Forum.VWGolf.pl

Przymierzam się do wymiany sprzęgła (silnik ARL) bo na zimnym silniku na postoju nieregularnie wali i stuka w okolicy skrzyni a stukom tym towarzyszą jeszcze wyczuwalne wibracje.
Na allegro widzę dwa kompletne zestawy: LUK za 1400zł i SACHS za 1700zł.
Czy warto dopłacać do Sachsa i skąd ta wyraźna różnica w cenie?

wron, mozna tez wziac Valeo na sztywnym kole

a roznica miedzy LUK a Sachs wynika z marki

A czy można jednoznacznie stwierdzić po moim opisie że to dwumas nie domaga? Nie chciałbym wydawać tyle kasy na próżno :/
Objawy są takie że na zimnym silniku mocno stuka, wali, ale nie jest to walenie rytmiczne tylko nieregularne i wyraźnie telepie silnikiem. Na ciepłym silniku nie ma żadnych problemów. Silnik pracuje równo

Objawy dwumasy....nie pamiętam już który raz to wklejam
http://www.sprzeglo.com.pl/artykuly-por ... umasowego/

wron, jak jestes z mazowieckiego gdzies niedaleko warszawy to moge Ci to ogarnac

Adamm, dzięki, ale mam do Ciebie sporo ponad 100km :/
Jednomas odpada bo trochę poczytałem i widzę różne są opinie. Poza tym chyba jednak wolałbym to zrobić jak fabryka dała. W końcu po coś ten dwumas tam chyba siedzi i jakąś rolę odgrywa.
Panowie bo muszę się zdecydować, brać śmiało tego LUKa, nie będzie wcale gorszy od Sachsa? Nikt nie ma doświadczeń?

Panowie sorki za podpinkę ale ciekawią mnie objawy sprzęgła , bo i u mnie coś tam stuka/trzeszczy ale tylko zimą , bo latem jest wszystko ok' Sam nie wiem co to jest , myślałem nad przegubami , tylnymi hamulcami , sprzęgłem ,skrzynią itd. Pisałem też tu o tym: viewtopic.php?f=142&t=347503" onclick="window.open(this.href);return false; i jak w temacie objawy zawsze pojawiają się jak jest mróz , lub tak jak teraz mam od 3dni - w dzień odwilż i sporo kałuż w lesie , po nocy golf przymarza mi w garażu blaszaku nie mam posadzki tylko piach ,zapala z takim szarpnięciem jak by go coś trzymało , czasem też chrupie jak jadę do przodu ,ale przeważnie chrupie przy cofaniu i nie ważne czy koła są skręcone czy prosto?! Zauważyłem że nie odbija mi klocek prawy z tyłu , tarczę mam gorącą , ale nie zawsze tak się dzieje , dziś nawet odkręciłem koło i chciałem zdjąć to ustrojstwo od hamulców ale po odkręceniu dwóch śrub na klucz 13 nie chciało to zejść , więc zostawiłem w spokoju ,gdyż nie znam się na mechanice i nie chciałem stukać młotkiem , aby czegoś nie uszkodzić.Popryskałem tylko WD i zostawiłem w spokoju- tarcza obraca się z oporem , do tyłu może z większym jak w przód , ale nie wiem czy to ''chrupie'' mi od hamulców czy jest jakaś inna przyczyna?
Dlaczego myślę nad sprzęgłem? dlatego że czasami jak przyjadę z pracy to hałasuje sprzęgło , po wciśnięciu pedała , przestaje hałasować. Zastanawiam się też czy nie jest to skrzynia biegów bo czasami ciężko wchodzi mi jedynka , czasem piątka mocno siedzi , no i wsteczny czasem wchodzi ze zgrzytem. Na mechanice się nie znam , a nie chciałbym aby jakiś nieuczciwy mechanik wymienił mi pół samochodu Pozdrawiam.

no dobra, mało coś niestety tu doradzających i ciężko było coś wybrać, ale ostatecznie zdecydowałem się na komplet SACHS od Sharana ASZ/BTB.
mam tylko nadzieję że okaże się że to był dobry wybór

wron pisze:no dobra, mało coś niestety tu doradzających i ciężko było coś wybrać, ale ostatecznie zdecydowałem się na komplet SACHS od Sharana ASZ/BTB.
mam tylko nadzieję że okaże się że to był dobry wybór

to był dobry wybór, zbyt wiele złych opini już słyszałem o Luku i sam jak będę wymieniał kiedyś u siebie sprzęgło to
właśnie będzie to Sachs.

Jestem już po wymianie, ale czy jestem szczęśliwy tak do końca to nie wiem :/
Głośnego stukania już nie ma, silnik gaśnie bez klepotania, ale na zimnym silniku są niewielkie, nieregularne wibracje. Wydawało mi się że powinno być idealnie równiutko a tak niestety nie jest. Na rozgrzanym silniku jest ładnie.

Kolego mam do samo u siebie i też myślałem, że to wina 2 masu. Otóż nie. Prawdopodobnie winne są oringi pompowtrysków. Czytałem też że same pompowtryski mogą już się kończyć.

wron pisze:Jestem już po wymianie, ale czy jestem szczęśliwy tak do końca to nie wiem :/
Głośnego stukania już nie ma, silnik gaśnie bez klepotania, ale na zimnym silniku są niewielkie, nieregularne wibracje. Wydawało mi się że powinno być idealnie równiutko a tak niestety nie jest. Na rozgrzanym silniku jest ładnie.

Mam podobnie, tylko że w silniku ASZ. Na ciepłym bajka, na zimnym słychać szmer z jakby silnik nie miał siły obracać dwumasem.... póki co nic nie robiłem. Dwumas na pewno sprawny bo po odpuszczeniu sprzęgła na jałowym nie ma takiego stukania jak poprzednio. Dwumas Sachs.

A ja mam jednomas w arl i dla mnie elegancko valeo teraz u mnie siedzi.bez narzekan.

A ja mam jednomas w arl i dla mnie elegancko valeo teraz u mnie siedzi.bez narzekan.