Strona 1 z 1
Pytanie - golf 3 TDi 1Z - dobry serwis z vag'iem
: ndz cze 04, 2006 18:18
autor: shortek
Witam. to mój pierwszy post...
więc może przejdę do sedna
poszukuję
dobrego fachowca z vag'iem w okolicach lub samych kielcach, ponieważ kupiłem w niemczech golva jak w temacie z 94r i jak się okazało w drodze powrotnej golfik "zapowietrzył się"
(notlauf
), ale co dziwne najpierw przy 140 a potem juz przy 130/h, wiec zgodnie z radami znalezionymi w kąciku
szukaj
proszę o pomoc
pozdrawiam
ShoRTek
: ndz cze 04, 2006 18:30
autor: golftdi
Ja również przyłączam się do pytania, w Krakowie dzwoniłem do „bosch gladysek” czy jakoś tak i powiedzieli mi że 150 netto za diagnostykę silnika. Aha, podobno to trwa 3 godziny, czy to prawda?
: ndz cze 04, 2006 22:42
autor: Adamm
zalezy jaka diagnostyka, przy notlaufie najlepiej robic dynamiczna na hamowni i ta bedzie gdzies tyle kosztowala. chyba ze dorwiesz kogos z vagiem i pojezdzicie.
w przypadku odciecia mocy przy ok 2,8 tys obrotow (120 - 140 km/h) polecam sprawdzic zawor n-75 i wezyki idace do i od niego czy nie sa poprzedzierane. wezyki jesli sa przetarte to beda wlasnie powodowaly takie objawy jakby byl uszkodzony n-75 i nawet VAG wywali ten problem, wiec lepiej sprawdzic wezyki bo magik moze chciec odrazu wymieniac zaworek tak jak u mnie :/ i wcale niepotrzebnie. wymienilem wezyk i dalej smigam na starym zaworku.
Pytanie - golf 3 TDi 1Z - dobry serwis z vag'iem
: pn cze 05, 2006 06:57
autor: shortek
Dzięki
Adamm za podpowiedź
przynaję, że z lewnistea nie chciało mi się w nim od razu grzebać więc wolałem pójść na (droższą) łatwiznę (vag). o tym "słynnym" N75 wszystko już chyba napisano hihi ale skoro tak fachowiec moze mi zaspiewac, sprawdze go na pewno. jeszcze raz dzięki
Shortek
: pn cze 05, 2006 10:19
autor: Adamm
nie ma problemu. jak cos punkcik prosze
Pytanie - golf 3 TDi 1Z - dobry serwis z vag'iem
: wt lip 04, 2006 19:21
autor: shortek
Dzięki
Adamm pomogło!
jako, że nie miałem czasu, dopiero dfziś się zebrałem do sprawy tego notlauf'a w moim TDi'ku. okazało się, że niebieski wężyk od osławionego N75 jest całkowicie przerwany w odledłości jakichś 15-20cm od turbo, więc szybko poszukałem rurki metalowej, na którą można by założyć oba końce i udało się. hasa, że aż miło posłuchać tego pomruku przy przyspieszaniu
. a wracając do rurki to... wykorzystałem kawałek od jakiegoś motoroweru prod. polskiej - takiej z gwintem (ucinając go oczywiście) założonej na linkę bodajże gazu. przyszła mi też do głowy myśl o wykorzystaniu takiej od rowerowych hamulców typu v-brake (to kolanko przez które przechodzi linka). naprawdę jeszcze raz wielkie dzięki.
na koniec ponawiam prośbę z tematu:
czy zna ktoś z forumowiczów dobry serwis z vag'iem w świętokrzyskiem ??
: wt lip 04, 2006 19:25
autor: Adamm
nie ma problemu
czyli wyszlo to samo co u mnie, dokladnie to samo mialem z niebieskim, byl przerwany w miejscu ok 15 cm od turbo tam gdzie powinien byc przypiety do uchwytu
ja zmienilem caly na jakied paliwowy wezyk gumowy, o srednicy wew podobnej do oryginalu