mnie niepokoi nie wiem czy może mieć to coś wspólnego z tymi delikatnymi drgawkami ale jak go gaszę to co której zgaszenie jak by zadrgało silnikiem czytałem ze może to być od zabródzonej klapy gaszącej? próbowałem nią ruszać ale nie wydaje się zeby chodziala zbyt ciężko.
Wszystkie odpowiedzi będa dla mnie cenne z góry dziękuje i proszę o wyrozumiałość
Odkupiłem od ojca golfa 4 1.9 tdi 90km 2000r
Mam te auto od około 2 tygodni i jestem strasznie przeczulony jeśli chodzi o sprawoność samochodów dużo siedzę ostatnio na forach vw.
Jest to mój pierwszy samochód diesel wiec nie mam o nich zbyt wielkiego pojęcia.
Samochód jest w bardzo dobrym stanie ojciec na bierząco wymieniał na czas oleje filtry rozrząd itp.
Slinik ma na chwile obecna przejechane 280tys w rodzinie od około 7 lat
Dużo naczytałem się o dwumasie i trochę mnie to martwi bo jak mamy ten samochód to nie było nic z nim naprawiane.
Piszę tu ponieważ chciał bym się dowiedzieć od czego to może być.
Ogólnie samochód zapala jak nowy cyka od razu chodzi bardzo równo i cicho.
Ale mam odczucie ze jak odpalam go z rana to jak by delikatnie ale to naprawde delikatnie było czuć w kabinie takie trzęsienie gdy wcisnę sprzęgło i puszczę to ustaje całkowicie. jak wcisnę je jeszcze kilka razy pod rząd to jak by z powrotem delikatne wstrząsy wróciły. Dodam też ze z silnika nie dochodzą żadne niepokojące dzwięki.
Gdy samochód się już nagrzeje to mogę non stop wciskać sprzegło i drganie już nie wraca,
Czy to może być od dwumasy ?
Czytałem troche na forach ze mam sie rozpędzić do 50 km wbić 5 bieg i gaz na maxa robiłem tak samochodem nie trzęsło ani nic tylko było czuć ze za wysoki bieg do tej prędkości ale normalnie powolutku przyspiesza.
Drugi test jaki wykonywałem to na zaciągnietym ręcznym na 3 ząbek próbowałem ruszać z 3 biegu i też spokojnie ruszy,
Sprzegło ładnie łapie w połowie
I jest jeszcze jedna rzecz która mnie niepokoi nie wiem czy może mieć to coś wspólnego z tymi delikatnymi drgawkami ale jak go gaszę to co której zgaszenie jak by zadrgało silnikiem czytałem ze może to być od zabródzonej klapy gaszącej? próbowałem nią ruszać ale nie wydaje się zeby chodziala zbyt ciężko.
Wszystkie odpowiedzi będa dla mnie cenne z góry dziękuje i proszę o wyrozumiałość