Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam taki mały problem. Podwieszają się zawory głownie jak silnik nie jest dogrzany do konca (ale czasami, bardzo rzadko szarpnie i przywiesi się jak jest nagrzany). Silnik ALH po modach. Olej motul 10w40 w nastepnym tygodniu będę wymianiał więc myślałem nad jakimś innym. Jaki ? 5w40, 0w40 ? Przy okazji wymiany oleju zdejmę miskę i zobaczę pompę oleju. Zobaczę w jakim stanie są popychacze i wymienię uszczelniacze zaworowe. Jakieś pomysły co można jeszcze sprawdzić ?

Po czym wnosisz, że zawory się podwieszają? Jakie są objawy? Wykluczyłeś układ paliwowy?

Najpierw proponuję sprawdzić ciśnienie oleju na zimnym silniku powinno byś max 5bar na jałowych jeśli dasz gazu i wskoczy na 5,5bar to nic ważne żeby nie było ponad na rozgrzanym do 80* to powinno znajdować się w granicach 2bar na 2000 obr/min

Pamiętaj że nie wolno zmieniać oleju z 10w40 na 5w40 albo 0w40 bo może Ci panewki rozwalić opisz dokładne objawy bo po Twoim piśmie wynika że coś boli ale nie wiadomo gdzie

MK3speed pisze:Pamiętaj że nie wolno zmieniać oleju z 10w40 na 5w40 albo 0w40 bo może Ci panewki rozwalić opisz dokładne objawy bo po Twoim piśmie wynika że coś boli ale nie wiadomo gdzie

Dobre, poprawiłeś mi humor z rana

normalny objaw podwieszających się zaworów, zaczyna szarpać, chodzić na 3 cylindry, kopci na biało itp. Sprawdzę to ciśnienie oleju, ale nie słyszałem żeby pompa oleju w nowszych VP padała (w starszych typu 1z to tak). Na seryjnym programie to nie występowało, ale po wymianie na wieksze turbo i programie zaczęły się problemy (ciśnienie chyba 1.68b o ile pamietam jak patrzyłem na logi).

MK3speed pisze:Pamiętaj że nie wolno zmieniać oleju z 10w40 na 5w40 albo 0w40 bo może Ci panewki rozwalić opisz dokładne objawy bo po Twoim piśmie wynika że coś boli ale nie wiadomo gdzie

za takie brednie powinien być warn! w starszych vp'kach problemem był zawór ciśnienia pompy olejowej, ile zrobiłeś km na tym oleju? Pamiętaj że jak auto po programie i go pałujesz to olej szybciej traci swoje wartości. Wieksze temperatury, więcej sadzy

ja4rqu pisze:Pamiętaj że jak auto po programie i go pałujesz to olej szybciej traci swoje wartości. Wieksze temperatury, więcej sadzy

prawda w 100%, odkąd na pokładzie zawitało wieksze turbo i 216-tki, olej wymieniam co 7000 km ( wcześniej wymieniałem co 12000 km) , bo po takim przebiegu szklanki dają o sobie znac rano przez 3 sekundy ( pomimo że są nowe ), po wymianie oleju i każdorazowo płukance Liqui Moly , na zimnym silniku nawet ich nie słychać przez 0,5 sek.

tomau pisze:Pamiętaj że nie wolno zmieniać oleju z 10w40 na 5w40 albo 0w40 bo może Ci panewki rozwalić

a jak ktoś przez pomyłkę przejdzie z 15w40 na 5w40 to mu silnik rurą wydechową wyskoczy buahaha.

a jeśli chodzi o podwieszanie zaworów to zasada jest prosta: póki olej nie osiągnie temperatury roboczej, nie deptamy gwałtownie pedału gazu, bo się później turbawki wysrywają i zawory podwieszają

Widzę że kolega ma podobny problem jak ja u siebie w 1Z. Program seryjny, turbo też. szklanki wymienione na nowe INA. Olej 5w40. Ciśnienie oleju sprawdzane i jest ok. Aktualnie zbieram kasę na regeneracje wtryskiwaczy bo podejrzewam że one są winne. Dopóki się nie rozgrzeje to przy ok 3000obr/min szarpnięcie, chodzi bardzo nierówno i czarny dym zostawiam za sobą. Po wymianie szklanek jest mniej czarnego dymu. A jak się rozgrzeje to prawie do 4000 obr/min dojdzie i jest podobnie.

