Forum.VWGolf.pl

Hej

Sytuacja pilna i raczej mocno stresująca. jechałem samochodem jednego z forumowiczów i przydarzyła nam się nie miła sytuacja w Golfie ALH na wtryskach 216.

Samochód "dostał w palnik" jakieś 4-5 razy kręcąc do 4000-4500 (dosłownie trójka, czwórka, zwolnienie i zawrotka i dwójka, trójka, czwórka) na ciepłym silniku i ciepłym oleju. Nagle obroty skoczyły do 5500, po czym błyskawicznie (sekunda, maks dwie) samochód zgasiłem kluczykiem i silnik normalnie się zatrzymał (nie było potrzebne duszenie na wysokim biegu). Po zatrzymaniu i odczekaniu chwili podjęliśmy próbę zakręcenia rozrusznikiem - silnik nie jest zblokowany. Dym za samochodem przy bucie (jak i rozbieganiu) był ciągle czarny (przez wtryski 216), oleju na bagnecie nie ubyło, vag nie daje błędów, rozrusznik kręci (2-3 próby - bez żadnych niepokojących dźwięków) ale silnik dalej nie pali. Od czego zacząć diagnozę? do majstrów samochód i tak poleci bo sami raczej nie mamy umiejętności na poważniejsze naprawy, ale fajnie by było mieć jakiś pogląd na sprawę.

W maju 2012 turbo było regenerowane i był zmieniany blok na używany wraz z nowymi wtryskami od cowboy'a (poprzedni się rozbiegał i nie udało się go zatrzymać), rozrząd ma niecałe 20kkm, wszystkie detale eksploatacyjne oczywiście w normie.

Z góry dzięki za pomoc - sytuacja troszkę nieprzyjemna bo w końcu nie mój samochód, i mimo że właściciel nie ma mi tego za złe (sam kazał przycisnąć i mogło to się zdarzyć w trakcie dowolnego przyciśnięcia), ale nie zmienia to faktu że się czuję mega chu***o.

Zdrów
Jaqb

Shmatan, rozumiem, że nie zassał oleju z turbiny?
Super szpecem od tdi'ków nie jestem, ale na mój nos padł/zblokował się nastawnik pompy. Z tym, że powinno(?) to mieć odzwierciedlenie w błędach VAG'a.

Sprawdziłbym rozrząd czy czasem nie przeskoczył. Kolega tak miał w swoim golfie

Objawy, mimo iż wskazywałyby na turbo to tak nie jest - ani nie zadymił na biało ani nie ubyło oleju silnikowego. Silnik kręci ale czy sprawdzaliście błędy w sterowniku silnika, jakie pokazuje ?
Z rozbieganiem silnika jak widzę mieliście już wprawę a przynajmniej użytkownik auta więc doświadczenie praktyczne jest już zaliczone. Gdyby poszedł olej do dolotu czy też na wydech z turbo to widać by to było na bagnecie jak i w kolorze kopcenia za autem. Bardzo ale to bardzo zatem wydaje się być przyczyną błąd nastawnika pompy wtryskowej i jego zacięcie. KOledzy sprawdzcie błędy !

Dzięki za odpowiedzi. Na vag'u, jak pisałem, nie ma żadnego błędu (w silniku).

boli92, na pierwszy rzut oka pasek ładnie napięty, nie wygląda jakby miał za sobą przeskok ale oczywiście sprawdzimy.

ja bym obstawiał pasek a w sumie to to że przeskoczył auto nie zapli raczej bo pewnie szklanka pękła ubiło konika na wałku i lipa ale jesli by tak było to przed tym jak auto zgasiłeś strasznie głośno by klepało wiec myśle jak wyżej że to wina nastawnika pompy turbo jak pusic olej to jest chmura za autem ole w dolocie i w wydechu ale w sumie to jak uwaliło się turbo i pociągło resztki wirnika do komory silnika przez intercooler to mogło rozwalić silnik

milion możliwości jest a następna gorsza od poprzedniej mysle że trzeba poczekać na opinie mechanika u którego zostawicie auto

