Forum.VWGolf.pl

Witam. Po przekładce pompy wtryskowej do mojego 1Z auto zaczęło bardzo słabo palić na zimnym silniku. Szybka lektura forum - kąt wtrysku. Przed zabiegiem kąt skakał pomiędzy wartością 22-26 , po zabiegu trzyma się mniej więcej 55-57 czyli prawie książkowo. Pomyślałem,że na nowej pompie spadnie mi spalanie które na starej pompie (nieszczelnej,z falującymi obrotami) było kosmiczne (ok.6-6.5 litrów przy bardzo spokojnej jeździe) . No to dziś laptop w dłoń i sprawdzamy - na ciepłym silniku dawka wynosiła 2,2 czyli była niesamowicie wysoka. Wyczytałem,że można nieco zmniejszyć ją poprzez adaptację w VAG'u. Zagrzałem ponownie autko do 90 stopni i zacząłem bawić się wartościami - każdy pisze,że VAG daje niewielkie pole manewru jeśli chodzi o dawkę ale u mnie to zaniżanie przyniosło całkiem niezły efekt - z wartości 2.2 jednostki udało mi się zejść do poziomu 3.8-4.0 przy "maksymalnym" obniżeniu wartości w adaptacji. Efekty daje się wyczuć - autko ma teraz nieco słabszą reakcję na gaz, jak będzie ze spalaniem nie wiem,dopiero testuję zmiany.
Mam takie pytanie zatem - czy z moim VAGiem jest coś nie tak czy można rzeczywiście osiągnąć takie wyniki bez ruszania nastawnikiem ? Bo czytając wypowiedzi sam nie wiem już w co wierzyć a nastawnika ręcznie nie chce póki co ustawiać.

Poniżej zamieszczam "dowód" moich dokonań

waśka pisze:każdy pisze,że VAG daje niewielkie pole manewru jeśli chodzi o dawkę ale u mnie to zaniżanie przyniosło całkiem niezły efekt - z wartości 2.2 jednostki udało mi się zejść do poziomu 3.8-4.0 przy "maksymalnym" obniżeniu wartości w adaptacji.

Regulacja w adaptacjach wynosi ok.2 mg ,co sam zauważyłeś ci co piszą że jest nie wielka ,zwykle mają nie ruszany fabrycznie nastawnik ,a przy takim fabrycznym ustawieniu nastawnika i ori wartości w adaptacji 32768 w 16 tce i 128 w 8 ce ,regulacja w górę ,jest faktycznie nie wielka ,bo odpowiednio wartości max 32784 i 132 ...ale jak ktoś sobie ustawi nastawnik na pompie tak,że przy wartości minimum w adaptacji czyli 32686 i 108 ,ma dawkę fabryczną 4,4 mg ,to regulacji w górę ma już ładną ,bo do ok.2,2 mg

waśka pisze:Poniżej zamieszczam "dowód" moich dokonań

Normalne ,po prostu ktoś inaczej ustawił nastawnik,zawsze tak ustawiam po czyszczeniu ,czy zmianie uszczelek

waśka, munior,

zadna rewelacja, zawsze vagiem mozna bylo wiecej zdjac niz podniesc dawke

munior,Adamm widzę,że macie pojęcie i wiedzę na ten temat więc takie pytanie : idąc tropem zwiększonego spalania, sprawdzałem dla spokoju korekcje wtryskiwaczy - wszystkie oscylują w granicach + 52-72 więc nie sądze aby to one były winne spalaniu bo po przeciągnięciu go do 4 tysięcy obrotów z rury nie ma ani dymka. Filtr paliwa ma 3 tysiące kilometrów, powietrza niecałe 200 więc nie sądze aby mogły się tak szybko zużyć. Czy zmiana dawki o te "prawie" 2 jednostki może jakoś przyczynić się do niższego zapotrzebowania na paliwo ? Jeżdżę spokojnie ale unikam PSJ i spalanie na poziomie 6 litrów mnie nie zadowala.

waśka pisze:Czy zmiana dawki o te "prawie" 2 jednostki może jakoś przyczynić się do niższego zapotrzebowania na paliwo ?