Macie jakieś inne pomysły?? Wydedukowałem że może pompę oleju zmienić, da to coś?wolałbym się w niepotrzebne wydatki nie pakować

mivhal_f pisze:Aktualnie zbieram kasę na regeneracje wtryskiwaczy bo podejrzewam że one są winne.

A ja jestem praktycznie pewien ,że wtryski nie mają na to wpływu

U mnie na letnim silniku się podwieszają (temperatura płynu 90stopni, oleju mniej). Jak bardziej go rozgrzeję to się to nie dzieje, albo baaaardzo rzadko. W następną sobotę płukam silnik, wymieniam olej na 5w40 motula i odrazu przy wymianie oleju miska w dół i zobaczymy co z pompą oleju. Na seryjnym programie tego problemu nie było. (po odpięciu map sensora też go nie ma, czyli widać że przez turbine, a raczej duże ciśnienie). Jeżeli to nie pomoże to pomyślimy nad wymianą szklanek.
Obecnie mam zalanego motula 10w40 zrobiłem na nim około 7-8 tyś km (więc juz raczej zbliża sie pora wymiany).

Fafik258 pisze:Dobre, poprawiłeś mi humor z rana

ja4rqu pisze:za takie brednie powinien być warn!

To mało widzieliście
Obstawiam ciśnienie doładowania za dużo daje z samego dołu miałe taki przypadek w E46 jeśli masz turbo z geometrią wkręć śrubę ogranicznika kierownic o 0.5 obrotu w tym przypadku pomogło

MK3speed pisze:

Fafik258 pisze:Dobre, poprawiłeś mi humor z rana

ja4rqu pisze:za takie brednie powinien być warn!

To mało widzieliście
Obstawiam ciśnienie doładowania za dużo daje z samego dołu miałe taki przypadek w E46 jeśli masz turbo z geometrią wkręć śrubę ogranicznika kierownic o 0.5 obrotu w tym przypadku pomogło

To ja wiem, że podpiera zawory przez ciśnienie doładowania, tylko czemu....
Ale co mi to ma niby dać ? poza tym że turbo będzie później wstawało ? Nie ma żadnego overbosta, ładnie wstaje i trzyma ciśnienie do końca.
Poza tym to bym musiał wydłużyć sztangę żeby turbo wolniej wstawało, tylko nie mam pojęcia co to ma niby dać.
Zaleje 0w40 lub 5w40 i zobaczymy może pomoże
PS. Mam nadzieję że mi silnik nie wyjdzie wydechem

hmm. u mnie jest zwykłe turbo ale w programie jest zmienione ciśnienie atmosferyczne na ok 860 na stałe więc turbo pompuje non stop, to może być tego przyczyna?

Dzieje się dlatego zimny silnik zimny olej i jak napompuje Ci szklanki na zimnym silniku to one nie zdążą się opróżnić w tym przypadku wspomaga to cisnienie doładowania że je delikatnie wypycha i jak zawór powraca w gniazdo to olej pompuje szklanki i wypycha je do swojej największej granicy i wtedy zawór nie osadza się w gnieździe i jest delikatnie uchylony i masz brak kompresji i jak pochodzi na wolnych obrotach to wróci do normy na ciepłym silniku będzie to samo tylko w mniejszym stopniu dlatego jak występuje z tym problem to najlepiej zastosować regulatory płytkowe i problem znika czasami dzieje się tak że w sportowych autach zmiejszają ciśnienie oleju tylko na głwice bo może się zdarzyć tak że olej nie zdązy zlecieć z głowicy do misy i kłopot gotowy

Nie skracasz stangi od geometri tylko wkręcasz śrubę na której opiera się dzwignia od kierownic jak są spuszczone czyli w momęcie kiedy są one w spoczynku wtedy zmiejszysz delikatnie doładowanie a usterka powinna ustąpić ta śrubką znaduje się na obudowie wirnika po stronie wydechu