Forum.VWGolf.pl

Siema
Mam taki dziwny problem.
Wiec do rzeczy, trochę szaleje mi wskaźnik temp., objawia się tym że uruchamiam silnik i temperatura stabilizuje się na poziomie ok polowy skali, to samo jak stoję w korku(nawet przy ostatnich temp. czyli 35 stopni). Jak tylko zaczynam jechać ok. 100 km/h to temperatura zaczyna rosnąc i dochodzi nawet do 3/4 i dalej skali. Dodam że chłodnica jest dwuroczna, termostat nowy, nowy oryginalny czujnik temp., a silnik jest tez po niedawnym remoncie , być może problem tkwi w tym że mam chłodnice z MK1 a wentylator z MK2, zastanawiam się czy przypadkiem nie kreci pod prąd kierunku jazdy i to powoduje rośniecie temp., trochę to dziwna rozkmina ale nie mogę namierzyć przyczyny problemu. Proszę o poradę być może ktoś miał podobny problem.

zepnij wentylator na krótko i zobacz w którą stronę ciągnie powietrze

powiem po swoim przykłądzie .

1.6 td chłodnica z mk1 jak u Ciebie

też butuje autko ale przy 100 km/h jadać non stop nie widze problemu z grzaniem się skala rośnie do połowy i tam się utrzymuje.

przy większych prędkościach owszem zaczyna robić się problem bo wskaznik temp wychyla siępoza połowę . .

pozatym wiecej problemów nie zauważyłem

Sprawdz pompę wody, jak zdejmiesz obudowę od termostatu, to "paluchem wymacasz"(że się tak wyrażę poetycko) czy nie ma luzów na wirniku. Pasek nie ślizga się? Termostat przed założeniem sprawdzałeś? Nawet nowy może się przycinać, osobiście polecam termostat na 80'C z 1.5D i Wachler. Ważne, to kąt wtrysku, opózniony, jak mówia mądre ksiązki, powoduje przegrzewanie sie silnika i maja racje, sprawdzone.
Czym masz zalany układ, nie woda, tylko płyn, nawet najtańszy, marketowy byle z glikolem.
Nastepnym razem, jak Ci sie tak stanie poczekaj az temperatura skoczy, zatrzymaj sie, sprawdz czy węże i cała chłodnica jest nagrzana tak jak powinna, węże powinny być twarde, ale mają się dac ścisnąć, nastepnie odkręć korek od zbiorniczka, zobacz czy nie idą bąble.

ok jutro posprawdzam, i napisze

wałkowane miliard razy
nieważne.. może coś ci to podpowie

viewtopic.php?f=35&t=434372

sprawdzaj faktyczną temperaturę według termometru zeskalowaną do 120 *C (np z takiego pieca). nie kieruj się wskaźnikami bo są często źle interpretowane lub mylnie działają.

Obstawiam pompę.
Jeszcze możesz zobaczyć czy krociec w zbiorniczku wyrównawczym, do którego idzie cienki wąż powrotu z chłodnicy nie jest zapchany.
Jak nie, to nawet na postoju przy zapalonym silniku powinien z niego sikać płyn.

zastanawia mnie tylko czemu jak stoję w korku po tym skoku temperatury, wentylator zbija mi temperaturę do normalnego stanu.

Jeszcze, z tego co pamiętam, robiłeś przekładkę z benzyny, jak został stary licznik to bedzie, przynajmniej u mnie lekko zawyża temperature, na termostacie 87'C miałem wskazówke ok 1-2mm za połową, na 80'C dokładnie na środku.

Sędzia pisze:zastanawia mnie tylko czemu jak stoję w korku po tym skoku temperatury, wentylator zbija mi temperaturę do normalnego stanu.

Napisz coś więcej, jak ze spalaniem, mocą, czy kopci przy stałej prędkości, jak odpala, zwłaszcza zimą, choć teraz lato, używasz ssania, hamulce nie trzymaja?
Jeżeli silnik jest sprawny/prawidłowo ustawiony bedzie sie grzał tylko gdy bedzie przeciążony, a 100km/h to nie jest duża predkośc, no chyba, że licznik zaniża.
Możesz jeszcze sprawdzić cisnienie doładowania, może przeładowuje turbo, co tam siedzi, masz założone ic?

Witam, wiec sprawa się rozwiązała, jakiś czas temu rozleciała mi się wtyczka na wentylatorze chłodnicy i naprawiając podłączyłem odwrotnie i wiało pod prąd. druga rzecz i to dzięki wam to wyślizgane kolo na alternatorze i dzięki temu na pompie wody tez i pompa przy większych obrotach silnika nie kręciła się z normalna prędkością tylko się ślizgała. Wymiana paska na szerszy i poprawienie przewodów na wentylatorze pomogło w 100%. Dzieki więc chłopaki za pomoc. zamykamy temat