Strona 1 z 1

regulacja ogranicznika przy turbinie

: czw kwie 03, 2014 08:18
autor: sliver
Wyczyściłem łopatki w turbinie, później wymieniłem gruszkę a teraz walczę z jej wyregulowaniem bo ciągle przeładowuje. Regulowałem długość sztangi ale i tak z logów wynika, że w momencie gwałtownego wciśnięcia gazu turbo daje ponad 2,5 bara. Czy regulował ktoś z Was śrubkę ograniczającą skrajne ustawienie dźwigni? Jak odkręcić kontrę przy tej śrubce i czy jest to do zrobienia bez wykręcania gruszki? Problem dotyczy Golfa IV 1.9 TDI AFN

Re: regulacja ogranicznika przy turbinie

: czw kwie 03, 2014 09:22
autor: indyczes
Kolego nic tam nie ruszaj, zakładając, że prawidłowo poskładałeś turbinkę to po wymianie gruszki tylko i wyłącznie pozostaje regulacja jej cięgna aż do skutku.

regulacja ogranicznika przy turbinie

: czw kwie 03, 2014 10:54
autor: sliver
Tylko, że regulacja sztanga nic nie daje. Wydłużyłem ją o 3 obroty nakrętki bo wiele osób na forum pisało, że to obniży ciśnienie i zrobiłem logi dynamiczne ale nadal występowało przeładowanie. Dla testu skróciłem sztangą od punktu początkowego też o 3 obroty i po wciśnięciu gazu do dechy - 2,5bara i notlauf...

regulacja ogranicznika przy turbinie

: czw kwie 03, 2014 11:23
autor: Michał_1977
sliver pisze:Problem dotyczy Golfa IV 1.9 TDI AFN
Coś zalewasz,bo w mk4 nie było silników AFN :chytry:

regulacja ogranicznika przy turbinie

: czw kwie 03, 2014 13:41
autor: sliver
Może pomyliłem nazwę - chodzi o 1.9 110KM na pompie.

edit:
to chyba będzie AHF

regulacja ogranicznika przy turbinie

: czw kwie 03, 2014 18:19
autor: 21Golfista21
po mojemu odwrotnie założyłeś te blaszkę która ciągnie kierownice. Obrazek to po lewej stronie

regulacja ogranicznika przy turbinie

: czw kwie 03, 2014 19:55
autor: Michał_1977
21Golfista21 pisze:po mojemu odwrotnie założyłeś te blaszkę która ciągnie kierownice
Może być jak piszesz,ale wtedy na oko widać,że kierownice są nierówno ustawione tzn. każda pod innym kątem :bajer:
Ja jak składam VNT i po założeniu pierścienia prowadzącego (z lewej) na pierścień z kierownicami (z prawej),ustawiam kierownice tak,żeby ich końcówki ustawiły się równo z brzegiem otworu w pierścieniu kierownic.Jeśli wszystkie są równo z nim,skręcam całą resztę do kupi i ma hulać.

Prawidłową pracę i ułożenie kierownic widać na filmie w foto-poradzie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=373199" onclick="window.open(this.href);return false;

regulacja ogranicznika przy turbinie

: czw kwie 03, 2014 20:05
autor: 21Golfista21
z tego co wiem to chyba będą wszystkie równo ustawione ale nie otworzą się do końca i dźwigienka nie oprze się o ogranicznik, wiem bo kiedyś się śpieszyłem i tak poskładałem (na szczęście kapłem się zanim turbo wrzuciłem w auto) może zależy to od rodzaju turbafki.

regulacja ogranicznika przy turbinie

: czw kwie 03, 2014 20:46
autor: wesol
byly byly AFN i w mk4 ale w cabrio.
Z tymi pierscieniemi jest jakos tak ze w jednych suszarach mozna bylo sobie przekladac a w innych juz nie. Nie pamietam tylko czy w tych od PD nie mozna bylo a w VP mozna bylo czy odwrotnie.
Mi sie wydaje osobiscie ze tu nie jest winna regulacja. Przeciez jak wczesniej bylookej to po co krecic crubkami. Albo sie ta geometria mimo czyszczenia dalej klinuje) jest taka opcja) albo winny jest N75 bo takie tez przypadki bywaja.

