Forum.VWGolf.pl

mam pewien problem z moim autem.
jak zimny świece podgrzewam nawet w upałach i auto zapala na dotyk, bez podgrzania słabo pali,
jak odpali trzęsie silnikiem a z wydechu lecą kłęby niebieskiego dymu, czuć wyraźnie spaliny (ja nie wyczuwam tam spalonego oleju), silnik lekko poszarpuje podczas przyspieszania, po kilku set metrach jazdy problem ustaje, zero dymu,
moc w normie, ładnie się zbiera, turbinkę słychać, spalanie przy ekonomicznej jeździe 5- 5,5 l /100km, jak rozgrzany silnik, zero dymku, jedynie przy obrotach powyżej 4500 zakopci ale na czarno,
co może być przyczyną kopcenia? świece? wtryski? pompa ? turbo?
motor to 1.6 TD 70 KM 1989 r. VW JETTA A2

Przyczyn może być wiele ja bym zaczął od sprawdzenia kąta wtrysku i wtryskiwaczy

Mi się wydaje że świeczka nie domaga. I co się dziwisz że bez podgrzania nie chce palić jak to stary diesel na pośrednim wtrysku... To nie TDi

no dlatego pytam właśnie

jozeph32 pisze:Przyczyn może być wiele ja bym zaczął od sprawdzenia kąta wtrysku i wtryskiwaczy

dokładnie tak jak pisze kąt wtrysku, żarniki, pompka.

a jeżeli faktycznie bierze olej?
jak wtedy z rury powinno być?
jak mam rozgrzany silnik i mocno przegazuje, to zakopci tak na ciemno niebiesko i czarno..

Sprawdź najpierw kąt wtrysku. A olej zawsze możesz sprawdzić przecież, czy nie ubywa.

Olej to raczej niebieski dym ale to trzeba patrzyć właśnie czy ubywa czy nie.. A nawet jak ubywa to nie musi znaczyć że pierścionki poszły na wakacje tylko może uszczelniacze zaworowe przepuszczają.

no w sumie racja, no ubywa go trochę ale muszę na razie zlikwidować wyciek z pomiędzy filtra oleju a przewodu ciśnieniowego który do turbiny idzie

no i zauważyłem pewną niepokojącą rzecz
w wężu idącym od turbo do filtra powietrza są ślady oleju
to samo w tym wężu centralnie przy turbo ( nie wiem jak dokładnie to sie nazywa) ten całkiem u góry zagięty o 90 stopni

To norma w starych dieslach sprawdź to co Ci wcześniej wszyscy napisali a nie drążyć temat i szukać dziury w całym

ok niech tylko przestanie padać