Strona 1 z 1

Wymiana czujnika temperatury wody.

: pn cze 26, 2006 00:40
autor: jajko
W Golfie 4, silnik AJM padł mi czujnik temperatury płynu chłodzącego. Wskazówka lata jak jej sie podoba. Czy dam radę sam go wymienić? Czy trzeba spuszczać płyn chłodniczy albo na coś uważać? Jeżeli tak to napiszcie na co trzeba uważać, a jeżeli nie to gdzie mogę to zrobić w Warszawie - tanio i dobrze :helm: ?
Dzięki za pomoc :pub:

: pn cze 26, 2006 09:10
autor: souler
jesli chcesz moge opisac wymiane dla 1.9td, nie wiem jak jest montowany u ciebie. jesli podobnie to zrobisz sam w gora 5 minut.

: pn cze 26, 2006 10:53
autor: cowboy
ja wymieniłem w 10 minut

czujnik mocowany jest w króćcu przy głowicy na wcisk - zabezpieczony jest takim zatrzaskiem..

pamiętaj o załozeniu nowej uszczelki - powinna byc w kompolecie z czujnikiem..

mnie wyleciało około 0,75 l płynu - ale da się to zrobić sprawniej :)

pozdrawiam

: pn cze 26, 2006 16:09
autor: souler
no wlasnie jest zabezpieczony zawleczka. mozna go wyciagnac i zatkac na chwile czyms a potem wlozyc nowy. lepiej robic na zimnym silniku - nie poparzysz sie i cisnienie nie wypchnie czujnika po wypieciu zawleczki. i nie zapomnij o uszczelce bo bedzie cieklo :)

: sob lip 08, 2006 19:35
autor: jajko
Udało mi się wreszcie wymienić ten czujnik. Opisze swoje doświadczenia żeby inni wiedzieli na co uważać. Po pierwsze nawet jak silnik jest zimny to w układzie jest jako takie ciśnienie i najpierw trzeba odkręcić korek ze zbiorniczka żeby je zmniejszyć, ja się dowiedziałem o tym jak czujnik prawie wystrzelił z miejsca mocowania po zdjęciu zawleczki. Zatkać palcem dziury po czujniku przynajmniej u mnie się nie da, a paluchy mam trochę grubę ale tam nawet kciukiem bym nie dał rady, także szybko trzeba mieć w pogotowiu drugi czujnik, bo niestety zakręcony zbiorniczek wcale nie tworzy efektu słomki i płyn dość intensywnie opuszcza swoje miejsce pobytu. W sumie zleciało mi ok. 0,5-07 litra, a największe problemy miałem z odpięciem kostki, ponieważ siedziała tam od nowości i w rezultacie najpierw wyjąłem czujnik z wpiętą w niego kostką a dopiero później ją odłączyłem. Mówiliście o uszczelce, ale na starym czujniku jej nie było, więc nowy po prstu wcisnąłem do środka i narazie nie cieknie. Później do mnie dotarło, że pewnie uszczelka jest w środku otworu i powinienem ją palcami wyciągnąć, ale dopóki nie cieknie to nie będę się znowu z tym męczył. Ogólnie dzięki za pomoc, bardzo się przydała i po punkciku oczywiście :pub: