Udało mi się wreszcie wymienić ten czujnik. Opisze swoje doświadczenia żeby inni wiedzieli na co uważać. Po pierwsze nawet jak silnik jest zimny to w układzie jest jako takie ciśnienie i najpierw trzeba odkręcić korek ze zbiorniczka żeby je zmniejszyć, ja się dowiedziałem o tym jak czujnik prawie wystrzelił z miejsca mocowania po zdjęciu zawleczki. Zatkać palcem dziury po czujniku przynajmniej u mnie się nie da, a paluchy mam trochę grubę ale tam nawet kciukiem bym nie dał rady, także szybko trzeba mieć w pogotowiu drugi czujnik, bo niestety zakręcony zbiorniczek wcale nie tworzy efektu słomki i płyn dość intensywnie opuszcza swoje miejsce pobytu. W sumie zleciało mi ok. 0,5-07 litra, a największe problemy miałem z odpięciem kostki, ponieważ siedziała tam od nowości i w rezultacie najpierw wyjąłem czujnik z wpiętą w niego kostką a dopiero później ją odłączyłem. Mówiliście o uszczelce, ale na starym czujniku jej nie było, więc nowy po prstu wcisnąłem do środka i narazie nie cieknie. Później do mnie dotarło, że pewnie uszczelka jest w środku otworu i powinienem ją palcami wyciągnąć, ale dopóki nie cieknie to nie będę się znowu z tym męczył. Ogólnie dzięki za pomoc, bardzo się przydała i po punkciku oczywiście
![pub :pub:](./images/smilies/pub.gif)