No dobra, skoro nie ma żadnego błędu w nastawniku to pokaż nam korekcje dawki w grupie 013. Jak padł któryś z korbowodów czy inne badziewie to w 013 powinno pokazać nam szalone wyniki ale przypuszczam, że tak nie będzie.

a zasilanie elektrozaworu? a prąd na sterowniku? a klemy trzymają? szukać od najprostszych rzeczy, później coraz głębiej.

Kuba,jak chcesz,to poczytaj o moim przypadku,też ALH viewtopic.php?f=35&t=402398" onclick="window.open(this.href);return false;

Shmatan pisze:podjęliśmy próbę zakręcenia rozrusznikiem - silnik nie jest zblokowany.

Identyko jak u mnie...
Wykręć świece i odessij resztki oleju z tłoków,bo nawet jeśli nie pociągnął z silnika,to przy mocnym bucie mógł pchnąć ten,który zgromadził się w najniższym puncie dolotu,czyli w IC i tłumiku szmerów.
Jak już odpali,to rób korekcję jak pisał Sztomel.
Źle Wam nie życzę,ale nie łudziłbym się,że korby są proste....u mnie wszystkie 4 wyglądały jak chińskie paragrafy

Behemoth1987 pisze:ja bym obstawiał pasek a w sumie to to że przeskoczył auto nie zapli raczej bo pewnie szklanka pękła ubiło konika na wałku i lipa ale jesli by tak było to przed tym jak auto zgasiłeś strasznie głośno by klepało wiec myśle jak wyżej że to wina nastawnika pompy turbo jak pusic olej to jest chmura za autem ole w dolocie i w wydechu ale w sumie to jak uwaliło się turbo i pociągło resztki wirnika do komory silnika przez intercooler to mogło rozwalić silnik

milion możliwości jest a następna gorsza od poprzedniej mysle że trzeba poczekać na opinie mechanika u którego zostawicie auto

Grzebałem w silniku po kolizji. Zacząłbym od sprawdzenia czy rozrząd nie przeskoczył. Jeśli tak musisz zrzucić pokrywę nad zaworami i zobaczyć czy szklanki nie dostały. Jeśli będą na nich ślady w postaci pajęczynki to była kolizja na 100%. Jeśli była to delikatna kolizja to wałek rozrządu może być OK. W tym silniku co robiłem szklanki były porozsadzane i wyglądały tak :



Natomiast wałek rozrządu było dobry, bez żadnych wyszczerbień, jedynie delikatne ryski jakby papierem ściernym zrobione. Przy czym przy kolizji trzeba sprawdzić czy zawory są proste i czy się dokładnie domykają, bo jak nie to doprowadzi to po dłuższym czasie do jeszcze większego bigosu w silniku. Niestety w tym przypadku potrzebna wymiana uszczelki pod głowicą więc koszta będą spore. Życzę Wam, aby to było tylko coś z pompą jak piszą wyżej.

Co ma kolizja do rozbiegania się silnika? Przecież jak pasek przeskoczy i dojdzie do kolizji,to silnik prędzej zdechnie,niż się rozbiega
Owszem,przy rozbieganiu się silnika,może dojść do kolizji gdy np. podeprze zawory,ale nie odwrotnie.

Sztomel, ale silnik nie odpala - w jaki sposób sprawdzić te korekcje?

Shmatan pisze:ale silnik nie odpala - w jaki sposób sprawdzić te korekcje?

Jak nie odpalisz,to nie sprawdzisz.
Podczas kręcenia dymek wydobywa się z wydechu?

popuśćcie rurki na wtryski zobaczcie czy paliwo podaje. a jak kreci to zapodajcie plaka zobaczcie czy się odezwie.