Forum.VWGolf.pl

Witam,
mam problem z kołem pasowym na wale w T4 2.5TDI 102km. Padło po raz drugi. Wsumie to 3 koło. Pierwsze wymieniłem profilaktycznie ponieważ przy wymianie rozrządu zauwałyłem sporo pęknięć na gumie (pewnie ze starości). Pierwsze koło padło po ok 4tyś drugie podobnie. Objawy to walenie na jałowym. przy ok 1tyś ustaje. Pierwsze marki Corteco czy jakoś tak drugie SWAG.
Czy ma ktoś pomysł co może byc przyczyną? Dodam, że mam problem z jakimś hałasem ze skrzyni biegów który ustaje po wciśnięci sprzęgła, jednak nie pojawia się za każdym razem, (luz na jakimś wałku bądź kończący się dwumas, trudno określić ponieważ nie ma jakiś specjalnych objawów świadczących o dwumasie).
Pozdrawiam

Na alternatorze sprzęgła nie mam, napinacz sprawdzę. Co do dwumasu to nie wiem, jak gaszę to nie ma żadnych dodatkowych stuków, przy odpalaniu też spokój. Jedynie jak odpalony to hałasuje i to nie zawsze czasem jak strzele ze sprzęgła to ucichnie potem wraca i odwrotnie.
Czy uszkodzony dwumas kiedys komuśwykończył to koło w tak krótkim czasie?
Możliwe, żeby mechanik wymieniająć rozrząd skrzywił wał (przy odkręcaniu głównej śruby)?

Koło zmieniłem na kolejne tym razem założyłem używane. Po zmianie nie widać aby pasek skakał czy coś w tym stylu jednak spore szarpnięcie jest przy gaszeniu. Może to jest powodem. Dlatego zdecydowałem się że dokupię sprzęgiełko na alternator który to okazało się że mam nie oryginalny tylko jakieś coś co widzę, że nawet dostępne jest na allegro, a nosi nr CA1445IR. Czy może ktoś podpowiedzieć jakie na to sprzęgiełko będzie pasować? Chciałbym jak najszybciej zamówić, a obawiam się, że może być inne niż na oryginalnym odpowiedniku mojego wynalazku.