regulacja ogranicznika przy turbinie

: czw kwie 03, 2014 22:09
autor: sliver
Tylko, że po wyczyszczeniu turbo przez kilka miesięcy było ok, później zaczęły się notlaufy, myślałem, że turbo znowu do czyszczeni ale okazało się, że dźwignia chodzi lekko ale blokuje się zardzewiała grucha. Nalałem do gruszki WD40 i przez miesiąc było ok ale postanowiłem wymienić gruchę. Wyciągnąłem starą, ustawiłem identyczna długość sztangi w nowej i zamontowałem ale okazało się, że nadal jest problem. Przeładowuje dość znaczne - poniżej wykres z logów. Być może to tez przez nowa gruchę bo kupiłem najtańszą na allegro za 90zł nówkę. Myślę, że na starej gruszce był ograniczony ruch i prawdopodobnie dźwignia nawet nie dochodziła do ogranicznika i dlatego go chcę pokręcić. Dodam jeszcze, że po przejechaniu ok. 10km gdy silnik mocniej się nagrzeje notlauf praktycznie się nie pojawia ale podwyższone ciśnienie prawdopodobnie występuje choć logów na gorącym nie robiłem...

Obrazek

Re: regulacja ogranicznika przy turbinie

: czw kwie 03, 2014 22:32
autor: indyczes
Kolego no to wszystko wyjaśnia. Jak kupiłeś gruszkę made-in China za 90zł to nie dziw się, że masz takie jajca. Oryginalna gruszka kosztuje coś koło 250 zeta, lub pozostaje kupno używki oryginalnej z pewnego żródła.

regulacja ogranicznika przy turbinie

: pt kwie 04, 2014 06:39
autor: wesol
jak mi piszesz ze na goracym nie ma przeladowan to ja stawiam ma porblem z geometrią. Nie chodzi tu o zasyfienie sie bo to nie zawsze musi byc przyczyna na to. Poporstu wyrabia sie ten caly mechanizm i ta podkladka w czesci goracej ma juz takie rysy, bruzdy i sie kierowniczki na tym prawdopodobnie klinuja. Pamietac trzeba ze my recznei to to wajcha ruszamy dosc mocno i plynnie a przy pracujacym silniku to mamy kierowniczki zamkniete na maxa. Przyspieszamy i od pewnego momentu N75 odpuszcza ale robi to rosc delikatnie bo ruch sztangi przy tym pryzspieszaniu jest naprawde niewielki poczatkowo. W raz z przyspieszaniem N75 dalej odpuszcza i zdejmuje doladowanie. Sztanga nie pracuje zero jedynkowo a ma ruchy naprawde po 1 mm nawet mniej jak trzeba mimo ze pracuje okolo 1.5 cm w swoim zakresie w tescie na vagu.

Poczytaj bo chlopaki podkladaja pod te tulejki dystansowe podkladki ceiniutkie i tego typu problemu ustaja chyba ze wypolerujesz wszystko na lustereczko.

regulacja ogranicznika przy turbinie

: pt kwie 04, 2014 15:03
autor: Michał_1977
wesol pisze:Z tymi pierscieniemi jest jakos tak ze w jednych suszarach mozna bylo sobie przekladac a w innych juz nie. Nie pamietam tylko czy w tych od PD nie mozna bylo a w VP mozna bylo czy odwrotnie
Robiłem wiele suszarek w VP i PD,ale szczerze powiedziawszy nie spotkałem symetrycznego pierścienia,wszystkie były asymetryczne i złe zamontowanie go,kwalifikowało się do poprawki.

regulacja ogranicznika przy turbinie

: sob kwie 05, 2014 19:06
autor: afrance
Witam!

Mam problem z sztangą (silnik AHF 1.9TDI 98r) między gruszką a turbiną, chodzi oto ze jak dziś chciałem ją poruszać co już nie raz robiłem, to spadła ona z tuleji od wajchy co jest do sterownia geometrią jak na zdjęciu poniżej.
Obrazek

Ruszałem ta wajchą przy turbinie i chodzi leciutko tylko góra albo dół (dwa stany) czy to normalne, czy może grusza jednak steruje płynnie ?

Wracając do tej spadającej sztangi, prawdopodobnie wypadła zasuwka jak w linku http://www.fastenal.com/web/products/de ... hout=false, udało mi sie założyć ta sztangę ale bez zasuwki (gdzieś wpadła pod silnik jeśli wogóle była), i tak narazie jeżdżę, póki co nie spada, ale chciałbym ją założyć, tylko teraz pytanie gdzie taka mogę kupić czy może założyć standardową 1/4"?

Martwi mnie to ze ta sztanga ma luzy (tak jakby był za duży otwór) po założeniu na wajchę, chyba ze nie włożyłem ja dobrze. ale wydaje mi sie ze nie. Co o tym sadzicie?

Auto po spadnięciu sztangi wykonywało ruch jednostajnie przyspieszony czyli bez szału (dynamiki), teraz jest lepiej ale tez wydaje mi się ze nie jest to co było wcześniej chyba przez te luzy