2 mg to bardzo dużo ,praktycznie zmniejszyłeś dawkę o 100% wiec spalanie powinno spaść ...ale bez przesady ,bo te 6-6,5 litra ,to raczej normalane spalanie w cyklu mieszanym ...spalanie 5-5,5 litra to i owszem ale w trasie

munior, mówimy tu o 6 litrach w trasie ... miejmy nadzieję,że ta zmniejszona dawka pomoże mi zejść do 5 litrów w trasie

Przy Passacie to trochę ciężko będzie, ale myślę że jak wsio OK będzie to 5,2 - 5,5 l osiągniesz.

Po 2 dniach jazdy - zalałem 8 litrów na których zrobiłem 145 km co daje spalanie na poziomie 5,5 l/100 - mówimy tu o cyklu mieszanym gdzie 20-30% to jazda z kompletem pasażerów po mieście. Trochę lżej mi się zrobiło
Teraz mam tylko problem z powietrzem w paliwie - filtr mam założony od golfa 2 bez podgrzewacza,na powrocie do baku mam założony przeźroczysty wężyk i widać w nim piane :/. Na zasilaniu od filtra do pompy wężyk wymieniłem i wpiąłem profilaktycznie zaworek zwrotny - zobaczymy co będzie po nocy. Wczoraj wieczorem zostawiłem auto na wzniesieniu przodem ku dołowi - odpalił rano bez problemu więc paliwo się cofa.
Gdzie jeszcze moge szukać przyczyny ?

waśka pisze: paliwo się cofa.
Gdzie jeszcze moge szukać przyczyny ?

W układzie zasilania w paliwo połączenia ,opaski ,przewody

No to teraz taka sytuacja. Zalałem wczoraj 10 litrów co powinno dać mi około 160-170 km zasięgu. Wracając do domu, po przejechaniu 135km auto stanęło . Miałem w aucie 2 pasażerów,prędkość ok.90-100 km/h . Wiem że w baku jest jeszcze paliwo ale ewidentnie coś je "blokuje" albo nie wiem co jest. Wężyki sprawdzałem,żadnych przetarć na zasilaniu nie zauważyłem,przelewy suche, zaworek mi pomógł na tyle że auto odpala po nocy bez problemu tylko czy to możliwe żeby auto wypaliło mi 7,4 na 100 kilometrów ? :O . Filtr paliwa jest co prawda marnej jakości (MaxGear) i ma przejechane 3000 kilometrów. Czy możliwe że to on powoduje tą nieszczelność i pompa zamiast paliwa zaciąga powietrze ?

Filtr potrafi być nieszczelny , najprośćiej go sprawdzić sprężarką powietrza.

Troszkę odgrzeje temat bo chyba udało mi się znaleźć winnego całego zamieszania. Po kolejnej wycieczce z kanistrem po paliwo postanowiłem że trzeba coś zrobić bo to jest nienormalne i niemożliwe żeby silnik nie chciał załapywać pomimo wystarczającej ilości paliwa w baku. Przed wstawieniem filtra bez podgrzewacza kupiłem standardowy filtr z podgrzewaczem - poszedł w kąt bo w dalszym ciągu miałem piane po nocy - winna była pompa wtryskowa,najwidoczniej rozszczelniona. Wczoraj wyjąłem filtr i spuszczając rope spuściłem przy okazji sporo syfu i co gorsze wode . Zamontowałem znów filtr z podgrzewaczem . Efekt ? Dziś odpalił elegancko, jeżdżąc na poprzednim filtrze auto miało muła (myślałem że to wynika z korekcji dawki na fabryczną),łapał podczas jazdy "czkawkę" i gasł do tego stopnia że pomogała tylko dolewka paliwa do de facto paliwa będącego w baku, a dziś Passat odzyskał wigoru. Nie wiem czy na pewno rozwiązałem problem ale jest zdecydowana poprawa, auto póki co nie zgasło w trasie. Czy ten efekt "muła" mógł spowodować zabity filtr paliwa ?

Jest taka możliwość ... by

efekt "muła" mógł spowodować zabity filtr paliwa