Golf III 1.9 D /buczenie; zamek/
: ndz maja 28, 2006 19:01
No siemka.
Pierwsze moje pytanie związane jest z buczeniem pod maską (tak piszę, bo nie wiem, czy to silnik) powyżej 2000 obr. Za filtrem jest przewód ssący, który wymieniłem, bo poklejony miałem na całej długości tej harmonijki (przegubu). Przy nasadzaniu go od strony filtra powietrza była jeszcze jakaś 'trąbka' mała, która się chowała do filtra powietrza i chyba jej do końca nie wyjąłem (może ma to jakieś znaczenie?). Może to w końcu normalny dźwięk po wymianie? Nie jest to takie totalne buczenie. Wychylałem głowę to na zewnątrz tak mocno nie słychać. Już w kabinie bardziej.
Druga sprawa to zamek w drzwiach (od pasażera strony). Zamknąłem centralny, pasażer wsiadł i już nie mógł wyjść. Od środka nie chce się otworzyć. Dość luźno chodzi klamka. Z kolei z zewnątrz mogę otworzyć, ale jak pociągnę o dosłownie pół milimetra rygiel ku górze. Te linki ciągnące są niezależne od klamki wewnętrznej i zewnętrznej? Coś tam się urwało czy po prostu- ześlizgnęła się linka z czegoś, za co ciągnie w celu otwarcia drzwi?
Dzięki z góry za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Pierwsze moje pytanie związane jest z buczeniem pod maską (tak piszę, bo nie wiem, czy to silnik) powyżej 2000 obr. Za filtrem jest przewód ssący, który wymieniłem, bo poklejony miałem na całej długości tej harmonijki (przegubu). Przy nasadzaniu go od strony filtra powietrza była jeszcze jakaś 'trąbka' mała, która się chowała do filtra powietrza i chyba jej do końca nie wyjąłem (może ma to jakieś znaczenie?). Może to w końcu normalny dźwięk po wymianie? Nie jest to takie totalne buczenie. Wychylałem głowę to na zewnątrz tak mocno nie słychać. Już w kabinie bardziej.
Druga sprawa to zamek w drzwiach (od pasażera strony). Zamknąłem centralny, pasażer wsiadł i już nie mógł wyjść. Od środka nie chce się otworzyć. Dość luźno chodzi klamka. Z kolei z zewnątrz mogę otworzyć, ale jak pociągnę o dosłownie pół milimetra rygiel ku górze. Te linki ciągnące są niezależne od klamki wewnętrznej i zewnętrznej? Coś tam się urwało czy po prostu- ześlizgnęła się linka z czegoś, za co ciągnie w celu otwarcia drzwi?
Dzięki z góry za odpowiedzi.
Pozdrawiam.