Adamm, podepnę się pod temat bo na kilku forach wisi ten temat mój i nic zagadka:
Bora 1.9 TDI PD ASZ -
przed wymianą rozrządu wsio ok ze spalaniem i kątem synchronizacji ale nie wiadomo kiedy był wymieniany więc ciach ... i teraz takie cudeńka:
- rano zimny silnik odpalam od strzała i zaczyna telepać budą na FIS 0.6 l/h i teraz im bardziej się nagrzewa tym większe spalanie jak ma 70 stopni to 0.7 jak 80 stopni to 0.8 a jak 90 stopni i dalej to już 0.9 l/h kiedyś tego nie było startował od 1.5 l/h na zimnym a jak już po 5km dojechałem do świateł spadało na 0.6 i tak trzymało.
- kąt synchronizacji skacze teraz są to wartości: -2.20 potem jest -1.75 potem jest -1.10 potem jest -0.55 i potem jest dopiero 0 a u innych widziałem jest sztywno -1.70 (taki chce uzyskać ja wynik ) i odrazu 0 a u mnie skacze po tych wartościach.
Rozrząd wymieniany Grudniu 2012, pompa wody, pasek gates (strasznie chełkotał od nowości ponoć tak mają), napinacz hydrauliczny, dwumasa ze sprzęglem, termostat, na pompowtryskach nowe oringi wszystkie (pompki nie wyglądają tragicznie jeszcze jak u innych z którymi się spotkałem by porozmawiać o problemach moich tu wyżej).
w poniedziałek 12.08.2013 wymieniłem pasek na Contitecha po rozmowach na forum
Moje przypuszczenia:
- walnięty klin na wale korbowym tam na tym kółku
- walnięty czujnik wałka rozrządu ( nie ma błędu ale to tak se tylko myślę )
- walnięty napinacz hydrauliczny
- może sprzęgło na sprężarce od klimy nie rozłącza
Ktoś ma jakieś pomysły ?
Jakieś 2h temu sprawdzaliśmy pompowtryski i 2 kuleje bardzo
ale ogólnie dodatkowe moje pytanie dawka paliwa na starcie jest 3-4mg a jak silnik się rozgrzeje to pompowtryski się w miarę uspokajają z wartościami ale dawki paliwa są wtedy 6-7-8mg
a jeszcze dodatkowo teraz to zauważyłem po odpaleniu auta nie wskakuje jak kiedyś do 1500 obrotów i spadało tylko do 903 obrotów i tak stoi