głośno chodzi
: pn paź 21, 2013 00:22
mam jettę A2 1.6 TD 70 km, 1989 r., przebieg 318000, ale może być więcej bo licznik czasami sie zatnie, teraz pytanie, mocno kopci na niebiesko jak zimny, im zimniej na dworze tym mocniej, śmierdzi to ON, wystarczy że rusze i dymek znika, jak rozpędzam sie na zimnym silniku słychać jak coś grzechocze lub klekocze w silniku (tak wiem że to diesel) , gdy silnik się rozgrzeje chodzi ciszej, wtedy zadymi jak ostro przegazuję lub go mocno depczę, na obroty wkręca sie znakomicie słychać jak turbinka pracuje, ogólnie jest moc, nawet w 5 tęgich osób, wyczułem w palcach drobinki oleju w przewodach doprowadzających powietrze do turbiny, jest delikatny luz na wirniku, bierze olej jak każdy stary diesel, no i po wymianie miałem pod sam max, przejechałem ok. 3000 km i mam połowę bagnetu, silnik zapala normalnie, podejrzewam że świece ok, chociaż może sie myle i na razie jest za ciepło na takie stwierdzenia? płyn nie za bardzo chce przepływać przez wężyki, dolny wąż od chłodnicy zimniejszy od górnego, termostat nowy, co przyniosło poprawe bo auto sie wręcz przegrzewało non stop, teraz mam temp. normalną, jak mu przycisne wskazówka idzie nieco za połowę ale płyn nie ucieka przez korek, spalinami ze zbiorniczka nie śmierdzi, trzeba natomiast przejechać ponad 5 km zanim wóz sie nagrzeje (jeżdżę bardzo delikatnie jak auto jest nienagrzane) , no i teraz od czego zacząć? c może być przyczyną głośniejszej pracy zimnego silnika? mam już szukać innego silnika ? może to jednak któryś wtrysk? uszczelniacze zaworowe? albo niestety uszczelka pod głowicą? silnik czysty, myty ponoć w grudniu zeszłego roku, widać lekki wyciek spod uszczelek przy kolektorze wydechowym, czy płyn ucieka? ciężko stwierdzić gdyż w sobote robiłem wymiankę, z góry dzięki za wszelkie wskazówki
